Aniu fajną miałaś wycieczkę, ale czemu do mnie nie wstąpiłaś

byłaś w warszawskim zoo ja mieszkam przez ulicę

następnym razem daj znać to się spotkamy.
Ogrody cudne a widok Twój tarasowy

posiadziałabym w takim miejscu , róże jedna ładniejsza od drugiej.
Zaczęły mi się podobać żółte, landrynkowe, Monika- ach znowu chciejstwa
