Na wsi u maakity cz.1
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Dziewczyny wielkie dzięki za odwiedziny i gratulacje. Prawdę mówiąc nie bardzo wiem do końca o co chodzi z tym sreberkiem (no może oprócz tego, że jest za 500 postów i chyba można reklamować swoje sklepy w postach), ale się cieszę choć kolorystycznie z moim awatorkiem to chyba bardziej zielony pasował.
Jolu nie spalę tego paskudztwa bo by strasznie śmierdziało tymi plastikami (jeszcze by ta "dama" przytruła mi dziecko), a poza tym mój A jeszcze mniej by robił w ogrodzie niż robi, no i teraz mogę go szantażować.
Jolu nie spalę tego paskudztwa bo by strasznie śmierdziało tymi plastikami (jeszcze by ta "dama" przytruła mi dziecko), a poza tym mój A jeszcze mniej by robił w ogrodzie niż robi, no i teraz mogę go szantażować.
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Glina - zimna i paskudna.Ja mam ciężką glinę wykopałam dołek i zamiast tego co wyjęłam wsadziłam ziemie z kompostu,ewentualnie czasem mieszałam z ziemią, którą wyciągnęłam. Jak na razie rosną dość dobrze tylko długo ruszyć nie chciały. Czy popełniłam jakiś błąd sztuki?
Hanuś dlaczego nam to robisz?
Na róze działa tak, jakbyśmy pod stołem, trzymały stopy w lodówce

Zanim glina się ogrzeje, mija miesiąc, dwa i dopiero wtedy nasze róże,
zaczynają ruszać.
A w ciepłych stronach lub na piaszczystych glebach, mają już kwiaty.
Madziu, zbyt wiele nie zrobimy, by przyspieszyć wegetację w tym górskim klimacie.
A skoro Ci się przyjęły i rosną, to jest OK.
W zimie lub na wiosnę rozrzuć im obornika,
a wtedy zobaczysz, że pójda jak burza, ba! tornado!

- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Witam wszystkich
Olga i Izuś dziękuje za gratulacje, przyznam, ze ten manekin trochę mnnie męczy, z drugiej strony jak by tak obrósł czymś to będzie wyglądał tak zabawnie "z jajem" i być niezłą rozrywką podczas letnich grilli lekko zakrapianych trunkiem.
Haniu dziękuje za wskazówkę, róże się przyjęły, kwitły już dwa razy i przymierzają się do trzeciego choć późno "ruszyły bo chyba dopiero w sierpniu (jak nie później) zaczęły kwitnąć, a liście wypuszczać w czerwcu. Już myślałam, że nic z nich nie będzie. Niepokoi mnie trochę, że teraz zaczęły wypuszczać bardzo dużo młodych pędów, a powinny chyba przygotowywać się do spoczynku. Bo wiesz one w zasadzie nie są w glinie tylko w kompoście (bo wymieniłam glebę w dołku). No i muszę postarać się o obornik, jak już nie będzie wyjścia to kupie jakiś w "proszku".
Olga i Izuś dziękuje za gratulacje, przyznam, ze ten manekin trochę mnnie męczy, z drugiej strony jak by tak obrósł czymś to będzie wyglądał tak zabawnie "z jajem" i być niezłą rozrywką podczas letnich grilli lekko zakrapianych trunkiem.
Haniu dziękuje za wskazówkę, róże się przyjęły, kwitły już dwa razy i przymierzają się do trzeciego choć późno "ruszyły bo chyba dopiero w sierpniu (jak nie później) zaczęły kwitnąć, a liście wypuszczać w czerwcu. Już myślałam, że nic z nich nie będzie. Niepokoi mnie trochę, że teraz zaczęły wypuszczać bardzo dużo młodych pędów, a powinny chyba przygotowywać się do spoczynku. Bo wiesz one w zasadzie nie są w glinie tylko w kompoście (bo wymieniłam glebę w dołku). No i muszę postarać się o obornik, jak już nie będzie wyjścia to kupie jakiś w "proszku".
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
W końcu mamy pogodę i można spokojnie popracować.
Na początek pokażę małą niespodziankę


Zakwitła późno, bo dopiero teraz, ale jaki kolor?
W piątek zabrałam się za tworzenie nowej rabaty (ta uschnięta trawa to efekt rundapu) - a dokładnie przekopać ten kawałek


W sobotę wyglądało to już tak


Postanowiłam te zielone części dorundapować, więc odłożę pracę na tej rabacie na jakieś dwa tygodnie (z wyjątkiem wsadzenia traw przy siatce od strony drogi), a od poniedziałku biorę się za kwaśną rabatę.
Na początek pokażę małą niespodziankę


Zakwitła późno, bo dopiero teraz, ale jaki kolor?
W piątek zabrałam się za tworzenie nowej rabaty (ta uschnięta trawa to efekt rundapu) - a dokładnie przekopać ten kawałek


W sobotę wyglądało to już tak


Postanowiłam te zielone części dorundapować, więc odłożę pracę na tej rabacie na jakieś dwa tygodnie (z wyjątkiem wsadzenia traw przy siatce od strony drogi), a od poniedziałku biorę się za kwaśną rabatę.