
Ogród z aniołem 3
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Ogród z aniołem 3
Ewa, chyba już były wszystkie komplementy pod adresem Twoim i twojego ogrodu, ja się podpisuję pod wszystkimi. 

- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7819
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Ogród z aniołem 3
Kolejne prace widzę
kamienie jak marzenie,ale za serce złapała mnie KALINA-cudowne kule 


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród z aniołem 3
Ewciu to wejście do czego ???? chyba do raju
Nie umiesz usiedzieć na miejscu wciąż jakieś ciężkie roboty Cię gonią 


- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ogród z aniołem 3
Danusiu dziękuję Ci bardzo.
Takie miłe słowa są kołem napędowym do dalszej pracy,
dalszego tworzenia, dalszych przemyśleń.
Asiu zbieram kamolki, zbieram.
Dzisiaj dostałam fajny kamień.
Jutro mu zrobię zdjęcie.
Jak postument na figurę.
Kalina jest już u mnie parę lat.
Jestem z niej dumna, bo co roku tak kwitnie, choć często miewała masę mszyc.
W tym roku czysta.
Jadziu to prawie koniec ogrodu, ale jeszcze dalej można wejść.
to wyszedł taki spontan. Miały być dwa niziutkie murki na donice z kwiatkami jednorocznymi...
potem zrobiło się wyższe, a teraz mam chęć, żeby było jeszcze wyższe... i z ciągiem dalszym za winklem....
Jak ja lubię te budowlane roboty...............
Takie miłe słowa są kołem napędowym do dalszej pracy,
dalszego tworzenia, dalszych przemyśleń.

Asiu zbieram kamolki, zbieram.
Dzisiaj dostałam fajny kamień.
Jutro mu zrobię zdjęcie.
Jak postument na figurę.

Kalina jest już u mnie parę lat.
Jestem z niej dumna, bo co roku tak kwitnie, choć często miewała masę mszyc.
W tym roku czysta.
Jadziu to prawie koniec ogrodu, ale jeszcze dalej można wejść.
to wyszedł taki spontan. Miały być dwa niziutkie murki na donice z kwiatkami jednorocznymi...
potem zrobiło się wyższe, a teraz mam chęć, żeby było jeszcze wyższe... i z ciągiem dalszym za winklem....

Jak ja lubię te budowlane roboty...............
- drewutnia
- 1000p
- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród z aniołem 3
A sama je stawisz?Mieszasz cement z żwirem czy czymś gotowym kleisz.A na ścieżkach pod kamyczkami niczego nie kładziesz?Wielkie te kamienie 

- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Ogród z aniołem 3
Ewuniu Twój ogród się ciągle zmienia , że nie można nadążyc , piękne te kwasoluby.
Chyba masz duży ogród , aby zmieścić tak duże kamiory
Chyba masz duży ogród , aby zmieścić tak duże kamiory

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród z aniołem 3
Ewuniu a możesz mnie podszkolić z zasilaniem azalii i RH kiedy i czym najlepiej ,żeby były takie ładne . Na razie mam 2 azalie malutkie i kiepsko kwitną, ale właśnie przeczytałam że powinny rosnąć w słoncu nie cieniu
, i jeden Rh, i jeszcze czy kalina też powinna być czymś dokarmiana?
Piękne zdjęcia warto było poczekać ,a prace przy oczku widzę posuwają się i to w bardzo dobrym kierunku efekt końcowy pewnie nas zaskoczy

Piękne zdjęcia warto było poczekać ,a prace przy oczku widzę posuwają się i to w bardzo dobrym kierunku efekt końcowy pewnie nas zaskoczy

- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ogród z aniołem 3
Ewuniu murki stawiamy razem z M.
Zaprawę sami robimy: cement, woda, piasek, mieszane w taczce.
Pod ścieżkami kładę niesotrt 0-31,5 (to taka zbieranina różnych kruszyw o granulacji od 0 do 31,5).
Fajnie się to klinuje i stanowi dobre podłoże pod ścieżki.
Teresko właśnie to w nim uwielbiam, że ciągle coś w nim zmieniać mogę,
a nie jak w muzeum ...nie dotykać.
Ogród ma 18 arów i jeszcze mam na czym podziałać.
Odwiedziłabyś mnie kiedyś, w końcu masz tak blisko.
Dorotko moje azalie i rododendrony w większości rosną w słońcu.
Sadziłam do głębokich dołków (50- 60 cm) i obsypywałam mieszaniną ziemi z kwaśnym torfem (pół na pół),
czasami z dodatkiem kory sosnowej (jak się gdzieś załapała pod rękę).
Obsypuję kupną korą sosnową.
W pierwszym roku nie nawożę, a w kolejnych obsypuję 1 raz nawozem do rododendronów.
Lecę tym nawozem po różach, wrzosach, rh i azaliach i innych kwasolubach...
Nie okrywam na zimę.
Nie mam z nimi większych problemów, poza opurchlakami, które lubią do nich wracać.
Co do kaliny...hm....wyprowadziłam kalinę na kształt drzewka.
Pień ma jakieś 80-90cm. Specjalnie nie robię żadnych zabiegów.
Jak ją wkopywałam to wymieszałam torf ogrodniczy (nie kwaśny) z ziemią pół na pół.
Jeden raz w sezonie sypię jakimś nawozem ( i to dopiero od niedawna) do pozostałych roślin (nie iglastych).
Dwa ostatnie sezony podlałam na wiosnę mocno rozrobionym "nawozem" z odpadów gołębich.
Kwitnie pięknie każdego roku. Czasami łapie mszyce, ale nie walczę za bardzo z tym.
Po przekwitnięciu usuwam wszystkie kwiatostany (tego pilnuję każdego roku).
Zaprawę sami robimy: cement, woda, piasek, mieszane w taczce.
Pod ścieżkami kładę niesotrt 0-31,5 (to taka zbieranina różnych kruszyw o granulacji od 0 do 31,5).
Fajnie się to klinuje i stanowi dobre podłoże pod ścieżki.
Teresko właśnie to w nim uwielbiam, że ciągle coś w nim zmieniać mogę,
a nie jak w muzeum ...nie dotykać.
Ogród ma 18 arów i jeszcze mam na czym podziałać.
Odwiedziłabyś mnie kiedyś, w końcu masz tak blisko.
Dorotko moje azalie i rododendrony w większości rosną w słońcu.
Sadziłam do głębokich dołków (50- 60 cm) i obsypywałam mieszaniną ziemi z kwaśnym torfem (pół na pół),
czasami z dodatkiem kory sosnowej (jak się gdzieś załapała pod rękę).
Obsypuję kupną korą sosnową.
W pierwszym roku nie nawożę, a w kolejnych obsypuję 1 raz nawozem do rododendronów.
Lecę tym nawozem po różach, wrzosach, rh i azaliach i innych kwasolubach...
Nie okrywam na zimę.
Nie mam z nimi większych problemów, poza opurchlakami, które lubią do nich wracać.
Co do kaliny...hm....wyprowadziłam kalinę na kształt drzewka.
Pień ma jakieś 80-90cm. Specjalnie nie robię żadnych zabiegów.
Jak ją wkopywałam to wymieszałam torf ogrodniczy (nie kwaśny) z ziemią pół na pół.
Jeden raz w sezonie sypię jakimś nawozem ( i to dopiero od niedawna) do pozostałych roślin (nie iglastych).
Dwa ostatnie sezony podlałam na wiosnę mocno rozrobionym "nawozem" z odpadów gołębich.
Kwitnie pięknie każdego roku. Czasami łapie mszyce, ale nie walczę za bardzo z tym.
Po przekwitnięciu usuwam wszystkie kwiatostany (tego pilnuję każdego roku).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Ogród z aniołem 3
A jak myślisz kalina w cieniu sobie poradzi? i nawóz do kwasolubnych dajesz na róże?myślałam że one nie muszą mieć kwaśnej ziemi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród z aniołem 3
EWCIA..... ja też zdziwiona lekko, ze różyczki zasilasz tym co rh....ja swoje róże w wiekszosci sadziłam na wiosnę i dałam im pod korzeń obornika jak masełko to chyba na ten rok odpuścić sobie nawożenie....czy tak myslisz 

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4626
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Ogród z aniołem 3
te Twoje kamienie jak marzenie,
a te budowle z nich zrobione, jakby do tego były stworzone,
i nic to, że ręce to czują - widoki nas radują
a te budowle z nich zrobione, jakby do tego były stworzone,
i nic to, że ręce to czują - widoki nas radują

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród z aniołem 3
EWO, gdzie się podziewasz
na pewno w ogrodzie coś z kamieni budujesz, to może pokaż przed zakończeniem dzieła

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród z aniołem 3
W sumie fajnie, że zbierasz kamolki - łatwo zdobyc prezent dla Ciebie - i nigdy nie dostaniesz dwóch takich samych 

- Ewa_tuli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2956
- Od: 16 sty 2012, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Legnicy
Re: Ogród z aniołem 3
Wiam
Dorotko mam kalinę w cieniu, ale jest młoda i jeszcze nie kwitła.
Natomiast liście ma ładne. Także myślę, że kalina w słońcu lub półcieniu będzie miała dobrze.
Czasami wrzucam nawóz Rh do róż, zwłaszcza, jak mi zbywa...
Krysiu ja też daję pod róże obornik wymieszany z ziemią, ale daję warstwę izolacyjną od młodych korzeni
grubości 5cm z samej ziemi. natomiast nie zasilam nawozami w pierwszym roku po posadzeniu.
Nic nie robię na ogrodzie. w sumie nie wiem dlaczego.
Any dziękuję, jak zwykle z humorem.
Aniu co racja, to racja.
Dorotko mam kalinę w cieniu, ale jest młoda i jeszcze nie kwitła.
Natomiast liście ma ładne. Także myślę, że kalina w słońcu lub półcieniu będzie miała dobrze.
Czasami wrzucam nawóz Rh do róż, zwłaszcza, jak mi zbywa...
Krysiu ja też daję pod róże obornik wymieszany z ziemią, ale daję warstwę izolacyjną od młodych korzeni
grubości 5cm z samej ziemi. natomiast nie zasilam nawozami w pierwszym roku po posadzeniu.
Nic nie robię na ogrodzie. w sumie nie wiem dlaczego.
Any dziękuję, jak zwykle z humorem.
Aniu co racja, to racja.