Olu, no właśnie 'ziemnie' nie ma jak ukorzenić, bo ona rośnie za płotem, w dzikim trawniku tuż koło parkingu dla rowerów, zdepczą mi rowerzyści i stacze przypłotowi, aczkolwiek z donicą mogę spróbować, bo do samej rózy nikt nie podejdzie, taka jest kolczasta
Dario, prawda? Nie ukrywam, że furtka jest turkusowa właśnie z myślą o tej róży - efekt całkowicie mnie satysfakcjonuje
Reszta ogrodu nieco zarosła przez dwa tygodnie braku mojej interwencji, więc tym razem zdjęcia bardziej portretowe - mam nadzieję odszczurzyć choć trochę w przyszłym tygodniu i zabrać się za przekopywanie podzasiekowego terenu - chyba opuszczę sobie roundup na całości i od razu przekopię bo tam i tak czeka drobiazgowa robota z wybieraniem korzeni pokrzyw. Zatem życzcie mi dużo słońca i upału, bo wtedy dzieci do basenu, a ja chwycę za widły
Portrety wczorajsze prezentują się tak:
Budleja od Marysi:
Pysznogłówka od Keetee:
Lawenda od EwyM - jedna biała wyszła
Róża też od Ewy:
Anabelle od Ewy-Zamii:
Groszek od Anglików
Lilia z cebulki przybyszowej, zakwitła już kolejnego roku:
Postasiowa maruna i krwawnik kichawiec:
Dziurawiec znikąd:
I trochę wkładu własnego w ogród:
Zephirine Drouhin:
