Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

[sweety]

Twoje różano - bylinowe rabaty wyglądają świetnie I to słonko. Aż miło popatrzeć, szczególnie jak za oknem jest zwyczajnie paskudnie. Moje róże zmaltretowane przez wiatr i deszcz. Serce się kraje, jak się na to patrzy!

[kropelka]

Wandziu, bardzo ładnie prezentują się Twoje roślinki. Az miło popatrzeć

[Wanda7]

Steasi też mi się wydawało kiedyś, że m nie róże nie lubią i choć nie mam takich wielkich okazów, jak niektóre dziewczyny, to w sumie jestem z nich zadowolona. Nigdy nie mów nigdy
dorcia7, grupka całkiem spora, a było jeszcze więcej osób niż na tej fotce. Lubelacy lubią się spotykać
DTJ,
Małgocha, też myślę, że to bardzo zżyta i skora do kontaktów grupa. Ale u ciebie też sporo spotkań! MOże keidyś uda mi się dołączyć
Ave, ło matko, ale jesteś dla mnie łaskawa Ewuniu. Lubię fotografować, czasem wyjdzie, czasem nie. Zimą postaram się trochę poduczyć w tym względzie, bo widzę wiele wad w tych moich zdjątkach.
Sweety, pogoda faktycznie u nas sprzyja różom. Nawet gdy wczoraj popadało, wyglądały przyzwoicie, choć pewną ilość kwiatów trzeba było wyciąć. Oglądałam Twoje straty. Przykro mi
Kropelko, na razie jest ładnie. Deszcze są łagodne, temperatura akurat, to i widoki ogrodowe chwytają za serce.

Szpalerek Pastelek

[heliofitka]

Relację ze spotkania obejrzałam sobie wcześniej w wątku lubelskim i od razu rozpoznałam ciebie
Wandziu dobrze, że wklejasz zdjęcia na bieżąco, bo masz tak wiele cudownie kwitnących roślin, że w pewnym momencie pewnie pogubiłabyś się, co już nam pokazałaś, a co czeka na swoją kolej.
Róże kwitną ci wspaniale

[daffodil]

Wandziu znowu Cię zgubiłam.... Ale teraz nadrobiłam zaległości i jestem pod wrażeniem Twoich zdjęć i pięknych roślin, przede wszystkim róż Cudnie Ci kwitną. Dobrze, że piszesz o Patowej sytuacji, bo ten kwiat mi się podobał, ale z pozycji leżącej nie będę go oglądać.
Przyjmij jeszcze proszę serdeczne życzenia - wiem, że baaardzo spóźnione ale też baaardzo szczere
Serdeczności

Ps. Spotkania zazdroszczę

[haszka]

Wandziu wszystko cudnie u Ciebie rośnie.

[Wanda7]

Heliofitko, jeździmy chętnie na takie spotkania, bo dla mnie jest to czas spędzony najmilej i najbardziej pożytecznie. A co do zdjęć, to faktycznie robię ich dużo, a nawet zbyt dużo, i jeśli teraz nie zdążę pokazać, to będą musiały pozostać do zimy na forumowe wspominki.
Daffodil, dziękuję Asiu za życzenia i za miłe słowo o moich zdjeciach. Jednak gdy porownuję Twoje fotki z moimi, to nawet gadać mi się nie chce. I znów wychodzę do ogrodu, żeby choć trochę móc naśladować twoje barwy i ujęcia.
Haszko, dziękuję bardzo za wizytę i dobre słowo

Na półcienistej rabacie z przewagą zieloności.


Trawy już wdzięcznie falują na wietrze.






Piękna Edenka


Wzdłuż ścieżki


I dwa kroki dalej


Na tarasie


Wszędzie samosiejki firletki




Bursztynowa różyczka. Nazwę ma z pewnością adekwatną.


Zerkamy poprzez trawy na taras


I mały widoczek tym razem z tarasu


A na koniec biała okrywówka

[Hagaart]

Pięknie Ci kwitną róże Wandziu .Cały ogród tętni życiem.

[kropelka]

Wspaniałe widoki Wandeczko Przysiąść na ławeczce w cieniu drzewa, przy śpiewie ptaków i wczytać się w ciekawą książkę... hmm, marzenie niby na wyciagnięcie ręki, a jednak tak trudne do zrealizowania...

[Ave]

Dlaczego ja nie mam takich traw w ogrodzie

[majka411]

Daffodil, dziękuję Asiu za życzenia i za miłe słowo o moich zdjeciach. Jednak gdy porownuję Twoje fotki z moimi, to nawet gadać mi się nie chce. I znów wychodzę do ogrodu, żeby choć trochę móc naśladować twoje barwy i ujęcia.

Wandziu, a po co naśladować Twoje zdjęcia są niepowtarzalne..... tak jak niepowtarzalne są zdjęcia Asi...
Coś jest w tym indywidualnym widzeniu przyrody..... po zdjęciach można poznać, kto je robił

[Annes 77]

Majeczka ma całkowitą rację Wandziu każdy z nas robi inne fotki,indywidualne Twoje są bardzo klimatyczne

[takasobie]

Nie mogę takich widoków oglądać, mam ochotę myknąć i oddać się błogiemu lenistwu wśród ogrodowych zakątków. Od razu tęsknię za moim hamakiem

[jode22]

Posiedziało by się w takim półcieniu wśród pachnących róż - niestety komary nie dały by żyć . Czy u Ciebie też taka plaga

[nena08]

JLG, tyle razy czytam o cięciu róż, ale jak widzę, jeszcze się tego nie nauczylam. Myślałam, że CPM to róża krzaczasta, a nie pnąca, więc cięłam chyba za nisko. Teraz to już wiem i w przyszłym roku postąpię inaczej.

Dawno mnie u Ciebie nie było . Nadrabiam zaległości i zachwycam się Twoim pięknym ogrodem.
Chciałam się włączyć do rozmowy o CPM. Występuje ona w dwóch formach jako krzaczasta i jako pnąca.http://www.davidaustinroses.com/english ... showr=3621 http://www.davidaustinroses.com/english ... showr=4252
W zależności jaką różę kupiłaś tak powinna być prowadzona.

Nie mogę się doszukać Twojej Tuscany. Moja jest pomyłką.