Mój ogród na fotografii w wiosenno -letniej odsłonie cz.7

[bwoj54]

Kochani ! jesteście mi bliscy, bardzo Was cenię, FO - to doskonałe źródło nawiązania wielu wspaniałych znajomości a nawet przyjaźni... niestety czasami te drogi bywają zaburzone .
Jeśli kiedyś droga na Fo, będzie zamknięta...nie znaczy to,że też do mnie nie macie wstępu...Mój ogród jest "bez bram ' , a serce mieszkańców zawsze otwarte
P. S. przed chwilą odpowiedziałam na posty...wszystko wcięło!

[bwoj54]

Aniu!/wielkakulka/cieszę się razem z Tobą z Twojego sukcesu
Tereniu! zwłaszcza basen w te upały, to zbawienie. Super jest siedzieć w wodzie gdy na termometrze 35C. Mój złocień "postrzępiony' rośnie drugi rok.
Aniu! jesienią mogę podesłać Ci "zwichrzone czuprynki " złocieni! Hortensję rozpoznaję , tak ...porównałam ze swoją - to jest ta. Widocznie później u Ciebie zakwitnie .






Andrzeju!cieszę się ,ze spodobały się róże, lilie i liliowce początkującej hobbystki
Dokonałam trochę zmian w ogrodzie, ale muszę je dopracować- wkrótce zaprezentuję.
Krystianie! zastanawiałam się , dlaczego omijasz mój ogród. Wpisywałam się w Twoim wątku- ale ok miałeś inne obowiązki.
Złocień strzępiasty - inny , jeśli tylko dobrze przechowa się do jesieni , prześlę Ci sadzonkę.Dalie u mnie kwitną, ale o dziwo ..nie te, na które czekam!
Zbyszku!nic się nie stało , ale czasami "wychodzę z siebie". Zbyt często moje posty znikają , niestety dla każdego czas jest cenny, zwłaszcza dla nas ogrodników.

[sweety]

Bogusiu, u mnie zawsze wszystko jest później. Przywykłam i się nie przejmuje. A dawno tak kwiatuchami się nie cieszyłam, jak tymi dwoma na Twojej - mojej hortensji. Bo raz, udało mi się utrzymać przy życiu patyki od Ciebie i do tego jeden kwitnie. Czy to nie cud?
Znikającymi postami się nie denerwuj Każdy z nas tak ma. Ja co chwilę kopiuje post do Worda, a i tak niekiedy

[becia123]

Witaj Bogusiu kolejna piękna odsłona czyli początek festiwalu hortensji .Piękne są .

[bwoj54]

Aniu! cieszę się,że te patyczki zakwitły. Moje są już okazałe, ale ja co roku "chucham na nie i dmucham" . W otulinie z agrowłókniny "siedzą' do majowych przymrozków. Te ogrodowe trudniejsze do utrzymania , kwitną na pędach ubieglorocznych. Jeśli przemarzną - nie ma kwiatów.
Beatko!w hortensjach,zwłaszcza bukietowych -zakochałam się . Mam ich sporo , ale to nowe nabytki jeszcze nie bardzo reprezentacyjne w moim mega ogrodowisku.

[ElleBelle]

No właśnie ja kupiłam dalię wiosną tylko dlatego że na obrazku była różowa z białymi końcami a okazało się że jest żółta z czerwonymi końcówkami czyli zupełnie inna

[sweety]

Już mam kilka bardzo różnych odmian hortensji ogrodowych. Moje także dostają zimowy płaszczyk i kwitną niezawodnie co roku. Uwielbiam je Bukietowe i inne mam. Są faktycznie łatwiejsze 'w obsłudze'. Ale dla mnie nigdy nie dorównają tym ogrodowym.

[wielkakulka]

Mi jakos z patykami nie idzie, ale sadzonki glicynii zyja i maja się dobrze. Bogusiu dziękuję

[any57]

FO - to doskonałe źródło nawiązania wielu wspaniałych znajomości a nawet przyjaźni...

najprawdziwsza prawda

...Mój ogród jest "bez bram", a serce mieszkańców zawsze otwarte

to widać w Twych postach
dziel się nadal swą radością z nami

[Darmokot]

Witaj Bogusiu
Tak Dawno u Ciebie nie byłem. Dziś u mnie pogoda nieogrodowa więc mogę ponadrabiać odwiedziny. Widziałem Twoje ziemniaki, perfekcyjnie wyplewione. Swoje rok temu tak wyplewiłem i przez suszę wyschły, natomiast jak ludzie mieli zachwaszczone to przetrwały. Więc w tym roku robię eksperyment. Od posadzenia nie robię nic, nawet nie obradliłem. Dzięki temu mam kwietną biało czerwono niebieską łąkę a i ziemniaki już od kilku tygodni zjadam swoje Na razie przekonałem się, że przy wczesnych nie trzeba nic robić bo i tak urosną. Zobaczę jak z późnymi. Jeśli ich nie będzie to dam sobie z nimi spokój za rok bo rosną na końcu sadu, osłonięte jedynie chmielem na płocie czyli praktycznie niczym i nie nadążam ich plewić. Znalazłem Cię na satelicie bo za nic nie mogłem sobie wyobrazić gdzie jest ta Twoja droga wjazdowa z brzozami na zakręcie. I już wiem choć wydawało mi się, że jest inaczej. Masz bardzo dużego bakłażana, mój dopiero ma 2 pary liści. Współczuję suszy ale mnie też skutecznie deszcze omijają a dziś to już szczególnie podle bo zatrzymały się 5 km przede mną i od rana ani drgną. I tak cały czas
Wspaniale gospodarzysz w ogrodzie, wszystko takie wypielęgnowane, przegorzany i chabry wielkogłówkowe od Ciebie mają ponad 1,5 metra Też mi kiedyś wcięło wpis więc teraz zanim go wyślę to zawsze zaznaczam i wciskam ctrl+c - wtedy nawet jak zniknie to mam skopiowane i mogę w dowolnej chwili od nowa wkleić a jeszcze przy moim zmiennym prądzie jest to jak najbardziej wskazane. Obiecałem ci przetaczniki i wyślę jesienią bo jest kilka, niestety mam tylko niebieskie. Pozdrawiam ciepło (ale nie upalnie ) i życzę deszczu, żeby te zielone sobie odsapły

[bwoj54]

Kochani! trochę Was zaniedbałam , ale to przez moje wymyślne "ogrodowe poczynania". Najważniejsze,ze chce się "chcieć"
Przerabiam rabatki,wydzieram darń, tworzę obrzeża, ścieżki.Jeśli jutro pogoda dopisze zabieram się za tworzenie kamiennej ścieżki- sama!
Elu!ja z kolei zawiedziona jestem budlejami . Miałam ciemnofioletową , dokupiłam / na etykiecie/ bordowa , a w efekcie kwitnie fioletowo.Ale to nic, po niedzieli wybieramy się do naszych zachodnich sąsiadów po drodze mam kilka szkółek- zatem obowiązkowo muszę odwiedzić je .
Zbyszku! Hortensje, zwłaszcza ogrodowe mam cudowne. Anabelka zachwyca. Pozostałe ubiegłoroczne bukietówki jeszcze w pąkach. Tegoroczny nabytek h. dębolistna , zawładnęła moje serce.
Aniuja z kolei zdecydowanie wolę białe i kremowe bukietówki. Zdecydowałam każdą wolną powierzchnię/ oczywiście biorąc pod uwagę wymagania i stanowisko/ przeznaczam na hortensje .
Aniu! moja glicynia zakwitła kilkoma kwiatkami po raz drugi. Jeśli tylko znajdę odpowiednią miejscówkę posadzę odmianę szybkorosną Prolific. Jest urocza.
Andrzeju!dziękuję bardzo za pozytywny odbiór mojej osoby
Michale!rozumiem brak czasu , nadmiar obowiązków. Moje ziemniaki te wczesne są ogromne. Po posadzeniu były cały czas pod agrowłókniną i od czasu do czasu podlewane. Te późne - to miernoty, choć wyplewione i obradlone .
Bakłażany juz spore - są juz nawet zawiązki owoców. Ogórki obrodziły , pomidory w tunelu foliowym
Powiadasz ,ze oglądałeś moją posiadłość z satelity. Chyba widoczna tylko droga główna , bo moja posiadłość ukryta wśród okazałych drzew. Zaraz sprawdzę. Posty też w większości kopiuję , ale czasami wpadając na chwilę z ogrodu najzwyczajniej zapomnę "klik i zniknęły "...wtedy mnie trafia!Będę bardzo wdzięczna za przetaczniki Mam nasionka różowych , jutro wysieję , jeśli tylko wzejdą- podeślę Ci. Dwie noce solidnie u mnie popadało . Cieszę się ja i roślinki .

[bwoj54]

Moje ulubienice hortensje











Efekty mojej pracy- kamyczkowe wykonczenia









nowe kwitnienia i aktualna perspektywa części ogrodu



















































]

[slanka-flora]

BOGUSIU,nie tylko kamyczki ładne
Ale całe kwiecie - hortensje i budleja szczególnie
Pozdrówki,
SŁA

[ann_30]

Cudowne hortensje A pomyśleć,że kiedyś kojarzyły mi się jedynie z postawionymi w doniczkach przy ołtarzu w kościele
Kamyczkowe wykończenia rabat pięknie wyglądają,chociaż pewnie wymagały sporo pracy przy tworzeniu

[bwoj54]

Sławku!miło mi,że odwiedziłeś moje ogrodowe królestwo . Kwiecie podoba się , tom ja rada
Kamyczkowe wykończenia weszły mi w krew, mąż nie nadąża przywozić kamyczki
Aniu!witam serdecznie. Takie same ja miałam do niedawna skojarzenia co do hortensji . Teraz jestem w nich zakochana Wykończenia kamyczkowe są dosyć pracochłonne. Ja usuwam darń, wybieram ziemię około 10-12 cm. Podłoże wyrównuję piaskiem , następnie wyścielam grubą folią i na to kamyczki. Folię dokładnie przycinam. Jestem bardzo zadowolona z takich wykończeń, super kosi się przy takim obrzeżu kosiarką.