Elu dziekuje ten bordowy to jest tahitian molten lawa i jest moim ulubionym
Karino o szkoda,ze nie w tym roku
Marylko dziekuje kochana
Katiusha dziekuje
Karina zakazy sa po to,zeby je lamac szkoda,ze to tak daleko to bym Ci wyslala galazke do ukorzenienia
Zeby nie bylo,ze tylko hibiscusy u mnie kwitna
w koncu doczekalam sie
datury juz prawie ,prawie
drzewko fuksjowe
Dorotka.. i hibki.. i dendrobia.. i cytrusy... i _aeschynantus_... i fuksje i róże i niemal drzewka...i... i ja to w sumie nie dziwię się, że musiałaś sobie etat w pracy obciąć, bo jak inaczej to ogarnąć? p.s. a gdzie Ty te cudowne hibki zakupujesz? gdzieś u Was? bo po wizytach u Ciebie zawsze mam TAKIE ślinotoki, że aż odkładać kasę chyba zacznę na te odmianowe cuda
A, doczytałam, one od Gommerów - to ja do Ciebie pw wysmaruję, bo ciekawa jestem kilku rzeczy
Aga ja etat obcielam zeby mial kto dziecko ogarnac,szkola no i nie moglismy oboje pracowac na nocki,bo kto z dzieckiem
a ogarnac tozawsze sie jakos dalo,teraz mam po prostu wiecej czasu na to co lubie