Jadziu - jestem śpiochem, ale ... ranne wstawanie na ogrodzie jest bardzo przyjemne - dla ducha, bo dla ciała ... ponownie się kładę na godzinkę

dziękuję Elu - czy to nowe patyczki od Jadzi są nowym nabytkiem?
Tobie również dziękuję Aurelko - gdy miałem farby witrażowe to ... prawie wszystkie ciekawsze szklaneczki, słoiczki i inne pojemniczki przerabiałem na lampiony - 90% "poszło" w inne ręce

oj tak An-ko spiżarka pełna i po to robimy by zjadać

Grażyno to niemożliwe by nie było jeszcze wiśni


dziwy opowiadasz Aniu z tymi wiśniami - liście spadły a potem owoce? czy to może ... susza?
Dzisiaj tylko odpowiedziałem moim miły gościom, w południe czeka mnie 500 km droga, a po niedzieli będę musiał pokazać Wam lipcową hacjendę, bo mimo zajętych rączek zbiorem owoców, oczka widziały sporo zmian w roślinności
