Dawno mnie tu nie było. Ojej !!!
Arty, Twoje indyczki już nie takie malusie sądząc po piórkach.
Gratuluję lęgu !!!
Chudziak, po co ja inkubator budowałam ? Niech Ci się zdrowo
maluchy chowają ! Wykluły się w trudnych warunkach to i już
teraz będzie im z górki.
Brzoskwinko, jak Ci mówiłam, takie z szarym nalotem mi się
kalifornijskie rodziły, ale srebrzyste nie. Jak zdążysz przed wyjazdem,
to pstryknij z bliska. Gdzieś czytałam że hodowcy aby poprawić czarne
znaczenia kryją inną rasą (nie pamiętam, muszę poszukać) i może u tego
malca to wyszło jak wyszło ? Ważne że zdrowe.
