Ogród Andzi cz.3

[ASK_anulla]

Cudowne rośliny pokazujesz, Aniu. W dodatku dorodne, rozrośnięte, na wymuskanych rabatkach. Chyba muszę sobie zrobić zakaz na FO, bo jak tak popatrzę, to ciągle chcę mieć więcej i więcej... Ile można się tłumaczyć, że to przyjemniejsze i tańsze (czy aby na pewno ) od psychoterapii?

[anabuko1]

Aniu
Bardzo fajniutki,sympatyczny piesio,Ładnie go nazwałas.Jakos nie przepadam za zawami u zwierząt ludzkimi
Jak młodziak to i absorbuje go wszystko i gryzie co sie da.Ale i śmiechu też dostarcza,prawda?
Ja teraz mam tylko kotke/.Mniej czasu wymaga.
Ogrodowe bardzo ładne wszystkie
,Moja jeżówka jedna też juz się wyrywa do kwitnienia.
Róże ,hortensje,ładnie już kwitną
Chryzantemek i ja w tym roku dokupiłam 3 .zobaczymy co to będzie.
Świecznicy trochę Ci zazroszczę podoba mi sie od jakiegoś czasu,ale wciąz jej nie mam,ale i mniejsca zacienionego też nie mam dla niej,i to głównie mnie wstrzymuje przed jej kupnem

[Anna11]

ASK_anulla na tę chorobę nie ma lekarstwa chciejstwa są przez cały czas, tylko miejsce się zaczyna kurczyć w ogrodzie. Byliny przez dwa, trzy lata potroiły objętość. Dzisiaj zerknęłam na hortensje bukietowe, na wiosnę wydawało się że miejsca powinny mieć dosyć...teraz nie jestem pewna. Chyba będzie znowu przesadzanie...krwawnik różowy też szaleje...zajął dużo miejsca. Zostanie zabrany w inne miejsce. Szałwie na szczęście są dwuletnie, zostawię tylko po jednej odmianie. Za dużo miejsca zajmują

Aniu Świecznice są dwie jedna ma jasno zielone liście, druga bordowe. Rosną w miejscu średnio nasłonecznionym, nogi tylko mają w cieniu. Do tej pory jeszcze nie kwitły, bordowa ma tylko pąk kwiatowy. W Flor...trafiłam na sadzonki za grosze...były małe w doniczkach 10-10 cm...od ubiegłego roku ładnie podrosły.

Dzisiaj zakwitł kaktus, dwoma kwiatami...pod ich ciężarem doniczka mało nie wylądowała na podłodze.



Foto pomiędzy opadami deszczu

[Mirabela]

Aniu, Twoim łubinem zachwycona jestem.

[kropelka]

Witaj Aneczko. Wspaniale jest zajrzeć do Twojego ogrodu, czuję się tu jak u siebie

Ten zalany ogród przypomina mi naszę historię sprzed roku, dokładnie początkiem czerwca lało jak nie wiem, tez miałam stojacą wodę w ogrodzie, przelane oczko wodne i zalane zboże w stodole Ale dosć szybko wszystko wróciło do normy.

Psiaczek cudowny

Ps, nie zwężaj ścieżek za bardzo, u mnie roslinność tak sie rozpanoszyła, ze miejscami ścieżka jest tylko z nazwy...
A jeszcze niedawno wydawało mi się, ze mam tyle miejsca w ogrodzie

[byna]

Aniu, u ciebie kwiaty doniczkowe i ogrodowe równie zniewalające. Też pragnęłam tego kaktusa, chyba nazywa się Królową Jednej Nocy. I oświeć mnie koniecznie co to za roślinki: nad czerwonym makiem dwa zdjęcia; obydwie wysokie, jedna ma bordowe liście druga to chyba szałwia jakaś, kwitnie jasnoniebiesko. U mnie już nie zostało śladu po ulewnych deszczach. Kilkudniowy upał wysuszył ziemię. Teraz zrobiło się chłodniej ,szczególnie nocą ale dalej nie pada. Takie chłodne noce zupełnie nie służą pomidorom i ogórkom. Chyba nie będzie szału jeśli chodzi o te warzywa.

[AGNESS]

Ależ cudna psinka Wyobrażam sobie jak wesoło jest w domu z takim małym rozrabiakiem
Aniu zawsze zachwycają mnie widoki Twojego ogrodu.... pięknie jest

[Tajka]

Aniu kaktus pięknie Ci zakwitł, szkoda że szybko przekwita.
To prawda, że tylko jeden dzień?
Oczko wodne po mistrzowsku obfociłaś, wygląda tak naturalnie.

[Anna11]

Mirko jak nie zapomnę to nazbieram nasion łubinu, schowany jest za iglakami...ciągle zapominam że tam rośnie

Kropelko miło że zaglądasz, to prawda ogrody mamy podobne Ścieżki same zaczynają się zwężać, widać to porównując fotografie z tamtego roku. Blisko ścieżki posadzone jest pięć hortensji, w tych miejscach co siedzą...za jakiś czas trudno będzie się przedrzeć. Jedna wypuściła pączki kwiatowe, pozostałe mają tylko liście. Rozrastają się też liliowce, przy tulipanowcu też już nie ma przejścia...od dołu zostanie na wiosnę przycięty. Luz został tylko przy bordowym berberysie. Z boku jest posadzona kalina angielska, jak się rozrośnie to zakryje wszystko...nie wiem do jakiej wielkości rośnie w naszych warunkach ale chyba będzie duża...kalina hordowina też w tym roku wypuściła ładne pędy, liście są duże...podlanie potasem pomogło.

byna bordowe liście ma Penstemon, posadzony był w tamtym roku...rośnie dosyć wysoki, pokrój ma bardzo luźny...mimo opadów i wiatru nie trzeba go podwiązywać, trzyma się prosto. Obok rośnie szałwia, odmiana jest wyższa od tej która już miałam. Kwiaty są mniej ozdobne, kolor też ma dużo do życzenia. Odmiana niższa jest dużo ładniejsza.

Aga piesio przechodzi sam siebie, przed chwilą włóczył but po korytarzu...teraz podgryza mnie po nogach, ostrymi jak szpilki ząbkami. Kursuje cały czas z domu na dwór i na odwrót...gryzie kwiatki, trzeba pilnować żeby nic nie strawnego nie zjadł

Taju nie kwitnie w dzień, rozkwita na wieczór i kwitnie w nocy...rano kwiaty są już zwiędłe...ale widok rekompensuje krótkie kwitnienie...żaden kwiat ogrodowy nie ma tyle czaru jak ten z parapetu.

Zakwitła pierwsza pelargonia wysiana z nasion...pozostałe mają pączki.


Skalniak dalej zdobi...pamiętacie jak wykopałam cebuli lilii wyrastające po poprzedniej rabacie...znowu powychodziły, musiały jakieś kawałki pozostać i odbić. Jak zakwitną to pokażę





Funkie w tym roku biją rekordy wielkości, porosły do 1m.



Iglak podobny do paprotki, coraz bardziej widać jak ciekawie wygląda.



Penstemon z szałwią, jedno podkreśla urodę drugiego.

[kropelka]

Aniu, u mnie robi się naprawdę ciasno, przycinam co mogę, ale na niewiele się to wszystko zdaje!

Pamiętam początki, wszystko wydawało mi się takie maleńkie a pole takie olbrzymie. Teraz proporcje sie pozmieniały i nie ma juz gdzie co za bardzo wcisnać. W sumie bardzo niewiele roslin kupuje aktualnie. Raczej staram sie inwestować bardziej w" estetykę", korę, ścieżki- ale marnie idzie mi teraz praca w ogrodzie. Generalnie mam poczucie wielkiego "nieodrobienia" ciągłego braku czasu i daje mi się to wszystko we znaki. Wieczorami też za duzo się zrobić nie da, komary chcą zjeść, jakiś czas na komp, i znów kosztem snu... ech...

[anabuko1]

Aniu
Fajnie,że tak dużo mają miejsca Twoje funkie i mogą się rozrastać.U mnie na 1 m , rośnie 3 lub 4

[ASK_anulla]

Ładny penstemon. Czy on u Ciebie zimuje w gruncie? Mój (różowy, o zielonych liściach) zimował w nieogrzewanym ganku i nie najlepiej to zniósł. Dopiero się ładnie rozkrzewił, nie wiem, kiedy zdecyduje się na kwiaty...

[Anna11]

Kropelko też się wstrzymuje i nic nie dosadzam...szałwie przekwitną, zostaną wycięte...wtedy będzie widać ile jest wolnego miejsca. Krwawnik różowy też wymknął się z pod kontroli, zawalił kawał rabaty...zabiorę wszystkie kępy poza obręb ogródka.
Wczoraj poprawiałam rabatę z iglakiem formowanym w kulki, na części już jest rozłożona agrowłóknina...nie wiem do końca co w tym miejscu posadzę, te rośliny co rosły do tego iglaka nie pasowały...zmieniły miejsce zamieszkania. Ognik tylko zostanie...został przycięty, ma teraz wąski pokrój. Efekty zostaną pokazane jak ten zakątek zostanie dokończony

Aniu nie chce Cię straszyć ale za dwa trzy lata, zaczną na siebie wchodzić...nie wygląda to za dobrze, jak zasłaniają się wzajemnie...jeśli mają luz i urosną do dużych rozmiarów, można stać i podziwiać bez końca
ASK_anulla penstemon zimował w gruncie niczym nie okryty...starych liści tylko nie obrywałam tych z ubiegłego roku, dopiero jak pokazały się nowe tegoroczne... stare zostały wycięte. Jeśli Twój się rozkrzewił, to powinien w tym roku zakwitnąć.

[kropelka]

Aniu, ostatnio byłam w ogrodniczym i wyszłam z pustymi rękami. Jednak się da! Generalnie muszę porozsadzać pewne rośliny, poprzycinać i takie tam... Na razie siedzę przed kompem...

[Mirabela]

Penstemon z szałwią, jedno podkreśla urodę drugiego.

[/quote]


Aniu, co to za szałwia , która ma takie duże liście. A takiego penstemona nie spotkałam. Kiedy mam podesłać perukowca?