Witaj Wiolu Twój oczko w głowie warzywniak pięknie się prezentuje taki czyściutki i pięknie wszystko w nim rośnie
Piękna sałatka tylko szkoda ze pałaszowana przez ślimaczki
Pauli "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące"
Wolusiu uważaj na tojeść ,bo to jest ekspansywna roślina. Ja jej nie mogę zlikwidować przez kilka lat, bo pomimo przekopania , wyciągnięcia każdego klączka, pomimo randapowania nadal gdzieś tam wyrasta. Szkoda by było gdyby Ci weszła w inne rośliny.
Warzywnik super. Miłego dnia i grzebania w ziemi.
Pierwszy zbiór marcheweczki do zupki Mieszczko, ja sobie ze ślimakami nie radzę Alu, już kilka sztuk wyrwałam. Dziękuję za radę Paulinko, sałata nadgryziona, ale...smaczna. Muszę iść ją dziś podlać na działeczkę Elwi, Iwonkoniedoskonałości mnóstwo, ale chciałoby się mieć jak w pudełeczku Amelio, nie znam smaku czerwonego bobu, ale nie moge się doczekać
Skrzaciku, marchewki mam takie jak na fotografii, ale w jednym miejscu. Tez dosiałam,bo mam za mało jak na własne potrzeby.
Oto kolory dominujące obecnie na mojej działeczce
Nagietki w tym roku są dorodniejsze niż w poprzednim.
W ubiegłym roku nasiane miałam tyle rządek marchewek, że zostały resztki... W tym musiałam się ograniczyć
Czasem znaczenie ma termin siania a także "ręka". Bo siany groch z tego samego woreczka u trzech innych osób w innych terminach - urósł bądź wcale u kazdego inaczej. Czasem aż głupio, jak komuś się tak da...
Wolusiu, a jakie ślimaczki zajadają Ci sałatę? W skorupce (kolor) czy te bez?
Wróciłam do poprzednich stron. Ahhhh ładny irysek !!
Za brak chwastów naprawdę trzeba Cię docenić!
Skrzaciku, oba gatunki ślimaków tak pałaszują, ale więcej szkody robią bezdomne, brązowe... Patrycjo mnie też się ten kolorek podoba, taki intensywny...