
Patrycjo, Moniko, Janku nie jest tak źle, nie uda mi się wstawić wymarzonego stolika i foteli, ale poruszać się po balkonie mogę prawie


Kasiu bunt dwulatka miałam okazję wielokrotnie podziwiać u innych, rodzinnie i zawodowo, nie mogę się już doczekać

Ewo na razie nie dopatrzyłam się na hoście łodyg kwiatowych, sama jestem ciekawa, czy zakwitnie, mam ją pierwszy rok. Miniaturka, którą mam już od jakiegoś czasu, nigdy jeszcze nie kwitła

Madziu tak jak już pisałam wcześniej chyba Magdallenie, to mój pierwszy rok z Aureomarginatą, tą dużą hostą, na razie rośnie jak szalona, zobaczę, czy powiedzie się jej zimowanie, mam też w tej skrzyni mini hostę, już od paru lat na moim balkonie, jak na razie zimuje bezproblemowo i zawsze wiosną odbija z kłączy, także hosty na balkon jak najbardziej polecam

Maju


U nas znowu deszczowo i buro, więc zrobiłam sobie sesję nemezjową dla rozsłonecznienia tego dnia





Przy okazji wypatrzyłam pączki na fasolce karłowej w warzywniku, może jednak doczekam się zbiorów mimo że wiatr uparcie próbuje ją połamać


Nadal czekam na Nią

