Dzika skarpa i nie tylko 2

[lora]

Iwonko miejscem różyczki jest parapet ,kupiłam dla wnusi po zdaniu do liceum
oj mam nadzieje że już nie będzie żadnych dodatkowych niespodzianek w remoncie
Mirko a to trzeba z łusek obrać nie wiedziałam w poniedziałek będę działać
gorąco tylko można było spacerować po ogródku...











New Down
a tu jak pracują pszczółki jest mnóstwo nie bałam się powolutku przechodziłam... jak one pracują

[Maska]

Misiu czy ja dobrze widzę że masz malwę czarną?
U mnie tak pszczółek na ślazowce i na jeżynie, a dzisiaj to nawet na przekwitniętej żurawce buzowały

[lora]

Witam Maryś mam tyko czarną malwę , kolorowe nie pokazały się a ta jest mi wierna od początku istnienia mojego ogródka. dzięki że zaglądasz



a NN szaleje...

[Maska]

Misiu zawsze zaglądam, chociaż nie zawsze piszem ale patrzę co tam na skarpie nowego
czyli herbatę z czego pijesz z tej malwy czy ze ślazu? a może z jednego i drugiego?
Pamiętam jak rok temu płakałaś że róże poszły w niepamięć a teraz tak się cieszę że tyle ich Ci kwitnie
Miłej niedzieli

[lora]

Maryś
jestem szczęśliwa pierwszy raz mam tyle kwitnących różyczek może jeszcze nie bajkowo ale kwitną zwłaszcza malutkie wiosną sadzone niektóre w prezencie dostałam
dwa a może 3lata NN siedziała cichutko a teraz...

Abraham szykuje się

Open Arms pachnie

New Down malutka jak kwitnie.

NN na skarpie.

będą dynie

[cyganka77]

Misiu, też już masz piękną kolekcję róż. Co jedna to ciekawsza .

[Helios]

Powoli zaczynam nadrabiać zaległości i zaczynam od Twojej skarpy.
Stwierdzam, że choroba różyczkowa rozwija się w zawrotnym tempie. Początek masz za sobą, a obecnie, to całkiem zaawansowany etap. I u Ciebie potwierdza się zasada, że NN-ki kwitną najpiękniej i są najzdrowsze.
Kolekcja lilii imponująca, też mam sporo ale białej jakoś nie mogę trafić. Szkoda, że nie powtarzają kwitnienia, tak jak róże.

[Beatrice]

Misiu i dobrze,że nie narzekasz, bo pięknie kwitną Twoje różyczki

[lora]

Heleno jak się cieszę że odezwałaś się , pomalutku i wszystko ogarniesz.
broniłam się przed różami ale teraz to
tawlinka rośnie

nie muszę podlewać ogródka ,była burza a lało jak z cebra.
Beatko ja nie narzekam ja cieszę się że wszystko kwitnie.
takie tam...





Abraham po dzisiejszym deszczu...

i jeszcze jedna lilia

[lora]

po deszczu

tak kwitnie tawlina jarzębolistna a jak cudnie pachnie.

[iwonaPM]

Misiu dałoby się oddzielić kawalątek od tej żółtawej żurawki ?
A ta tawlina wysoka jest ? bo szukam właśnie czegoś podobnego ,ale na obrzeża

[lora]

Iwonko oczywiście zrobimy podział ale musimy się dowiedzieć jak się dzieli żurawki nie mam zielonego pojęcia o tawlinie mówią że rozłazi się ale nie jest wysoka jak na razie widziałam jedną odnogę to możemy też spróbować.

[iwonaPM]

Wiesz zanim zajadę do Ciebie to myślę, że Maryś lub Pat oświecą mnie jak dzielić żurawki Od nich też coś bym skubnęła gdybym samolotem nie leciała

[bwoj54]

Misiu! ślicznie, kolorowo na Twojej skarpie i na każdej rabatce wokół domu!
Szczególnie urzekła mnie trojeść i tawlina jarzębolistna!
Pozdrawiam cieplutko

[survivor26]

Żurawkę się wykopuje i rozrywa na kawałki Ona ma ten pióropusz liści złożony z wielu kilkuliściowych sadzonek, czego, póki siedzi w ziemi, nie widać. Tę żółtą (to akurat żuraweczka) też mam i służę - choć nieco przypaloną słońcem, aktualnie.

A tawlina u mnie rosnąć nie chce, od dwóch lat ma 30 cm i nie rośnie, chyba czas na relokację. Za to będą Misiu te jeżówki co pokazujesz od Ciebie kwitnąć A różyczki masz śliczne - teraz jak nowe tereny oczyściłaś, to możesz spokojnie chorować na różyczkę i dosadzać kolejne