Ewo gajowa,

Zoic nie dość, że piękna, to jeszcze rośnie jak zwariowana. Wieczorem zwija płatki.
Mój Baron wypuścił długi badyl. Mały to on nie będzie.
Gosiu, brakowało Ciebie w Sulejowie, ale przy Twoich rewolucjach ogrodowych pewnie było trudno znaleźć czas na wyjazd. Impreza była udana. Miło spotkać się w znajomym gronie, pogadać i nie tylko
Marysiu, Barkarole i u mnie ma duże kwiaty, tylko najbardziej lubię ją prawie w pąku, gdy ma kształt klasycznej róży i ciemny kolor. Dlatego na moich zdjęciach jest mała.
Na tym zdjęciu widać jej duże kwiaty.
Sabinko, jak się choruje na różyczkę, to na całego
Barkarole była jedną z moich pierwszych róż kupiona na targu. Niezawodna, zdrowa róża.
Zoic nie pachnie. Nie można za dużo wymagać od małej piękności.
Za to Ville pachnie. Ona jest w typie Kronenbourg. Mam ją przypadkowo, jako pomyłkową różę. Miała to być Rosomane Janon, pomarańczowo żółta. Możesz sobie wyobrazić moje zdziwienie i wściekłość, gdy zobaczyłam amarantowy kolor na żółtej rabacie

W ubiegłym roku mocno chorowała, a w tym radzi sobie całkiem nie źle.
Aniu
matafogana, witam Cię w moim ogrodzie.
Jeżeli zdecydowałaś się być na FO, to wcześniej lub później zarazisz się paroma chorobami

Jedną z nich jest różyczka
Zlot odbywa się właśnie w tym Sulejowe.
Ewo majowa, nadrobisz to przeoczenie
Z moich zakupów jak do tej pory jestem zadowolona. Nawet róża mojego syna ujdzie w tłoku. Tylko gdzie ja ją posadzę.
Popatrz
Rock & Roll
Na część róż jeszcze czekam, a kilka będzie kwitło za rok. Co do jednej pozbierałam zbyt późno opinie i mam obawę czy kiedykolwiek zobaczę kwiaty. Ale kto bogatemu zabroni hodować różę dla liści
Terracotta
Prix P.J. Redoute
Chantal Thomass
