Cześć Ania
Nie, jeszcze nie kupiłem tej róży, której taniec w sercu moim święty spokój zburzył

jest na liście / oraz trochę więcej, następuje tylko pytanie gdzie to posadzić.
Co do ładu i porządku to nigdy nie będzie, będzie jeszcze większy busz. Coraz więcej w tym grajdołku jest ptaków i owadów. Tam wysoko jest taki sznurek / lina / po której ma się piąć dławisz wysoko z 3-4 m nad ziemią. Siedzą tam wróble, pikują jaskółki i obok lub czasem i tam siedzą dwa dzikie gołębie, które przylatują tutaj od kilku lat. Gniazdo mają na świerku. Chcąc poprawić naturę byłbym głupcem, zrobić z niej zamknięty układ byłbym idiotą, spróbować ją okiełznać byłbym gamoniem

pod linijkę , keramzyt itp byłbym egoistą. Nie kłócę się już z naturą, ogród nie tylko służy mi, ale całemu bio-systemowi.
Nie zmieniaj nic, a jak komuś się nie podoba lub kręci głową no cóż powiedz, że Alberta Einsteina też mało kto rozumiał
,,Są dwie drogi, aby przeżyć życie. Jedna to żyć tak, jakby nic nie było cudem. Druga to żyć tak, jakby cudem było wszystko. ''
