
Zakładamy ogród warzywny Cz.1
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13915
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Nadal trzymam się tego słodyszka
Nie wiem jaka jest szkodliwość jego dla pomidorów.

- jerrysia26
- 50p
- Posty: 68
- Od: 2 kwie 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Witam,
Bardzo dziekuje za info. OK to co teraz zrobic z tym ogorkami? To prawda, kwiatow moc a ogorkow moze z 5. Wykopac je? Posiac nowe? no i dlaczego mam tylko meskie? A moze zenskie dopiero zakwitna? Czy to wina nasion? Plis doradzcie bo juz prawie sloiki parzylam na przetwory (heheheheh). Kurcze...
Lato u nas dosc dlugo trwa - prawie do konca wrzesnia wiec jest jeszcze czas na dosianie.
Tak to ogrodnica. Dokladnie ten sam szkodnik. Jak widac nie ma znaczenia na jakim kontynencie sie znajdujemy - robactwo to samo! OK jak mam ratowc moje mliny? Czesc krzakow mam z Polski a czesc kupilam tu. Zaplacilam jak za zboze wiec szkoda mi kasy i chcilabym je jednak uratowac. Ale powiem wam masakra jakas z tym moim warzywnikiem. Jak sie nie napatoczy jakis skoczek lisciowy to teraz to ....
Co do tych czarnych robaczkow to ktos podpowiadal, ze to moze byc sluzownica czarna ale sluzownica to chyba slimak natomiast moje robaczki zdecydowanie przypominaja slodyszka. Czy ktos z forumowiczow wie jak z tym walczyc bez chemii?
Kochani jeszcze raz bardzo dziekuje i pozdrawiam z upalnego NY
Magda
Bardzo dziekuje za info. OK to co teraz zrobic z tym ogorkami? To prawda, kwiatow moc a ogorkow moze z 5. Wykopac je? Posiac nowe? no i dlaczego mam tylko meskie? A moze zenskie dopiero zakwitna? Czy to wina nasion? Plis doradzcie bo juz prawie sloiki parzylam na przetwory (heheheheh). Kurcze...
Lato u nas dosc dlugo trwa - prawie do konca wrzesnia wiec jest jeszcze czas na dosianie.
Tak to ogrodnica. Dokladnie ten sam szkodnik. Jak widac nie ma znaczenia na jakim kontynencie sie znajdujemy - robactwo to samo! OK jak mam ratowc moje mliny? Czesc krzakow mam z Polski a czesc kupilam tu. Zaplacilam jak za zboze wiec szkoda mi kasy i chcilabym je jednak uratowac. Ale powiem wam masakra jakas z tym moim warzywnikiem. Jak sie nie napatoczy jakis skoczek lisciowy to teraz to ....
Co do tych czarnych robaczkow to ktos podpowiadal, ze to moze byc sluzownica czarna ale sluzownica to chyba slimak natomiast moje robaczki zdecydowanie przypominaja slodyszka. Czy ktos z forumowiczow wie jak z tym walczyc bez chemii?
Kochani jeszcze raz bardzo dziekuje i pozdrawiam z upalnego NY
Magda

- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7551
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Zakładamy ogród warzywny...
jerrysia26
Ja Ciebie bardzo proszę
, pytaj w odpowiednich tematach.
Tam jest sporo wiedzy zresztą już zawartej i czasem wystarczy przeczytać.
Ogórki, pomidory itd, to teraz temat przewodni i te tematy są na pierwszej stronie.
Ja Ciebie bardzo proszę

Tam jest sporo wiedzy zresztą już zawartej i czasem wystarczy przeczytać.
Ogórki, pomidory itd, to teraz temat przewodni i te tematy są na pierwszej stronie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- jerrysia26
- 50p
- Posty: 68
- Od: 2 kwie 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Rozumiem Jolu. A czy dzial "zakladamy ogrod warzywny" nie jest odpowiednim dzialem do poruszania zagadnien dotyczacych wlasnie tego ogrodu? Oczywiscie przeniose watek o ogorkach do dzialu o ogorkach, pomidorowy do pomidorowego, itd...
Pozdrawiam serdecznie
Magda
Pozdrawiam serdecznie
Magda
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13915
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Słodyszek lgnie do żółtego jak zaczarowany, może wystarczy pojemnik z jakąś ostro żółtą substancją. Ja bym w pojemnik wlał wodę z płynem do naczyń, a następnie ją zabarwił na żółto np przyprawą curry 

- jerrysia26
- 50p
- Posty: 68
- Od: 2 kwie 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Hej Blazej.
Dziekuje za info. hehehe dobry pomysl... moze i tak zrobie (mam zolty barwnik do ciast). Dziwne ale na ogorkach ich nie ma a kwitna tak pieknie na zolto. Za to na lisciach pomidorow sa a nie sa zolte. heheheh no nic zobaczymy dalej.
Pozdrawiam
Magda
Dziekuje za info. hehehe dobry pomysl... moze i tak zrobie (mam zolty barwnik do ciast). Dziwne ale na ogorkach ich nie ma a kwitna tak pieknie na zolto. Za to na lisciach pomidorow sa a nie sa zolte. heheheh no nic zobaczymy dalej.
Pozdrawiam
Magda
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Może spróbuj nalać wody do żółtej miski?
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13915
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Zakładamy ogród warzywny...
To spróbuj z jakimś ostro żółtym materiałem. Jak nie będą siadać to możliwe że jednak nie te
Ja gdy w słoneczne dni wybierałem się na działke z żółtą koszulką(tą z avatarka) to nie mogłem się opędzić
Teraz siedzą w kwiatach dyni.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Może w przyszłym sezonie obwódka z rzepaku?Wszak nazwisko ma rzepakowy. 

- jerrysia26
- 50p
- Posty: 68
- Od: 2 kwie 2014, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mielec, Nowy Jork, US
Re: Zakładamy ogród warzywny...
Sprobuje a co mi tam... Dzięki
M.
M.
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Płodozmian warzywny - narzędzie do planowania
Witam,
Jako ogrodnik-informatyk nie byłbym sobą gdybym przy projektowaniu płodozmianu nie chciał wspomagać się jakimś programem. Jakieś 1.5 roku temu popełniłem taki programik na Windows Phone i rozwijam go na podstawie swoich potrzeb. Programik oczywiście jest bezpłatny. Celowo zrezygnowałem wielu warunków które trzeba mieć w głowie lub na kartce aby nie go komplikować podczas używania. Zaleta jest też taka że zawsze mam "plan" działania pod ręką
Jeśli ktoś chciałbym używać, popatrzeć albo podzielić się uwagami zapraszam:
Proszę zapoznaj się z Regulaminem forum, bo informacja owszem jako taka może być,
ale jest to połączone z reklamą usług tel. Mod.jokaer.
Pozdrawiam
Darek
Jako ogrodnik-informatyk nie byłbym sobą gdybym przy projektowaniu płodozmianu nie chciał wspomagać się jakimś programem. Jakieś 1.5 roku temu popełniłem taki programik na Windows Phone i rozwijam go na podstawie swoich potrzeb. Programik oczywiście jest bezpłatny. Celowo zrezygnowałem wielu warunków które trzeba mieć w głowie lub na kartce aby nie go komplikować podczas używania. Zaleta jest też taka że zawsze mam "plan" działania pod ręką

Jeśli ktoś chciałbym używać, popatrzeć albo podzielić się uwagami zapraszam:
Proszę zapoznaj się z Regulaminem forum, bo informacja owszem jako taka może być,
ale jest to połączone z reklamą usług tel. Mod.jokaer.
Pozdrawiam
Darek
Re: Płodozmian warzywny - narzędzie do planowania
Płodozmian i trójpolówka. Jak ci nasi przodkowie, w czasach króla Piasta,radzili sobie
bez programu?
bez programu?
- darendarski
- 200p
- Posty: 202
- Od: 24 sie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Józefów k. Legionowa
Re: Płodozmian warzywny - narzędzie do planowania
Kiepsko sobie radzili. Szybko wyjaławiała się ziemia to palili nowy kawałek lasu
...Ja mam 10 zagonów i na nich ponad 25 gatunków warzyw. Każde z nich może wrócić na stanowisko po innym czasie i jak to wszytko pogodzić ? Na pewno z Piasta nie mieli takich plonów jak my....
Pozdrawiam

Pozdrawiam

Re: Płodozmian warzywny - narzędzie do planowania
Szkoda, że nie ma wersji na Androida 
