

Poczytam, pooglądam, ale właśnie takie własne doświadczenia są najcenniejsze. Jeszcze raz dzięki

Dorotko, to zawsze jest problem która z nich jest naj... ale powoli mi się klaruje, i już wiem które dobrze rosną, dobrze kwitną, i nie stwarzają większych problemów... z tych co ja mam oczywiście.korzo_m pisze:Jajkucudowne róże, nie wiem która naj.... nawet Tip top, ja ją kojarzę jako marketową przepiękna.
Jadziu... ona to usłyszała... znaczy Myriam...JAKUCH pisze:No to Gabi witaj w klubie exmitujących Myriam. Natomiast Danusia [danutab]jest nią wprost zauroczona i nie da sobie na nią nic powiedzieć. Nie tylko ona ,bo czytałam więcej wpisów od osób ,które są nią wprost zafascynowane .No cóż kwestia gustu
Aniu, przy Otello rośnie Kentrantus...albo Ostrogowiec czerwony... jak kto woli.an-ka pisze:Portret Othello z czym?Cudne.Nie wyciąga ramion na boki?Sophia Renaissance też do pozazdroszczenia.Prawdę mowiąc to zawsze się nad nią zastanawialam.U mnie plamistość dostaje jako pierwsza Vanille i Rhapsody in Blue.Często też White Meidiland ale w tym roku jest bez uszczerbku.Uwielbiam tą różę za te jej piękne kwiaty-biel i deszczu się nie boi.
Gabi u mnie Giardina kwitnie już miesiąc!!!!
Iwonko, nie ma za co... pytaj znowu jak coś Cię zaciekawi...Iw pisze:Gabi, bardzo Ci dziękujęza wyczerpującą odpowiedź. Teraz muszę ja sobie przetrawić i wykorzystać
![]()
Poczytam, pooglądam, ale właśnie takie własne doświadczenia są najcenniejsze. Jeszcze raz dzięki
Aniu, zdjęcia robię dwoma aparatami... Sony alfa 330.. już staruszek... i jeszcze starszy Panasonic Lumix... niestety nie wiem jaki model, bo napisy starte... ale robi jeszcze dość dobre zdjęcia... wydaje mi się że ostrzejsze niż Sony...AniaDS pisze:Gabrysiu, czym Ty robisz fotki? Wychodzą wyśmienicie, czysto i w dobrym kolorze![]()
Szukam jakiejś fajnej lustrzanki, bo w mojej chyba pada matryca.
Aguś... stokrotne dzięki...AGNESS pisze:Gabi nie mogę napatrzeć się na Twoje fotki.... zawsze niesamowicie mnie zachwycają![]()
Przepiękni modele i bajeczne portrety
JAKUCH pisze:Gabi u mnie też wypuszcza nowe pędy nawet dziczkiNiestety mojej też już nic nie uchroni przed eksmisją
AniaDS pisze:O widzisz, ten model Sony miałam na uwadze kiedyś a Lumixa to nawet kupiłam dwa lata temu, ale jakiś nowy model i nie spisał się wcale, zdjęcia były zaszumione i prześwietlone często. Teraz myślę o zmianie aparatu, bo mój Olimpek ledwo zipie i szukam czegoś fajnego, żebym nie żałowała.
Och Jadziu... u mnie też niektóre się duszą, choć rosną dość daleko od siebie... ale dotlenię je...JAKUCH pisze:Ja muszę zmienić, bo biedna Angela dusi sie w swojej dziupli .Jesienią przesadzałam i kwitną w najlepsze nawet lepiej niż w poprzednich miejscach nic a nic nie odchorowały wiec spoko .Lumixa to ja też mam
Jolu, moja Cinderella ma jakieś 6 lat i jest naprawdę dorodnym krzaczorem... kwitnie obficie na całym krzaku ładnie się przy tym wyginając... kwiaty również piękne... gdyby nie ta wrażliwość na deszcz to byłaby super...jol_ka pisze:Gabiś piękne portrety różanych dam nam zaserwowałaś![]()
Mam nadzieję, że moja Cinderella (tegoroczniak) za kilka lat choć w połowie będzie wyglądać jak Twoja
Gosiu, do tej pory jakoś nie przepadałam za takim kolorem, ale ta róża sprawiła że chyba coś dokupię... muszę tylko wyszperać równie odporną i piękną... chętnie wysłucham sugestii.Margo2 pisze:Bardzo dużo róż wygląda nieładnie po deszczu. No,ale przecież nie zawsze pada.
Nie lubisz morelowego koloru w różach?
Ja bardzo lubię, natomiast nie lubię czerwonego