OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak?cz.1

[Katasia]

Dosłownie cztery posty wyżej jest odpowiedź na Twoje pytanie - post Jokaer: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 8#p4751728

[beti_h]

Bardzo dxiekuję Ci za wskazanie 4 postów wyżej! Śledzę wątki dość dokładnie!
Są tam podane 4 środki...ja potrzebuje kupić jeden bądź dwa - niezbędne!

Jeśli wiesz, ktore z tych środków są najlepsze do ochrony i ewentualnie do obrony - to proszę napisz

[gienia1230]

Beti, trudno odpowiedzieć który preparat jest najlepszy; czy działające systemicznie mildex i infinito, czy wgłebnie- acrobat. Niektórzy chwalą sobie acrobat a u mnie np nie zadziałał. Piszę tu o latach poprzednich, kiedy jeszcze uprawiałam pomidory w Polsce. Te wymienione przeze mnie to środki zapobiegawczo interwencyjne, są jeszcze działające zapobiegawczo, te raczej dla wytrawnych ogrodników, którzy potrafią "wyczuć" niebezpieczeństwo i przed atakiem choroby opryskać roślinki. Bo gdy zaatakuje zaraza, oprysk zapobiegawczym nic nie da, poza wydrenowaniem kieszeni.

[ppl55]

Witam
A ja mam troszkę inne pytanie.
We wtorek opryskałem pomidory i ogórki grzybobójczym.
Czy dzisiaj mogę zasilić je dolistnie nawozem ?
Czy trzy dni przerwy wystarczy ?
Pozdrawiam

[Alyaa]

Ja pryskałam w poniedziałek. Dzisiaj nawóz poszedł, bo po deszczach (a właściwie ulewie) ogródek wygląda strasznie... Następny będzie HT, więc sobie na oprysk nawozem dolistnie pozwoliłam.

A napisz może jeszcze czym pryskałeś?

[beti_h]

Dziękuję Gieniu1220
To cenne informacje, czym pryskacie i czy pomaga

Bo środków jest kilka...a każdy chyba chce ograniczyć " chemię" do minimum

[ekopom]

Witam
A ja mam troszkę inne pytanie.
We wtorek opryskałem pomidory i ogórki grzybobójczym.
Czy dzisiaj mogę zasilić je dolistnie nawozem ?
Czy trzy dni przerwy wystarczy ?
Pozdrawiam

Można było dołożyć nawóz do oprysku, dotyczy to większości środków. Nawet zaleca się dodawać florowitu do oprysków.

[ppl55]

Pryskałem gwarant 500 sc bo to mialem i to razem z miedzianem
Ale nie pryskalem niczym wczesniej tylko przy sadzeniu miedzian.
Chemii to nie ogranicza ale nie bylo wyjscia za dużo deszcze.
W tamtym roku używałem ridonal chyba tak sie nazywa i bylem bardzo zadowolony, ma krotki okres karencji. W tym roku też będę go stosował bo gwarant mocny jest.
A nawóz dolistnie to substral magiczna siła.
Przed i w trakcie kwitnienia bardzo dobrze działa.

[ekopom]

Możesz zasilić dolistnie nawozem, ale przez to możesz zmyć środek i dlatego lepiej używać fungicydy łącznie z nawozem i w tym przypadku przy oprysku miedzianem powinno dodać np. florowitu, aby zmniejszyć możliwość poparzenia.

[Alyaa]

ekopom bardzo przydatne informacje napisałeś.

Ja opryski staram się robić jak już słońce jest bliżej zachodu, bo ogródek mam w słonku. Nawozu nie dodawałam nigdy do oprysków, bo się obawiałam co się stanie. Dzisiaj pozwoliłam oprysk zrobić nawozem, bo i tak po ulewie co miało zmyc to zmyło (oprysk był robiony Revusem). Teraz muszę coś kupić (tym bardziej, że u mnie są często mgły), bo zostały mi resztki Dithane(czemu już nie ma małych opakowań ), Miedzianu (pisze na opakowaniu, że też przeciwdziała ZZ, bo jej się obawiam najbardziej), Revusa i Amistaru. A każdego oprysku mi nie starczy na cały ogródek. Ale liczę iż dzięki OW i HT trochę aby zmniejszę ilość oprysków. Zobaczymy jak wyjdzie.

[whitedame]

Muszę zastosować saletrę potasową ( nie siarczan potasu tylko właśnie saletrę) najlepiej dolistnie jakie zastosować stężenie bo w kilku wątkach doszukałam się zupełnie różnych rad,

[ekopom]

Najlepiej nie przekraczać 0,5%, pomidory bardzo szybko też przez system korzeniowy pobiorą saletrę potasową.
Alyaa, najkorzystniejszy jest oprysk wcześnie rano, nawet można wtedy zmniejszyć dawkę o jedną trzecią, a skutek będzie taki sam, chodzi szczególnie o wielkoobszarowych, bo działkowcy i tak przekraczają dawki.

[whitedame]

Więc radzisz podać doglebowo? Wolałabym tak bo zawsze obawiam się, że saletrą popalę liście.

[ekopom]

Nie popalisz, ale w przyszłości można wyprzedzić o kilka dni zanim wystąpią objawy zasilając doglebowo, chociaż jest już trend zasilania dolistnie, mniejsza ilość nawozu, a skutek szybszy i oszczędność.

[Alyaa]

ekopom chyba muszę faktycznie rano, bo wczorajszy oprysk nawozem poparzył trochę pomidory (chyba jeszcze słońce za bardzo świeciło, a pewnie dawka za duża, do tego wiatr). Ale na szczęście ociupinkę. Muszę ilość zmniejszyć nawozu. Do tej pory zasilałam doglebowo. W pierwszej chwili się wystraszyłam, że ZZ weszła.