Nie istnieje nic takiego jak wszystkim równo....
w skrócie....
To fragment mojego art.z publikacjiJOVANKA pisze: Nawóz nalezy dostosować do konkretnego storczyka, jego okresu wegetacji i potrzeb. Zmienność jest uzasadniona okresem życia ...Inaczej w czasie wzrostu inaczej przed okresem inicjacji kwitnienia .Tak stosujemy nawożenie.
Zrównoważone nawozy są ok...pod warunkiem przemienności z innymi. A, co ważne rodzaj podłoża wpływa na dobór nawozu- np.korowe zawsze wymaga nawozów z przewagą N np.30:10:10.Bez tego azot skonsumuje kora a, storczyk nic z tego nie dostanie.I będzie marniał lub zatrzyma sie w czasie..
Poza tymi wszelkimi jakościowymi spektami, efekt nawożenia to suma wszystkiego plus właściwa woda, temperatura i inne uprawowe warunki, koncentracja nawozów w roztworze , uwzględnienie potrzeb konkretnej orchidei.....
Na dobrą sprawę

Co-komu- ile -kiedy i dlaczego...
Można sobie pomóc....Jako ważny dział dobrze jest omówiony w wiekszości istniejącej literatury fachowej z naszej dziedziny orchidologii.Jest dostępna kazdemu.
Technika nawożenia nie jest łatwą do opanowania - jest niczym żonglerka ;im wiecej różnorodnych storczyków tym większa

Pozdrawiam JOVANKA