Bardzo, bardzo dziękuję Ci za linki. Oglądałam je do wczoraj do czwartej nad ranem i nie mogłam się oderwać.
W rewanżu podaję Ci ulubioną stronę, którą dostałam od Tadeusza. Bardzo często tam zaglądam.
http://www.distinctly.on.ca/floydcove/
Niestety ta generacja liliowców pozostanie w sferze marzeń i westchnień do zdjęcia na ekranie monitora.
Dla mnie poza zasięgiem finansowym.
Zdjęcia nie oddają jednak tego co ogląda się na żywo. Dużym przeżyciem był dla mnie widok kwitnącego Red Bulla u Tadeusza. Za sobą miałam cały ogród kwitnących liliowców a ten jeden dominował na nimi jak król w otoczeniu tłumu. Kolor kwiatu, wysokość , grubość łodygi, struktura liści - inna bajka. Falbankę musiałam dotknąć ,żeby sprawdzić czy prawdziwa. Az się dziwiłam Tadkowi,że tak stał spokojnie i pozwalał dotykać taki skarb

Zjawisko! Cała kolekcja 2013 piękna ale ten jeden skradł mi serce.
Elma Tipnon jest prześliczna. Zalazła się na mojej liście białych.
Mam na niej tez odmianę Arctic Lace Stamile 2003 i rocznikowo powinna być już w zasięgu finansowym.
W ofercie od Emila na liście trzy białe odmiany : Tuscawilla , Cortina,i Patsy Carpenter.
Artic Snow dostanę od Ani


Na dzień dzisiejszy pozostaje się cieszyć tym co mamy co kwitnie w naszych ogrodach. Marzenia nic nie kosztują.

Marku!
Dzięki
Aniu!
Wybierzemy coś fajnego. Bardzo Ci dziękuję!
Troszkę fotek



Moja różyczka przy furtce w tym roku podwoiła ilość kwiatów.


Liliowiec NN

Pagan Ritual.
Pierwszy kwiat i troszkę zniekształcony.

Moje siewki troszkę urosły. Niektóre już udają duże liliowce. Uczesały sobie listki symetrycznie i stoją na baczność.

