
Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Cudowne te róże, napatrzeć się nie mogę, i zawsze mam problem jaki kolor najpiękniejszy 

- wielkakulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8593
- Od: 5 wrz 2012, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 30 km poniżej Wrocławia
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
O widzą, że Aniusia dalej czaruje kolorem. Rózano i kwiecisto. U mnie niestety susza.
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
a ile ta Twoja New Down ma lat bo moja ma drugi rok i nic nie przyrosła a myślałam, że trochę się podciągnie i będzie już ładnie wyglądać na płocie a jak na razie to zwykłe rabatowe ja zasłaniają 

- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem


Też ją mam, a ten kolorek jest

Połapałaś się już, która róża jest która

- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Codziennie po godzince
Lub dwie. Stosuje ostatnio tę zasadę w odgrodowych pracach i na każdy dzień mam mały plan. Wczoraj wycinałam przekwitłe kwiaty róż i nieco popieliłam. Dziś wyplewiłam szpaler irysowy. To niezwykle niewdzięczne zajęcie, więc cieszę się z wykonania tego planu. Jakiś czas będę miałaś spokój.
Jagódko (Jagoda)! Czy ja wiem, czy można mieć za dużo jakiegoś koloru? Raczej za mało innych. Co do róż i te wielkokwiatowe potrafią być duże. Chopin i Charles de Gaulle już mnie dorosły, a mam 164cm. Zresztą różanka przy tarasie już skutecznie zarosła płot, a przy tym z przodu rosną rabatowe. Jest na co patrzeć
Takich zaniedbanych lepiej nie kupować. Tym bardziej, że wcale nie są tanie. Zdarza się powiem, że nie da się im już pomóc, albo przez dłuższy czas zamiast zdobyć - szpecą. Lepiej kupić nieco drożej, ale ładne i zdrowe np. u Ewy (Gloriadei). Dobra róża to gwarancja późniejszej z niej satysfakcji
Jedną z tych, które kocham z uwagi na płomienny kolor, ale i zapach, a która mnie przerosła jest Westerland


Elu (Elizabetka)! Nie wiem, czy to możliwe, by być na forum i nie skusić się choć na kilka róż
Ja się skusiłam i to nie tylko na kilka
A wszystko zaczęło się od Nostalgie

Jak na razie ostatnia (ale już nie długo) to Rhapsody in Blue

Justynko (klarysa)! Każdy z nas ma jakiś fragment ogrodu, z którego oględnie mówiąc, nie jest dumny. Pracuje nad kolejnym, bo nie mogę znieść niedaleko huśtawki niebieskiej beczki i opartych o ścianę taczek. Zaplanowałam więc sobie placyk koło kompostownika, ale czeka mnie większy wysiłek, bo muszę wyrównać teren, położyć tam około 6 płyt chodnikowych i posadowić kratkę, by od strony domu zasłonić ów gospodarczy zakątek. A jak to skończę to zapewne znowu coś wymyślę
I tak w kółko. Róż faktycznie sporo się u mnie nazbierało, ale i bylin mam sporo. Istnieje zatem pewna równowaga. Samych róż sobie nie wyobraża mieć. Dla mnie byłoby to ... nudne
Zresztą sama widzisz. Nowości bylinowe jeszcze bardziej mnie pociągają od różanych.
A skoro lubisz stonowane - dla Ciebie Kosmos. W tym roku przeszedł sam siebie. I choć zwiesza kwiaty jest cudny





Lisico! Dyskusja o kolorach? Podobno o gustach się nie dyskutuje
Ale kto bogatemu zabroni? Ja w tym względzie jestem absolutnie szalona. Hipisowska, a może łowicka. Kolor lubię wszędzie: w ogrodzie, w domu i garderobie. życie bywa stanowczo za szare, by sobie odmawiać koloru w otoczeniu. Astrid Graffin von Hardenberg w tym szaleństwie na pewno by się świetnie czuła, ale nie mam. Zatem nie mam na jej temat wyrobionego zdania. Jest bezspornie przepiękna
Kolorystycznie w typie Munstead Wood. I może dlatego kiedyś się na nią skuszę...
By sprostać restrykcyjnemu gustowi Lisicy, może Chopin?



Miłko (takasobie)! Laguna i mnie coraz bardziej się podoba. Warto wykazać cierpliwość i nie zrażać się pierwszym sezonem. Podobnie zresztą było z New Dawn. LO to niezły śmieciuszek, przynajmniej u mnie, ale może i ona się poprawi w przyszłym sezonie. Jest przy tym taka słodka, że jestem jej to w stanie przebaczyć, gdyby było inaczej. Niekiedy niepozorne róże są w sanie przyćmić rodowodowe, jak ta od mojej koleżanki. Marketowa, z jakąś wymyślną nazwą, a okazała się prawdziwą pięknością


Kasiu (Kasiula17)! Z czasem i róże będziesz mieć
Dla Ciebie Chippendale - kolejna róża, która zaraziłam się na forum


Grażynko (kogra)! Cieszę się, że tak mówisz
Zważywszy, że to raczej czysta improwizacja niż realizacja szczegółowego planu. jeśli chodzi o deszcz to i u mnie trochę popadało w niedzielę, ale stanowczo za mało. Ziemia zbita, a jak się kopie - istny pył. Miało padać dziś. Niby prognozy zapowiadają na jutro. A jak się będą tak sprawdzać...
Dla Ciebie moja tajemnicza ocalona. Podejrzewam którąś z historycznych, aczkolwiek słabo, ale powtarza. Zresztą nazwa nieważna. Jest piękna, kwitnie jak szalona i słodko pachnie


Dorotko (DTJ_1)! U mnie chmur nie ma, ale za to widzę u Ciebie pierwsze symptomy różyczki
Nie zwalczam tak pozytywnych objawów. Wręcz przeciwnie.
Róża, która dostała ode mnie w zeszłym roku żółtą kartkę, a w tym zdecydowanie zachwyca - słynna forumowe Pashmina





Celinko (trzynastka)! Patrz ile masz ochoty. I ja nie mogę wybrać, jaki kolor najbardziej mi się podoba.
Coral Palace na pewno Ci się spodoba


Aniu (wielkakulka)! Trzeba być konsekwentnym i trzymać się tematu
U nas też niedobór wody...
Charles de Gaulle przypadnie Ci do gustu



Slimaku900! Zdradź swe imię, bo czuje się jakbym Cie przezywała... Nawe Dawn potrzebuje conajmniej sezonu by się zadomowić, a potem strzeli w górę. Zapewniam Cię
Cierpliwości.
I kolejna róża upatrzona na forum - Pomponella



Majeczko (majka411)! Nie wszystkie rozpoznane np. ta

Dostałam: Suovenir du Dr. Jamain, Crown Princess Margaretta, Gartentraume, William Moriss, Pirouette, Louis Clements, Lady of Megginch, Cinderella, My girl. Zważywszy, że po trudnym starcie wszystkie są małe - zagadka tym trudniejsza. Może Ty wiesz? Co do Munstead Wood masz 100% rację. Kocham tę różę. A w tym roku urosła w siłę. Sama zobacz, jaka jest piękna



To jeszcze nowości.
Kompozycja stojąca nie pieńku do rąbania drzewa, który stoi obok huśtawki. Postanowiłam go wykorzystać

A w domu kwitną hoyki
Multiflora


Bella

Obie uginają się od baldaszków!
Kwitnie też dendrobium (kolejne moje kwitnienie)

Na balkonie zamieszkała nowa różyczka. Jedna z fuksji padła, więc

Kwitną frezje

Psianka, która przeżyła kolejną zimę

i kloniki z zeszłorocznego siewu

A na koniec fragment dzisiejszego, tęczowego nieba



Jagódko (Jagoda)! Czy ja wiem, czy można mieć za dużo jakiegoś koloru? Raczej za mało innych. Co do róż i te wielkokwiatowe potrafią być duże. Chopin i Charles de Gaulle już mnie dorosły, a mam 164cm. Zresztą różanka przy tarasie już skutecznie zarosła płot, a przy tym z przodu rosną rabatowe. Jest na co patrzeć


Jedną z tych, które kocham z uwagi na płomienny kolor, ale i zapach, a która mnie przerosła jest Westerland



Elu (Elizabetka)! Nie wiem, czy to możliwe, by być na forum i nie skusić się choć na kilka róż


A wszystko zaczęło się od Nostalgie

Jak na razie ostatnia (ale już nie długo) to Rhapsody in Blue

Justynko (klarysa)! Każdy z nas ma jakiś fragment ogrodu, z którego oględnie mówiąc, nie jest dumny. Pracuje nad kolejnym, bo nie mogę znieść niedaleko huśtawki niebieskiej beczki i opartych o ścianę taczek. Zaplanowałam więc sobie placyk koło kompostownika, ale czeka mnie większy wysiłek, bo muszę wyrównać teren, położyć tam około 6 płyt chodnikowych i posadowić kratkę, by od strony domu zasłonić ów gospodarczy zakątek. A jak to skończę to zapewne znowu coś wymyślę


A skoro lubisz stonowane - dla Ciebie Kosmos. W tym roku przeszedł sam siebie. I choć zwiesza kwiaty jest cudny





Lisico! Dyskusja o kolorach? Podobno o gustach się nie dyskutuje


By sprostać restrykcyjnemu gustowi Lisicy, może Chopin?



Miłko (takasobie)! Laguna i mnie coraz bardziej się podoba. Warto wykazać cierpliwość i nie zrażać się pierwszym sezonem. Podobnie zresztą było z New Dawn. LO to niezły śmieciuszek, przynajmniej u mnie, ale może i ona się poprawi w przyszłym sezonie. Jest przy tym taka słodka, że jestem jej to w stanie przebaczyć, gdyby było inaczej. Niekiedy niepozorne róże są w sanie przyćmić rodowodowe, jak ta od mojej koleżanki. Marketowa, z jakąś wymyślną nazwą, a okazała się prawdziwą pięknością


Kasiu (Kasiula17)! Z czasem i róże będziesz mieć

Dla Ciebie Chippendale - kolejna róża, która zaraziłam się na forum


Grażynko (kogra)! Cieszę się, że tak mówisz

Dla Ciebie moja tajemnicza ocalona. Podejrzewam którąś z historycznych, aczkolwiek słabo, ale powtarza. Zresztą nazwa nieważna. Jest piękna, kwitnie jak szalona i słodko pachnie


Dorotko (DTJ_1)! U mnie chmur nie ma, ale za to widzę u Ciebie pierwsze symptomy różyczki

Róża, która dostała ode mnie w zeszłym roku żółtą kartkę, a w tym zdecydowanie zachwyca - słynna forumowe Pashmina





Celinko (trzynastka)! Patrz ile masz ochoty. I ja nie mogę wybrać, jaki kolor najbardziej mi się podoba.
Coral Palace na pewno Ci się spodoba


Aniu (wielkakulka)! Trzeba być konsekwentnym i trzymać się tematu

Charles de Gaulle przypadnie Ci do gustu



Slimaku900! Zdradź swe imię, bo czuje się jakbym Cie przezywała... Nawe Dawn potrzebuje conajmniej sezonu by się zadomowić, a potem strzeli w górę. Zapewniam Cię

I kolejna róża upatrzona na forum - Pomponella



Majeczko (majka411)! Nie wszystkie rozpoznane np. ta

Dostałam: Suovenir du Dr. Jamain, Crown Princess Margaretta, Gartentraume, William Moriss, Pirouette, Louis Clements, Lady of Megginch, Cinderella, My girl. Zważywszy, że po trudnym starcie wszystkie są małe - zagadka tym trudniejsza. Może Ty wiesz? Co do Munstead Wood masz 100% rację. Kocham tę różę. A w tym roku urosła w siłę. Sama zobacz, jaka jest piękna



To jeszcze nowości.
Kompozycja stojąca nie pieńku do rąbania drzewa, który stoi obok huśtawki. Postanowiłam go wykorzystać


A w domu kwitną hoyki
Multiflora


Bella

Obie uginają się od baldaszków!
Kwitnie też dendrobium (kolejne moje kwitnienie)

Na balkonie zamieszkała nowa różyczka. Jedna z fuksji padła, więc


Kwitną frezje

Psianka, która przeżyła kolejną zimę

i kloniki z zeszłorocznego siewu

A na koniec fragment dzisiejszego, tęczowego nieba



- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
W domu na balkonie i w ogrodzie cuda.Róże są piękne i fajnie ze podajesz nazwę, szczególnie podoba mi się Rhapsody in Blue
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu, Westerland jest już od dawna na liście moich chciejstw, a teraz Rhapsody in Blue do tej listy dopisałam. Widziałam już u kilku osób jak potrafi pięknie kwitnąć
Tylko jeszcze zdało by się znaleźć na te chciejstwa miejsce 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu, jakże wspaniałe widoki u Ciebie. Ślicznie!!!! Wybór róż u Ciebie zdecydowanie większy niż w centrum ogrodniczym, które ostatnio nawiedziłam
A jakie piękne te Twoje róże, jakie kolorowe, o różnorakiej fakturze (chyba mogę użyć tego słowa)... Śliczności!!!

- ann_30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1159
- Od: 7 mar 2012, o 10:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Lubię tu zaglądać bo potrafisz oddać na zdjęciach piękno roślin a to sztuka do której mnie samej daleko
Ja swoją przygodę z odmianowymi różami zaczęłam od Nostalgii i Chopina.Pierwszy rok nie był zachwycający,bo pewnie musiały się zaklimatyzować ale teraz pięknie kwitną.Pashmina mnie zachwyciła i na pewno jak ją spotkam to nie oprę się zakupowi 


- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
LO u mnie w ogóle nie śmieci!
Ja zbieram jej kwiaty i robię konfitury
Wyszło mi w tym roku prawie 10 słoiczków dżemu 
Moonsted Wood ma niesamowity kolor!
Hoye niesamowite! Ja mam taka zwykłą i od 2 lat wiecznie kwitnie z małymi przerwami, a w biurze nie chciała



Moonsted Wood ma niesamowity kolor!
Hoye niesamowite! Ja mam taka zwykłą i od 2 lat wiecznie kwitnie z małymi przerwami, a w biurze nie chciała

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu, przepięknie a Beidemeier zachwyca jak nie wiem. W tamtym roku na nią polowałam, ale póki nie mam tarasu utwardzonego, to jej nie kupuję. Zjawiskowe domowe
, urzekające ogrodowe
, super całość 



- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu, brak mi słów. Miałam sporo do nadrobienia i ostatnio tak jakoś mi czas ucieka, że na forum brakuje wolnej chwili, ale przeglądnęłam tych kilka kart z namaszczeniem. Bo przecież to nie tylko przepiękne róże, ale niesamowite zdjęcia. Sposób w jaki portretujesz swoje ślicznotki sprawia, że każdy chciałby mieć wszystkie w swoim posiadaniu
Ja jakoś nie mogłam się przekonać do mojej Kronenbourg, a jak zobaczyłam na twoich zdjęciach to "ło matko, ja mam tą różę u siebie"
Pięknie 



- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11750
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu ale masz ładną Munstead Wood
Moja mikra od początku,teraz odpoczywa po nieudanym pierwszym kwitnieniu...kolor tej róży cudny:)
Pashmina u mnie w tym roku przechodzi samą siebie z ilością pąków

Pashmina u mnie w tym roku przechodzi samą siebie z ilością pąków

- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu, robisz niesamowite zdjęcia, każda pokazana roślinka to arcydzieło, czytałam, że lubisz kolorowo, to tak jak i ja
, oj kusisz tymi pięknotkami kusisz
, gdybym miała tylko jeszcze miejsce, to niejedna trafiłaby zapewne do mojego ogrodu. Piękną masz tę koralową pełną nn, śliczny jest Munstead Wood, Charles de Gaulle, Avalon i wiele wiele innych, a że łatwiej rozmawiać o tych które widzi się na "żywo" to popieram całkowicie Coral Palace słodziutka, godna polecenia, Kronenburg uroczy, Pashminka zjawiskowa, Kosmos śliczny, chociaż miałam nadzieję, że przewiesza u mnie główki, bo jeszcze stosunkowo młody, ale widzę, że u Ciebie również, czyżby tak już miał? Oczywiście naparstnice, hortensje i zawilce równie urocze, właśnie oglądając je u Ciebie przypomniało mi się, że miałam tego czerwonego w zeszłym sezonie, więc poleciałam zobaczyć, ale ani widu ani słychu albo wymarzł albo też go przypadkiem wykopałam
. Widoczki z domu ekstra
a propos chyba używamy takiego samego drucika do podwiązywania róż 





Re: Ogród w dolinie cz. 11-bawmy się kolorem
Aniu, przejrzałam Twój wątek i jestem zachwycona. Faktycznie kolorowo u Ciebie i Dzięki temu, że dajesz dużo zdjęć można coś wypatrzyć dla siebie
i do tego większośc zdjęć z opisami - tak lubię, temu między innymi ma służyć to forum - wymianie doświadczeń, informacji, polecaniu roślin.
Dla mnie zdjęcie numer jeden:
Powiedz mi, proszę co to za piękne kwiatki?
Pozdrawiam serdecznie

Dla mnie zdjęcie numer jeden:

Powiedz mi, proszę co to za piękne kwiatki?

Pozdrawiam serdecznie

Pozdrawiam - Dosia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=67157