Grażynko dziękuję za miłe odwiedziny

Maruna raz zaproszona do ogrodu będzie w nim na stałe ,,,tego możesz być pewna .Nie jest uciążliwym chwastem ,łatwo ją usunąć jak jest w nadmiarze...Ale ona skubana tak wie , gdzie się ulokować , że usuwam jej nadmiar dopiero jak przekwita bo nie mam serca wcześniej tego robić tak mi się podoba ...Przytargałam w ub. sezonie jakąś inną odmianę ale jej na razie nie widzę ..
Co do maków to mi się nasiały od sąsiadki...po kwitnieniu je wyrywam a one i tak wracają wiosną ...pełny też powinien być...Ale "pustaczki " oczywiście wolę...króciutko kwitną..rano rozwija się z pąka a pod wieczór już płatki opadają... Mam pojedyncze egz. tu i tam..Sporo siewek wiosną wyrzuciłam już.Nie dopuszczam do dojrzewania makówek a one i tak wracają...i dobrze !

aspera , troszkę kwiatów będzie
Agnieszko dziękuję za budujące słowa!

Ostróżki mam chyba od 3 sezonów, też wydawało mi się,że nie mam na nie miejsca ..sąsiadka "wmusiła" we mnie 2 odmiany .Spodobały mi się i dokupiłam powoli jeszcze 3..no i się zmieściły choć są olbrzymie !
A jarzmianki to ostatnio hit forumowy choć nowością nie są ...miałam ciemną odmianę już kilka lat temu ale była niziutka i nie rosła imponująco...po kilku sezonach zniknęła...W ub. roku skusiłam się na ładną sadzonkę jasnej na ryneczku i jestem mega zadowolona

no i jeszcze dokupiłam 2 odmiany ciemne , jedna jest jednak niska ,może jeszcze ją przesadzę i ostatni nabytek malutka sadzonka ciemnej ale widzę , że powinna być wyższa..nazwy odmianowej nie znam.
Margaret - sorry , nie mam nadwyżek do podziału.
mini warzywnik mojego eMa, wszystkiego po troszku
anym Aniu maczki są jak mgnienie...rano był a po południu już płateczki obleciały..mam kilka siewek to jeszcze będą się pokazywać..to samosiejki choć je tępię wiosną ostro i zaraz po kwitnieniu wyrywam..
dla Ciebie jeszcze jeden

Za sympatyczną wizytę jestem wdzięczna!
Martuś 
miłe słowa i miła wizyta!

kwiaty to chyba obie kochamy i coraz więcej zarażonych na koncie...

/

żart/ Nie ma to jak ogród zatopiony w kwiatach ! Uwielbiam takie ogrody ! W moim nie mogę rozpędu nabrać tak jak bym chciała

...ale jakąś sobie namiastkę do uwielbiania stworzyłam
Ewciu znowu chorujesz...

chyba nie dbasz o siebie wystarczająco!

Toż ja w moim wieku już z łóżka nie powinnam wstawać!! Ale jakoś daję radę...pilnuję się, żeby się nie przeziębiać no i profilaktykę inną stosuję.też..!

Tak całkowicie bez chwastowo to u mnie nie jest

...po kilku dniach chłodu i deszczu mam co robić ...no ale taka nasza ogrodnicza dola... teraz wycinanie przekwitłych kwiatów wszelakich
a inne sprawy czekają i nawarstwiają się a taka rzutka jak niektóre forumowiczki już nie jestem... robie...to co w planie powolutku, oglądam, przyglądam się, biegam z aparatem ...odkładam ,wracam bo zobaczyłam fajny kadr , odpoczywam,kontempluję , radyjko z muzyczką gra , jakieś jedzonko przyrządzimy z eM.. myślę i czasem też marzę

, z sąsiadami pogadam ... i tak mija dzień...
dla Ciebie z życzeniami rychłego powrotu do zdrowia!
