Janeczko, a jaką masz pysznogłówkę. Ja mam 3 kolory, ale zdjęcia innym razem

.
Aniu-Wielkakulko, To odbieranie ogródków to prawdziwa tragedia

. Nie wyobrażam sobie, jak mogłabym stracić swój kawałek ziemi

.
Na pocieszenie trochę liliowców. Dzisiaj wyszłam do ogródka i za dziwieniem odkryłam, że mam 33 odmiany

. Część z nich jej NN, tak czy inaczej, nie przypuszczałam, że tyle ich się nazbierało. Nie wszystkie jeszcze kwitną, pokażę te, które do tej pory otworzyły kwiaty:
Stara odmiana Frans Hals, kwitnie stosunkowo późno, ale niezawodnie. Wczoraj otworzyła pierwszy kwiat.
Sabine Bauer
Piękna siewka od Emila
Eye on America
Kupiłam go stosunkowo niedawno, ale nie mogę sobie przypomnieć skąd, ani jak się nazywa:
Storm of The Century
Kupiony jako Crimson Pirate, ale to chyba nie ten
Kupiony jako Second Millenium. Powinien być pełny. Na razie ma duży, pojedynczy kwiat, ale one czasami zapełniają się dopiero po jakimś czasie. Zobaczymy...
Niziutki, ale urokliwy Double Dream
Najwyższy (no, poza rdzawym) liliowiec w moim ogrodzie. Bardzo go lubię, niestety nn.
Tego nazwy i miejsca zakupu też niestety nie pamiętam:
Kolejny nn:
Duży kwiat, nie znam nazwy:
nn
nn
X-Factor
Legs Limmer
Nie pamiętam:
Niezbyt wysoki Forty Second Street
Darla Anita
Chyba Summer Wine
Ten też powinien być pełny Glazed Porcelain Truffle:
Free Wheelin
I tyle na razie

.