Marysiu moje ostróżki i naparstnice rosną w tłumie wzajemnie wspierających się roślin i na razie dzielnie sterczą
A Ty masz kota (-y)
Martuniu dzisiaj degustacja kapusty, a z płynu robię kwaśnicę, wszyscy zachwyceni
dobrze że w polu rośnie kapusta będzie co kisić, ale najpierw muszę ją porządnie nawieźć żeby urosła duża
Dobrej i spokojnej nocy Ci życzę
Basiu moje kompozycje jak abstrakcjonisty, trochę przypadkowe, trochę z głowy, a w ogóle widzisz raczej dominuje pstrokacizna
Nie dziw się rośliny i tak świetnie się spisują, że w ogóle przetrwały, teraz jeszcze poniewierane remontem, ale potem będzie już tylko dobrze
Zrobiłam parę zdjęć, niestety trawa nie skoszona, bo kosiarka odmówiła współpracy i pojechała do remontu. Poprzednia wymagała naprawy dopiero po kilkunastu latach, a ta po czterech
Jutro zrobię zdjęcia warzywnikowi, bo dzisiaj go oporządziłam ale już nie miałam siły wracać z aparatem
już kilka dni kwiaty ładnie się prezentują
Iwonko mam pierwszego motyla
Przepięknie pachnie ta róża tak owocowo!
I coś oprócz róż
i oś z fauny, bo tego lata jakaś inna!
na zakończenie
kuszenie Jagody 
Ja ostatnio mam na nie lekkiego focha, po tym jak jeden z okolicznych załatwił się na środku mojej wycieraczki 
Z drugiej strony cieszę się, że szwendają się po moim ogrodzie, może dzięki temu te wredne, zjadające lilie myszy się wyprowadzą. Albo przynajmniej będzie ich trochę mniej... 
ale próbuję trzeci rok i w kolejnym też będę, bo jednak nie ma lepszego towarzystwa dla róż 
ale ochłodziło się, bo okno wieczorem zamknęłam i dopiero w nocy otworzyłam bo lubię chłodniejszą temperaturę do spania. 
Ja swoje podwiązuję, bo się wykładają.
tylko głębokie przekopanie pługiem na dwie skiby potem nawóz zielony i to pewnie ze dwa razy. Prędzej się zestarzeję niż doprowadzę tą łąkę do użytku 
? 
