Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Poza wszystkim nie wyglada to jak "typowy" niedobor magnezu.
-
- 200p
- Posty: 209
- Od: 7 lis 2010, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
kolego,
czyli nic groźnego tam na nich nie ma?
profilaktycznie w poniedziałek potraktuję je chyba jeszcze raz siarczanem magnezu
Proszę o opinię...
faktycznie to wygląda nieciekawie wizualnie...
czyli nic groźnego tam na nich nie ma?
profilaktycznie w poniedziałek potraktuję je chyba jeszcze raz siarczanem magnezu

Proszę o opinię...
faktycznie to wygląda nieciekawie wizualnie...
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13930
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Wziąłem starszy telefon i zdjęcia mi się nie wyświetlają, dlatego kieruje się wypowiedziami
Jeśli piszesz że zdiagnozowany był niedobór magnezu i zrobiłeś oprysk. To informuje, że te plamy które wyszły przed opryskiem z niedoboru, nie znikną, tylko nie pojawią się kolejne. Co do zdjęć to obejrze jutro 


-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 5 lip 2014, o 19:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory - żółto-brązowe plamy na liściach
Proszę o pomoc i jakąś wskazówkę. Jestem zupełnym laikiem w tej kwestii. Obecne moje krzaczki pomidorów są moją pierwszą przygodą z warzywnictwem. Czytałam trochę postów na ten temat. Jedne sugerują zarazę ziemniaka, inne brunatną plamistość... jestem trochę zagubiona.
Czy na podstawie moich zdjęć jakiś ekspert może wydać diagnozę?
Czy na podstawie moich zdjęć jakiś ekspert może wydać diagnozę?
GingerHexe pisze:Jestem zupełnie początkująca jeśli chodzi o uprawę pomidorów.
Na początku lipca zaczęły pojawiać się na pomidorach żółtawo-brązowe plamy. Dodatkowo liście zaczęły się zwijać. Jest już ich całkiem sporo na krzaczku, głównie w dolnej partii. Załączam zdjęcia.
1) Co to może być za choroba?
2) Czym to leczyć? (najlepiej przy jak najmniejszym udziale chemii)
3) Czy powinnam chore liście oberwać oraz czy powinnam możliwie izolować chory krzak od pozostałych zdrowych krzaczków?
Z góry dziękuję za podpowiedzi
![]()
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
lucas84
To co pokazałeś 18 czerwca

było niedoborem magnezu, ale to co pokazałeś teraz- już nie.
To mi wygląda na zaawansowaną brunatną plamistość. Oprysk magnezem to daremny trud
To co pokazałeś 18 czerwca

było niedoborem magnezu, ale to co pokazałeś teraz- już nie.
To mi wygląda na zaawansowaną brunatną plamistość. Oprysk magnezem to daremny trud
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7573
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
GingerHexe
Mamy taki temat Pomidory w pigułce. Spróbuj tam poszukać.
Bo piszesz o pierwszych plamach, że były żółtawo-brązowe.
Na pewno nie jest to zaraza z.
Zwijanie liści może mieć mnóstwo przyczyn, nie da się w ciemno powiedzieć, dlaczego.
Mamy taki temat Pomidory w pigułce. Spróbuj tam poszukać.
Bo piszesz o pierwszych plamach, że były żółtawo-brązowe.
Na pewno nie jest to zaraza z.
Zwijanie liści może mieć mnóstwo przyczyn, nie da się w ciemno powiedzieć, dlaczego.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- 200p
- Posty: 209
- Od: 7 lis 2010, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krzeszowice
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
forumowicz, nie za późno na oprysk?
pomidory już duże...
pomidory już duże...
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Twój wybór.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2541
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
lucas84 okresy karencji nie sa az takie długie więc zanim dojrzeją Ci pomidory to ten czas minie a jeśli nie opryskasz mogą zmarniec do końca więc i tak możesz stracić owoce tez.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 25
- Od: 21 lip 2013, o 15:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Dzisiaj na spodniej części liścia u jednego pomidora znalazłam coś takiego. Co to za dziadostwo? Mam się czego obawiać?

U dwóch pomidorów (black cherry i snow white) pojawiły się też takie plamy. Wierzchołkowe liście są też pozwijane i poskręcane (wstawiam fotkę, mam nadzieję, że widać o co mi chodzi). Pomidory rosną w pojemnikach. Ziemia uniwersalna sterlux, fertygacja 3 ml/l fructusem do roślin kwitnących. Podpowiedzcie proszę co mogą oznaczać te plamy i pozwijane liście. Gdzieś popełniłam błąd skoro takie coś mi się dzieje, tylko nie wiem gdzie. :/
Dodatkowo, o ile dobrze rozpoznaję to mam też niedobór magnezu. Ile powinnam wykonać oprysków siarczanem magnezu żeby zmiany się zatrzymały? 2-3? Więcej?
Zmiany na liściach





U dwóch pomidorów (black cherry i snow white) pojawiły się też takie plamy. Wierzchołkowe liście są też pozwijane i poskręcane (wstawiam fotkę, mam nadzieję, że widać o co mi chodzi). Pomidory rosną w pojemnikach. Ziemia uniwersalna sterlux, fertygacja 3 ml/l fructusem do roślin kwitnących. Podpowiedzcie proszę co mogą oznaczać te plamy i pozwijane liście. Gdzieś popełniłam błąd skoro takie coś mi się dzieje, tylko nie wiem gdzie. :/
Dodatkowo, o ile dobrze rozpoznaję to mam też niedobór magnezu. Ile powinnam wykonać oprysków siarczanem magnezu żeby zmiany się zatrzymały? 2-3? Więcej?
Zmiany na liściach



Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
forumowicz czy takie objawy brunatnej plamistości jak u lukasa84 można jeszcze zwalczać HT? Na 63 stronie tego wątku kanclerz napisał(a) ,że oprysk HT zlikwidował chorobę. Też mam brunatną plamistość mimo otwartych drzwi non stop.Usunęłam krótsze boki,aby był lepszy przewiew i pryskam OW na przemian z HT.ILONA
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 839
- Od: 6 sty 2013, o 00:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Przystajń koło Częstochowy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Witam
Ja w tamtym roku miałem brunatną plamistość liści. Niczym nie pryskałem, posłuchałem jedynie rad kozuli udzielonych komuś z forumowiczów, aby usuwać systematycznie zniszczone, uschnięte liście i mocno wietrzyć szklarnie. Dodatkowo mocno przerzedziłem krzaki w szklarni (eksmisja do gruntu). Te wysadzone na zewnątrz wyglądały lepiej niż zostawione w szklarni mimo że przecież trochę korzeni straciły przy takim wysadzaniu, ale dały radę. Przesadzałem je w zacienione miejsce, ale przewiewne.
Gdybym kupił na miejscu Topsin, to pewnie bym pryskał, ale obyło się bez oprysku.

Ja w tamtym roku miałem brunatną plamistość liści. Niczym nie pryskałem, posłuchałem jedynie rad kozuli udzielonych komuś z forumowiczów, aby usuwać systematycznie zniszczone, uschnięte liście i mocno wietrzyć szklarnie. Dodatkowo mocno przerzedziłem krzaki w szklarni (eksmisja do gruntu). Te wysadzone na zewnątrz wyglądały lepiej niż zostawione w szklarni mimo że przecież trochę korzeni straciły przy takim wysadzaniu, ale dały radę. Przesadzałem je w zacienione miejsce, ale przewiewne.
Gdybym kupił na miejscu Topsin, to pewnie bym pryskał, ale obyło się bez oprysku.
Polska moją Ojczyzną. Andrzej
- akkara
- 50p
- Posty: 84
- Od: 14 maja 2011, o 15:46
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Czy jeśli takie zmiany występują jedynie na najniższych liściach dwumetrowego krzaka, to znaczy, że niedobór magnezu został uzupełniony i nie ma już potrzeby pryskania go siarczanem magnezu?forumowicz pisze:lucas84
To co pokazałeś 18 czerwca
było niedoborem magnezu
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13930
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Jeśli nie pojawiają się nowe przebarwienia, to nie trzeba pryskać. Oprysk uzupełnia niedobór, jednak nie likwiduje przebarwień już występujących.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
akkara
Niezupełnie zgadzam się z Błażejem.
Roślina zasygnalizowała niedobór magnezu. To prawda, że powstałe już zmiany nie cofną się. Jeśli nie ustalimy przyczyn niedoboru to objawy będą postępować i bez interwencji ani rusz. Konsekwencje niedoboru nie muszą być od razu widoczne na liściach ale mogą mieć wpływ na wzrost owoców i ich smak.
Namawiam do zapoznania się z mechanizmem i przyczynami niedoborów. Materiałów jest w sieci multum i maja tą zaletę, że z reguły nie są sprzeczne w przeciwieństwie do wielu informacji na forum.
Niezupełnie zgadzam się z Błażejem.
Roślina zasygnalizowała niedobór magnezu. To prawda, że powstałe już zmiany nie cofną się. Jeśli nie ustalimy przyczyn niedoboru to objawy będą postępować i bez interwencji ani rusz. Konsekwencje niedoboru nie muszą być od razu widoczne na liściach ale mogą mieć wpływ na wzrost owoców i ich smak.
Namawiam do zapoznania się z mechanizmem i przyczynami niedoborów. Materiałów jest w sieci multum i maja tą zaletę, że z reguły nie są sprzeczne w przeciwieństwie do wielu informacji na forum.