Dobry wieczór.
Ochłodziło się znacznie, odetchnęłam ja i róże. Nie wiem dlaczego panuje powszechne przekonanie, że róże kochają słońce. Nie wszystkie. Dla niektórych jest ono zabójcze. Dziś w półcień przeniosłam
Munstead Wood. Nawet tego nie zauważył, choć pąki już się rozwijają. Przeniesienia wymaga też
Marie Antoinette, która tak zwiesza łebki, jakby od razu szła pod gilotynę.
Za to inne róże w słońcu brylują, nawet ta, uznawana za bardzo delikatną,
Parky.
Dzięki,
Muffinko 
, pochwała z Twoich ust to dla mnie coś niezwykle cennego, bo to Ty jesteś prawdziwą mistrzynią krajobrazów

. Ale w jednym masz rację. Jakoś tak fajnie jest w tym roku, że żadnej przerwy w kwitnieniu nie ma, cały czas jest pięknie. Kwitną ciągle wiosenne i jednocześnie letnie, a róże nareszcie w ogrodzie widać. Nie trzeba ich ze świecą szukać.
Pięknie prezentują się Twoje/moje Śnieżynki, potraktowane przeze mnie ze stosowną atencją.
He, he,
Ana,
Kasia chwaliła
Casanovę? Pięknie go fotografowała, to fakt, bo to robi po mistrzowsku, ale czy się go czasem nie pozbyła? Głowy nie dam, ale coś mi się tak wydaje...

. To dziwna róża. Kwiaty nawet ładne, ale pokrój krzaka fatalny, już drugi rok jeden tylko pęd i trzy pączki na czubku

.
A
Madame Knorr mam już trzeci sezon, więc powinna zdążyć mnie porwać

.
Być może, przez papierosy, zapach na mnie działa znacznie słabiej niż wrażenie wzrokowe.
No co Ty,
Pepsi, to tak, jak z językami obcymi. W szkole nie chce Ci się uczyć, ale kiedy zakochasz się w cudzoziemcu, jego języka nauczysz się w lot

.
Królewskie kwiaty, w dodatku cieszą oczy od czerwca do zimy. Jakie rośliny im dorównają?
Doczekasz się,
Różyczko, ale ku mojemu zdumieniu bujnie u mnie kwitną róże sadzone w tym roku w kwietniu

.
Wybór najpiękniejszej jest trudny,
Ewo, fakt. Zdjęcia nie oddają całej urody róż. No może tylko zdjęcia
Safoi, AnyAn i jeszcze kilku osób. Niby wybierając oglądasz wiele zdjęć, także tych na stronach szkółek, ale dopiero kiedy taka róża zakwita u Ciebie, dowiadujesz się, czy chwyta za serce, czy jest tylko ładna. I, co ciekawe, każdego za serce potrafi złapać inna róża

.
A tak w ogóle, to poczekaj na kolejne...

.
Ambo, trzy kreski to sukces, jeśli pozwala oglądać zdjęcia. Podobała Ci się
Weisse, poczekaj, zobaczysz jeszcze piękniejsze białe cudo,
Parky 
. Cieszę się, że i Twoje szykują się, może uda mi się je zobaczyć

.
Hi,hi,
Lisico, słusznie sobie dworujesz z rozpanoszenia banalnych różowych róż

.
Miały taki dobry PR

, a teraz kłopocik... trzeba by je związać w jeden wielki krzak i byłoby po sprawie.
A kocimiętki, pierzaste, błękitne - to jest to

.
Alicjo, zaproszenie aktualne, tylko uwolnij się od swojej placówki oświatowej...
Róż jest ponad sto. Przy prezentacji wszystko się wyda.
Oto one, kolejne królewny, bo princessy jeszcze nie kwitną:
Nie wymagająca reklamy
Mme Louis Odier, chyba wszyscy ją znają, mają i kochają

.
Popisowa w tym roku
Mme Victor Verdier 
. Kocham tę różę za malinowy kolor, kształt, wielkość i ilość kwiatów.
Munstead Wood, tegoroczny pisklak, już ma pączki, ale tak jest wrażliwy na upały, że dziś przewędrował do cienia. Zniósł to po męsku.
No i teraz róża, która będzie walczyć o podium. Cudna, bielusieńka, czarowna
Parky, którą tak skutecznie zareklamowała
Safoya.
Krzaczek nieduży, a kwiaty...

. Jest to jej pierwszy sezon i od razu wspaniały.
The Pilgrim z 2010 roku. Długo się zadomawia, krzak niby spory, a łebki jednak wiszą. Lubi wodę, pijanica, dobrze podlany wygląda nieźle.
Pink Grootendorst, nie wiem, co o niej sądzić. Niby półdzika, powinna rosnąć bez łaski, a jednak ma swoje chimery. Czasem żółknie, czasem gubi pączki, a czasem jedzą ją chmary robali.
Fantastyczny okaz ma
Helena Helios.
Pink Peace, czarująca róża przez biały brzeżek na płatkach. Na razie pąk.
Queen of Sweden, filiżaneczka z chińskiej porcelany, tylko trafiła mi się marna sadzonka.
Sztandarowa róża Jagody - jagodowa
Rhapsody in Blue.
Piękna i wredna
Rose de Resht, szybciej przekwita niż zakwita.
Czysta i świeża
Schneewittchen,
Muffinko, widzisz?
I ostatnia w tej serii, 35-ta, łagodna, bez kolców, słodsza od miodu
Zephirine Drouhin. Niestety, też omdlewa na słońcu.
Do zobaczenia, będzie nowy dzień i nowe róże -

Jagoda