Alenka,
Amara 
ja tylko staram się dorównać do poziomu balkonów prezentowanych na Forum
emka, mam wrażenie, ze moja hosta się zatrzymała. Rozumiem, że w momencie kupowania Twoja hosta była już rozwinięta? Coraz bardziej przekonuję się do tych roślin i zaczynam doceniać ich wszechstronność.
Blueberry, lilie będą w tonacji różowo - białej. Pąki nabrzmiewają, lada dzień powinny się otworzyć. Z kroplikiem dziwna sprawa, bo na jednym krzaczku mam dwa kolory. Ooo, takie właśnie:

trzynastka, wygląda na to, że tytoń mam tylko cytrynowy i bladożółty. A sporo mam krzaczków. Niestety nie pachnie. Być może zagłuszają go goździki, które najbardziej pachną na balkonie
Witaj
Bogsaf 
Mam nadzieję, że od teraz będziesz do mnie częściej zaglądał. Pytasz, co robię z roślinami po sezonie. Niestety większość tzw. jednorocznych wyrzucam. Oczywiście wyjmuję wszystkie cebulki i bulwy - zefiranty, begonie, canne, calle, które wraz z pozostałymi roślinami przechowuję w pokoju na parapecie z rozszczelnionym oknem, tak by temperatura nie była wyższa niż kilkanaście stopni. Wśród tych roślin są: passiflora, lantana, dzwonek, klonik, pelargonie czy sundavilla. Z roku na rok mam ich coraz więcej bo eksperymentuję z zimowaniem. Np. w tym roku przezimowałam bakopę.
Malachitek, zgadza się, batat już w ziemi. Niestety nie daje oznak życia. Podobno trzeba wybierać bulwy z "oczkami", cokolwiek to znaczy. Ja też mam wciorniastki. Ale na szczęście nie widzę, by zagrażały roślinom. Dlaczego ukatrupiłaś róże? Gdzie je miałaś? A może zimy nie przeżyły i to już nie Twoja wina?
maadro, ciesze się, że podobają Ci się moje roślinki. Lewkonie mam z nasion - na pewno wysieję ja w przyszłym roku, bo ładnie wzeszła i już kwitnie. Podobnie zresztą, jak róża, o którą pytasz
Trochę inaczej wyobrażałam sobie lewkonię. Ale pachnie cudownie.
Petunie wreszcie raczyły zakwitnąć. Kolor dziwny ale fajnie, że inny niż w zeszłym roku. Niestety wiatr potarmosił gałązki i worek, w którym rosną jakoś smętnie wygląda. Kurcze, kiedy bez oporów będę uszczykiwać sadzonki, żeby się ładniej krzewiły? Zawsze mam z tym problem.
Jedną z milszych niespodzianek jest niedawno kupiona pelargonia. Liczę, że mi pomożecie w jej identyfikacji. Młodsze kwiaty są białawe, starsze - łososiowe:
Moja top five - lantana: nowa sadzonka z Ożarowa biała i dwuletnia żółta
Lobelie zaczynają nieśmiało kwitnąć
Czy u Was też wiatr połamał rośliny? Niby nie było silnych podmuchów, ale dziś kilka roślin po prostu leżało. Dziwne to, bo były w zacisznych miejscach, gdzie wiatr nie powinien im zaszkodzić.
Miłego weekendu
