SEZON różany 2008

[mora1]

Haniu, Królowa różana z tym podwójnym dołkiem to jest genialna myśl, będzie eterycznie i zmysłowo, a zarazem solidnie i z pomysłem, genialne . Już obiecywałam u Ciebie, że nie będę dręczyć, tak było do dzisiaj, w południe wszystko się zmieniło, uświadomiłam sobie, że przed domem też muszę mieć roże . Biedne pooglądać, te wszystkie co wymieniłaś. Dziewczyny jesteście kochane, zginęłabym bez Was jak nic .

[giza]

Haniu, dosłownie w jednym dołku???

[oliwka]

Przypomniałam sobie, że Fleur pisała, że jej Eden Rose rośnie bodaj od pn.wsch. no nie jestem pewna, ale pamiętam na pewno, że nie jest to stanowisko nasłonecznione . I ktoś pokazywał na Forum Thomasa Grahama rosnącego nie na pełnym słońcu. A czyj to był ogród?. Oliwka, Żaża, Gertruda, Daisy, Hania?

Mnie możesz skreślić, u mnie Graham na słonecznym stanowisku.
Za to mam Abrahama na troszkę ocienionym.

[hanka55]

Haniu, dosłownie w jednym dołku???

Dosłownie.
Tylko dołek dwuosobowy .
Zresztą podobnie robiłam obsadzając metrowej szerokości pergolę pod W-wiem.
Szybciej zarasta, rośliny przeplatają się, a korzenie mając większy dołek,
nie walczą o jedzenie.

[Aszka]

miłe "kwiaciarki" mam do Was pytanie.
Posiadam dosyć wiekowe róże.Ponad 10 lat..nie wiem czy to dużo czy mało.2 krzewiaste i 1 wielkokwiatową.Ładnie mi kwitną tylko te krzaczki mają już bardzo grube łodygi i to wszystko jest takie gołe od dołu.Zdjęcia ,przepiękne zresztą które prezentujecie pokazują praktycznie tylko kwiaty [ja też tak robię] i nie zawsze widać całą roślinę .Przy ziemi już jest grubo od wycinanych po np.przemarznięciu.

tak to mniej więcej wygląda.Reszty nie mogę wkleić bo coś Fotosik ma problemy.
A może ja coś żle robiłam?

[hanka55]

Aszko, dobrze byłoby ją zagęścić od dołu i od razu odmłodzić.
Wytnij wiosną 50% najstarszych=najgrubszych=zdrewniałych=brązowych pędów,
przy samej ziemi.
Suche pieńki po poprzednich cięciach - usuń, one niepotrezbnie zabierają miejsce
i raczej szpecą.
Możesz delikatnie rozgarnąć ziemię, by dojść łatwiej do miejsca martwicy.

Na wiosnę tnij pędy, ok. 10 cm od szyjki korzeniowej
a z tych końcówek, na których są śpiące pąki, wybije masa
nowych, młodzieńczych pędów.
Jeśli bardzo Cię serce boli, to możesz przez 3 kolejne lata, wycinać po 30% starych pędów. :P

[giza]

to już mam pomysła na część moich nowych nabytków
Bo ja tak mam, najpierw kupuje a pózniej szukam odpowiedniego miejsca

[Aszka]

hanka [dziwnie pisze mi się imię przez małe h] dziękuję z poradę.Wiedziałam,ze będzie dobra rada.No to czekam wiosny.....

[Alania]

Haniu, ja mam podobny problem ze starymi różami wielkokwiatowymi. Problem w tym, że jak je przytnę 10cm nad szyjką korzeniową, to raczej nie puszczą już nic na tych kikutkach, bo one są grube, bardzo mocno zdrewniałe. Chciałabym je odmłodzić, bo kwiaty mają piękne, ale boję się, żeby coś nie sknocić A moze lepiej wyciąć wszystkie i czekać aż wypuści nowe pedy od korzenia?

[Alania]

Miłego tygodnia...
Oglądajcie i podziwiajcie ... Lilian Austin

Zakochałam się w tej róży Gdzie można ją dostać??

[Alania]

Witaj, Aneczko Właśnie nadrabiam zaległości, a tu taka niespodzianka - wiedziałam, że prędzej, czy później zalogujesz się na forum
Twoje różyczki są cudne, a Fallowship to róża, na którą poluję od dawna, a spotkałam tylko szczepioną na pniu za 60zł - drogo okropnie

Dla koleżanek i kolegów z forum przekażę tylko, że Ania urodziła tydzien temu córeczkę Nadię

[liska]

Mi Hania kazała obciąć... obcięłam do szyjki bo nekroza była i wypuściła pędy i zakwitła

[Alania]

A co to takiego nerkoza?? O takim czymś nie słyszałam, ale moje chyba na to nie chorują

[liska]

To takie coś czarne co idzie od końca gałązki do korzenia i jak dojdzie to roślina umiera..

ale mądra jestem... bo mi Hania tydzień temu wyjaśniła hihihihi

[Alania]

Ło matko, to ja to chyba mam na Louise Odier Na razie obcięłam całe gałązki w lecie, ale nie wiem czy się nie odnowi, albo nie pojawi na innych pędach. Wygląda jakby ktoś posmarował czarnym smarem? Tak? Coś takiego? Mój Louise dostał plamistość i myślałam, że to z tym związane