Róże 2013/2014 - Gosia

[Deirde]

Asiu - pędy boczne u LO nie powinny być sztywne, z łatwością powinny dać się nagiąć.
Leszczyna - to zwykły bambus i dzieło przyrody, ładnie to wygląda.
No i mój wielki sen o róży się sprawdził - kilka zdjęć z Europa Rosarium, zrobiłam ich co prawda około 1400 ale niektóre musiałam powtarzać lub nie wyszły mi z powodu dużego światła. Jednak nie zwiedziłam całego rosarium, w ciągu jednego dnia nie da się.

[hal1959]

Ta ostatnia ładniutka

[Deirde]

Mi tam najbardziej podobała się ta - róża pnąca ''Katharina von Bora'' - Schultheis:



Robiłam zdjęcia różowej, to Chancer Austina ale nie zrobiłam zdjęcia nazwy ten drugiej, moim zdaniem może być Colette ale nie jestem pewna. Na zdjęciu wyszła bardzo ładnie:





powiem tak: jeśli ktoś jest zainteresowany różami to jeden dzień to stanowczo za mało by zrobić zdjęcia. Odmian i typów róż jest tyle że nie wiadomo gdzie iść i co oglądać. Z naszych róż najładniej prezentował się Chopin - nie był chory, ładnie i obficie kwitł i o dziwo - miał tylko może 70 cm - większy nie urósł. Widziałam też ''Kutno''
Byłam zdziwiona zachowaniem róż chińskich - niektóre z nich miały tylko 30 cm wzrostu. Winna była temu susza i brak podlewania kropelkowego.

[Rozeta]

Przypomniało mi się, że kiedyś Asia0809 opisując swoje wrażenia po wizycie w Rosarium w Niemczech (chyba Sangerhausen) również była zauroczona różą ''Katharina von Bora''.
Gosiu, co jest zatem w tej różycy, że rzuca taki urok na oglądających ją .

I w ogóle opowiadaj, powiadaj, opowiadaj ... .

[Deirde]

Tak - dobrze pamiętasz - właściwie to Asia zainspirowała mnie do wyjazdu do Rosarium i ona pierwsza zauważyła tą róże.
Róża Katarina van Bora to róża Schultheisa, zdrowa róża pnąca o dużych perłowo różowych kwiatach w kształcie róż szlachetnych. Mam jeszcze inne dwa zdjęcia tej róży. Mnie w niej zauroczył duży kwiat oraz delikatny perłowo-różowy kolor. Obok niej była inna róża w tej barwie - Giardina z wielgachną ilością kwiatów.
Zdjęcia i opowieści z rosarium jeszcze będą, niestety nie zrobiłam zdjęć wielu różom, bardzo żałuje ale jeden dzień na to nie wystarcza, za to pobłądziłam wśród pachnących róż oraz wielkich ilości powojników, lawendy, szałwii - piękne jest to rosarium. Niektóre powojniki nie były opisane, szkoda bo można było podpatrzeć co łączą z różami.
Zdjęcia będą w różnych miejscach - sorry ale to wina hostingu i sposobu dodawania zdjęć.

[takasobie]

Cieszę się, że szczęśliwie dotarłaś i mamy już pierwsze fotki! Oczywiście czekam na więcej!
Te które dałaś , zapierają dech w piersiach! Aż żałuję, że mnie tam nie ma!
Widzę, że gdzieś tam w tle dość dużo ludzi się kręci i podziwia kwitnące krzewy!

[Hatem]

Dobrze Gosiu, że zobaczyłam u ciebie jak prowadzisz Giardinę. Muszę swoją przesadzić pod płot, bo chciałam ją prowadzić jak krzaczastą, ale widzę, że to bez sensu. Ona musi być ponaginana, żeby pokazać swoje piękno.
Czekam na kolejne twoje fotki z wyjazdu. Chyba byłaś w raju. Ja bym się tak czuła

pozdrawiam

[Rozeta]

Ech ... nie ma to jak zobaczyć to wszystko na żywo ... .
Spełniać marzenia różane, to dopiero wspaniała sprawa !!! Jeszcze wiele takich przed Tobą !

[Deirde]

Kobiety - oczywiście że byłam w różanym raju, wszędzie w miasteczku królują róże, w prywatnych ogrodach tak samo - wszędzie róże, róże i jeszcze raz róże.
Oczywiście szkoda było wyjechać - zresztą w miastach też widzieliśmy klomby różane - były wszędzie, przy blokach, rondach miejskich - było pięknie.
Pierwszy mój dzień wizyty przypadł na niedzielę - było dużo ludzi. Na teren rozarium można wprowadzać psy.
Wszyscy byli mili, robili sobie zdjęcia przy różanych łukach, gdy robiło się zdjęcia to starali się zatrzymać lub prosili by im zrobić fotkę.
Oprócz niemieckiego słyszałam też rosyjski, nie słyszałam naszego - szkoda.

Rozeta - wszystkie wyjazdy kosztują, ja żałuje bo chciałabym jeszcze pojechać do Francji. W sumie mamy jedno rosarium dość blisko, nawet z naszego kraju jest pociąg.

[Alania]

Ale cudne widoki

[Rozeta]

W gruncie rzeczy, to największe chciejstwa różane mamy już spełnione - rosną w ogrodach . Więc dlaczego by teraz nie zobaczyć takich ogrodów różanych, o których piszesz? Sprawa warta głębszego zastanowienia i rzecz jasna zrealizowania . W dobrym i licznym towarzystwie, naturalnie !
Gosiu, może warto ogłosić pospolite ruszenie FO na różanki rozmieszczone w Polsce, jak i poza granicami naszego kraju? Jak uważasz?

[Deirde]

Moniko - widoki są jeszcze piękniejsze, nie byłam na tarasie widokowym gdzie rosarium jest widoczne z góry. Znajduje się ono w dolinie i wyżej widoczna jest góra która została sztucznie usypana - poszukam to zdjęcie bo je zrobiłam. Tutaj w tle widać górę ale też widać jak tam jest dużo słońca bo nie ma krzewów:



Sposoby upinania róż pnących - zobaczcie jak wygląda dół krzewu:



to róża Delbarda z 1961 roku - Phare:



oraz dla ciekawych - jak wygląda Giardinia w Rosarium:





W innym miejscu napiszę o połączeniu kolorystycznym bylinowym w rosarium.

[Deirde]

Rozeta - to o czym piszesz jest ciekawe - sama mam zdjęcia z ogrodów różanych - np z Koszalina, małego ogrodu z Poznania - mamy przecież Szczecin z jego ogrodem różanym, Chorzów.
Wątek dotyczący ogrodu z Warszawy prowadzi Asia - każdy może w pierwszym dziale dodać swoje zdjęcia.
Moje wylądowały na fanpage Rosy - w ten sposób chce pokazać że w naszym kraju też kochamy róże.
Zapraszam więc do tworzenia takich wątków.

[Rozeta]

Tak, zacznijmy od wątków, aby rozniecić apetyty i upowszechniać uprawę róż w prywatnych ogrodach w Polsce. Wciąż panuje opinia, że róże to zbyt trudne i wymagające rośliny, jak na nasze warunki. My wiemy, że wiele z nich można posadzić, podlać i ... zapomnieć o nich . Urosną i zakwitną same . Potem, malutkimi kroczkami, różyczkomania robi postępy i nie wiadomo kiedy seteczka odmian pomału zapełnia rabaty. I o to właśnie nam chodzi !!!
Najlepsze do zarażania są jednak fotki . Potem opis własnych doświadczeń i rozmowy, rozmowy, rozmowy ... .

Fajne mają w tym rosarium te stojaki do róż pnących, prawda? Wyglądają na dość stabilne i trwałe .

A Giardina lepiej jednak wygląda puszczona swobodnie. Widać wówczas całą jej urodę. W takim upięciu jak na fotce, biedula po prostu się dusi ... .

[Deirde]

W rosarium są różne upięcia i wydaje mi się że zależy to od sposobu rośnięcia róży. Giardinia ma jednak pędy które można na początku wyginać, a potem robią się one sztywne. Potem w rosarium były łuki - te były dla róż o miękkich pędach dających się swobodnie upinać. Potem jeszcze dodam zdjęcia tych róż. Powiem że podobały mi się łuki - po nich wspinały się takie róże jak Maria Rose Vieaud, Veilchenblau i wiele innych. Przy łukach oraz w ogrodzie z różami piennymi mogłam stać godzinami - zawsze były takie róże które bardzo mi się spodobały.