Steasi witaj mnie też się podobają figurki na rabatach , szyszki do ściólkowania jak najbardziej polecam ,nie rosną chwasty ,zakwaszają glebę no i pięknie się prezentują
limonkaa masz rękę kochana do skrętników , wygląda na to że Cię lubią teraz niech tylko rosną a jak zakwitną to dopiero będzie
lora Marysiu ja róże okrywowe kupowałam oczami ,to znaczy według kolorów jakie mi się podobały , kupowałam w szkółce u nas , rosnące na własnym korzeniu -nie tam jakieś szczepione , na zimę okrywam a wiosną przycinam na jeżyka

rosnące na własnym korzeniu są bardziej odporne ,bo chociaż przemarzną to i tak wypuszczą nowe pędy po za tym mocno się krzewią,i tu mój błąd bo ja posadziłam na rabacie i za mocno mi się rozrastają przykrywając żurawki

a tym samym pokładające się pędy z niezliczona ilością kwiatów nie są zbyt ładnie wyeksponowane -lepiej by się prezentowały przy obsadzeniu skarpy- tak że moje różyczki jesienią eksmituję na skarpę
wielkakulka Aniu super ,ja właśnie wróciłam z wakacji
smolka 