Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7563
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Do mottyls

Przydałoby się zdjęcie całego pomidora.

Pierwsze wrażenie, to jakieś poparzenie. No nie myślę, żeby to była ZZ ( zaraza ziemniaczana)
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Godslove
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 18 cze 2014, o 21:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Jokaer, mam jeszcze pytanie co do odstępu czasu między zasileniami (najpierw kredą potem potasem) według porady Kozuli, czyli 2 łyżki kredy na 10l, a potem to samo z siarczanem potasu, tylko czy musi być większa przerwa między podaniem tych nawozów, np. 7 dni? I czy można w tym czasie zastosować nawóz dolistny lub Octan Wapnia?

Porada Kozuli:
Na zdjęciu pierwszym typowy objaw nadmiernego pobierania boru ( plus plamy na szypułkach ) . Po obfitych deszczach odczyn ziemi mógł obniżyć się na tyle żeby spowodować nadmierne pobieranie tego składnika . W nawożeniu za mało jest potasu , a dużo azotu ( kurzeniec , pokrzywy) . Wskazane uzupełnienie potasu ( siarczan potasu ) i podniesienie pH , przy okazji uzupełniając wapń . Zdaje się ktoś na forum podawał przepis na podlewanie kredą i chyba było to 2 łyżki na 10 l wody , czyli tak jak inne nawozy . U siebie kredę daję przed sadzeniem , więc w pogłównym podawaniu tego nawozu nie mam doswiadczenia .
Jagusiu , najpierw daj kredę , potem potas.
mottyls
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 20 cze 2014, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

jokaer ,dziękuje za pomoc. Wstawiam zdjęcia całych pomidorów. Takie plamy porobiły się na krzaczkach stojących niżej, na które dłużej świeci słońce (ale też nie cały dzień, max do 13-14) Na razie przestawiłam wszystkie na wyższy poziom. Powinnam poobcinać te liście? postawić je do domu na kilka dni czy nie ma sensu?

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5158
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Uprawa w doniczce jest sztuką i możesz mieć problemy z nawożeniem, widać te wahania na krzaku, jak nierówno rośnie.
Awatar użytkownika
krzysiek1240
200p
200p
Posty: 364
Od: 23 lut 2008, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kujawy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Czyżby początki brunatnej plamistości liści połączone z niedoborami? :(

Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam Krzysiek
ToMasz-Rally
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 20 cze 2014, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

To mój pierwszy post na forum więc prosze o wyrozumialosc.
W tym roku posadziłem 50 krzakow pomidorow na gruncie. Kilka z nich ma fioletowe, cieńkie i poskręcane górne liście, są też czarne plamy na dolnych liściach. Krzaki wyglądają bardzo podobnie jak na zdjęciu jednego z forumowiczów:
beata77 napisał(a):Obrazek
Wyczytałem na forum, że może to być niedobór fosforu z zimna, więc krzaki podlałem superfosfatem. Niestety żadnych zmian nie zaobserwowałem. Na krzakach są też kwiaty i małe owoce, ale górna część pomidora jest dalej fioletowa (sina) Proszę o pomoc, co mogę zrobić? czym podlać żeby wyglądały normalnie?
Mam też pytanie o siarczan magnezu i saletrę potasową. Czy mogę nawóz rozpuścić w wodzie i podlać pod krzak? Jeśli tak to ile gram rozpuścić w 10l wody? Czy mogę wymieszać te dwa nawozy jeśli tak to w jakiej proporcji? Czy taką mieszanką mogę podlewać krzak raz w tygodniu?
Dziękuje za pomoc, jutro postaram się wkleić zdjęcia.
Awatar użytkownika
kanclerz
500p
500p
Posty: 505
Od: 15 lip 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

krzysiek1240 pisze:Czyżby początki brunatnej plamistości liści połączone z niedoborami? :(

Obrazek Obrazek Obrazek
HT i będzie po problemie ;:108
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7563
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Godslove
Ja nie mam pojęcia jak to podlać. Dobrze by było gdybyś podała więcej szczegółów odnośnie ziemi,
jak ją przygotowałaś, czym była nawieziona i jak nawoziłaś pomidory.
Może dzięki temu będzie mógł pomóc forumowicz co dalej z tym robić.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2540
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

ToMasz-Rally a jakie to odmiany ?? bo np odmiana Indygo Blue ma generalnie fioletowe zabarwieie i łodyg i nasad liści .
ToMasz-Rally
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 20 cze 2014, o 20:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

na pewno Cheroke Purple, San Marzano, Black Japanese Trifele, Cream Sousage. Help
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2540
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

No to chyba jednak jakieś błędne nawożenie lub niedobory bo np Cream Sausage to żółty pomidor , San Marzano czerwony na pewno nie mają fioletowego zabarwienia.
Zrób zdjęcia swoich pomidorów bo może panikujesz 8-)
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10170
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Mam tu zdjęcie mojej Japońskiej Czarnej Sakiewki sprzed 2 lat. Nie ma tu żadnego fioletu.

Obrazek

Czy wiesz jakie masz pH gleby ?.
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

ToMasz-Rally ja mam Cream Sausage w gruncie oraz na balkonie. Krzaki wyglądają słabowicie, ale nie mają ani grama fioletu (ani na łodygach ani na liściach), a noce bywają chłodne (poniżej 10 stopni).

Zobacz jeszcze post Joaker:
http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 3#p4735133

U mnie trochę czubki były fioletowe, gdy po chłodach i deszczach nastąpiła poprawa pogody i gwałtownie podrosły.
Awatar użytkownika
kanclerz
500p
500p
Posty: 505
Od: 15 lip 2012, o 13:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

krzysiek1240

Opryskaj chudym mlekiem 2% rozcieńczonym 1 do 5 wodą, tylko pryskaj dokładnie spód liści. ;:333
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Godslove
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 28
Od: 18 cze 2014, o 21:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Jokaer,
Zeszłego roku był poplon z gorczycy, przekopany na jesień, w tamtym roku pH gleby wahało się między 5,5 a 6, to tylko wiem.
Wczesną wiosną kompost i granulowany obornik kurzęcy, popiół drzewny z kominka;
gdy wsadzałam pomidory, to podobna sytuacja jak w tej cytowanej/linkowanej przez Ciebie, czyli w każdy dołek pocięta pokrzywa, w niektóre dołki skórka banana.

Nawoziłam z podlewaniem, Florovitem i Substralem do pomidorów, tak mi polecono w sklepie ogrodniczym, raz tylko pokrzywówką, raz dolistnie siarczanem magnezu wraz z Florovitem uniwersalnym i Mildexem (wtedy było zimno i mokro i coś zaczęło się dziać z pomidorami), raz cytrynianem wapnia, wcześniej zaraz po posadzeniu był oprysk mlekiem, potem zastosowałam miedzian, potem wspomniany magnez/Florovit/Mildex. Wszystko w conajmniej 6 dniowych odstępach czasu.
Niestety nie wiem jaki odczyn ma teraz gleba.

Wczoraj nabyłam kredę i siarczan potasu, sporządziłam też OW i HT, dlatego by niczym nie zaszkodzić i nie przedobrzyć prosze o radę, jak to zastosować, jak dozować,
Kozula poradziła roztwory z kredy i potasu (2 łyzki na litr), z treści na forum wnioskuję by między opryskami i nawożeniem były tygodniowe przerwy,
chciałabym się upewnić, jak wspomniałam pierwszy raz uprawiam pomidory, w ogóle cokolwiek ;:7

Cała moja "wiedza" opiera się na tym co tu znalazłam, dlatego dziękuję za pomoc.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”