Teraz znów zauroczyła mnie Sangerhäuser Jubiläumsrose . Piękne kwiaty, kolor,zdrowotność też chyba wystarczająca ,żeby ja pokochać .No cóż ja biedna mam począć i wciąż gusty mi sie zmieniają teraz idą w oranż jasny ciemny ale oranż
Dostaję pomieszania zmysłów od oglądania Twoich róż. Jutro dotrą trzy kolejne różyczki w kolorze burgunada i purpury. Na tym basta w tym sezonie. Muszę się wyedukować u Ciebie jak komponować róże i dopiero będę kolejne kupować.
Madżenka " "Madżenie ogrodnika... " w innej wirtualnej przestrzeni
Aniu, brak mi słów, żeby opisać jak uwielbiam Twoje rabaty Baronesse rośnie w towarzystwie Mariatheresy? Zauważyłam, że te odmiany róż, które mamy wspólne, u Ciebie wybarwiają się intensywniej. Może to kwestia nawozu? Przyznaj się Aniu, czym karmisz swoje róże?
Aniu ................................................................................ aż mi dech zaparło
kusicielko .... no i co ja mam teraz począć......
Wracam na początek ostatniego pokazu.....
Nie wiem co napisać,bo jak widzi się dzieła sztuki to normalnie potrafi człowieka zamurować z wrażenia.A twój ogród jest takim dziełem sztuki Traktuję twój wątek jako encyklopedię oraz inspirację,niestety dostaję tez kompleksów.
Podoba mi sie bardzo sangerhäuser jubiläumsrose,pierwszy raz widzę.
AnaAn pisze: .... Ja też już otworzyłam jesienne zamówienie...
No to kolezanko jestes szybka, jeszcze sie dobrze lato nie zaczelo, a Ty juz myslisz o jesiennych zakupach .
Mam nadzieje, ze pogoda sie poprawila, rozyczki zadowolone........., a Ty masz dla nich troche czasu .
Dla nas tez, chyba czas na nowe fotki Twoich cudownych roz .
Wszystkie obrazy zwalają mnie z nóg Niezmiennie zakochana jestem w twoich różach.
Bardzo podoba mi się zacytowane zestawienie. Czy nad Baronessami jest Rosenfee? Podoba mi się takie łączenie odcieni z tej samej palety barw...
Jolu, nad Baronesska jest chyba Maryska-Tereska jak dobrze widze. Aniu, jezeli to ona, to masz ja posadzona wyzej czy po prostu wyzej Ci rosnie niz Baronesse? Kurczaki, ja mam posadzone obok siebie i mam nadzieje, ze beda rownej wysokosci.
Jeszcze raz chciałabym prosić Ciebie o radę.
Tym razem chodzi o różę krzaczastą w kolorze porcelanowego, pudrowego różu (bardzo bladą).
Chodzą mi po głowie 3:
Geoff Hamilton, Alexandra de Luxembourg i Heritage.
Czy możesz którąś polecić?
Ma mieć rozetkowe kwiaty, być odporna na deszcz, nie oblatywać drugiego dnia i ładnie się prezentować jako krzak.