Odmiany róż okrywowych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1300
- Od: 13 lis 2011, o 21:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Odmiany róż okrywowych
Ja mam chyba Excelsę a nie SD ale to bardzo podobna róża. Mam ją na płocie i niektóre pędy leżą na ziemi bo to stary, bujny krzew. Niestety są na tyle wiotkie że dosłownie leżą. Każdy deszcz je dodatkowo przyciska i zachlapuje błotem. U mnie te pędy wplatają się w okrywówki więc jakoś to wygląda ale gdyby miały być same na ziemi to chyba by mi się to nie podobało.
Pozdrawiam. Sławka
- lelumpolelum
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1183
- Od: 28 maja 2008, o 20:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności
Re: Odmiany róż okrywowych
Tak, Excelsa jest podobna i one faktycznie są z "leżaków". Na ziemi leżeć by nie mogła, chyba, że na bylinach. Dla mnie to w ogóle zbytni hardkor w obsłudze, choć wyglądać mogłoby fajnie.sawka pisze:Ja mam chyba Excelsę a nie SD ale to bardzo podobna róża. Mam ją na płocie i niektóre pędy leżą na ziemi bo to stary, bujny krzew. Niestety są na tyle wiotkie że dosłownie leżą. Każdy deszcz je dodatkowo przyciska i zachlapuje błotem. U mnie te pędy wplatają się w okrywówki więc jakoś to wygląda ale gdyby miały być same na ziemi to chyba by mi się to nie podobało.
- Menysek
- 200p
- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Odmiany róż okrywowych
Zabieram się do tworzenia rabaty różanej i przechodzę załamanie nerwowe
Im bardziej próbuję ogarnąć temat tym bardziej czuję się zagubiona
Pomóżcie mi kochani!
Na początek mi trzeba żeby było łatwo miło i przyjemnie
czyli:
- mrozoodporna
- na choroby też odporna
- kwitnąca całe lato
- nie żółta
Przymiarki oscylują wokół:
Apache, Diamant, The Fairy Dance, The Fairy, Fortuna.
I teraz moje pytanie, a nawet dwa:
- czy spełniają jako tako moje wygórowane wymogi?
- czy stosownie byłoby je podsadzić np. płożącymi jałowcami? i czy wszystkie?

Im bardziej próbuję ogarnąć temat tym bardziej czuję się zagubiona

Pomóżcie mi kochani!

Na początek mi trzeba żeby było łatwo miło i przyjemnie

- mrozoodporna
- na choroby też odporna
- kwitnąca całe lato
- nie żółta

Przymiarki oscylują wokół:
Apache, Diamant, The Fairy Dance, The Fairy, Fortuna.
I teraz moje pytanie, a nawet dwa:
- czy spełniają jako tako moje wygórowane wymogi?
- czy stosownie byłoby je podsadzić np. płożącymi jałowcami? i czy wszystkie?
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Odmiany róż okrywowych
Pomyśl o Red Fairy,piękny czerwony kolor,bardzo żywotna,bardzo obficie kwitnie i jest zdrowa ,bynajmniej u mnie jej dobrze
.Jestem nią oczarowana od chwili zakupu,a co roku jest śliczniejsza
,żałuję,że nie zrobiłam z niej samej szpalerku ,ale dałam jej do towarzystwa Cristal Fairy i The Fairy,jednak już nic nie będę zmieniać,bo wszystkie ładnie rosną 



-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 8 mar 2008, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Odmiany róż okrywowych
Bardzo odporną różą okrywową jest Marathon. Odporna na mróz i choroby, można ją kosić kosiarką. Widzę, że obsadzają nią całe połacie w Warszawie. Jak będzie okazja to zrobię i wstawię zdjęcia.
Róża Marathon?
(?Bokrathon?PBR)
Ta uhonorowana wieloma nagrodami okrywowa róża krzewiasta ma bardzo intensywny amarantowy kolor kwiatów, wysokość około 70 cm przy szerokości około 80 cm. Liście są błyszczące, w kolorze ciemnozielonym, długo utrzymują się na roślinie, zdobią roślinę jeszcze do późnego grudnia. Od początku czerwca do końca października rozwijają się pojedyncze kwiaty, które prezentują się doskonale także w okresie przekwitania. Po nich pojawią się liczne pomarańczowoczerwone owoce, które zdobią roślinę do późnej zimy.
Marathon? to róża o wszechstronnym zastosowaniu. Może być sadzona jako roślina okrywowa lub w małych grupach pomiędzy niższymi roślinami okrywowymi w rodzaju Pachysandra terminalis czy Waldsteinia ternata. Nadaje się także do sadzenia w pojemnikach.
Róża Marathon? została uhonorowana Złotym Certyfikatem w czasie międzynarodowej Wystawy Róż w Hadze w 2004 roku, uzyskała w 2008 roku certyfikat Toproos, Została również wyróżniona prestiżowym certyfikatem niemieckiego ADR
Róża Marathon?
(?Bokrathon?PBR)
Ta uhonorowana wieloma nagrodami okrywowa róża krzewiasta ma bardzo intensywny amarantowy kolor kwiatów, wysokość około 70 cm przy szerokości około 80 cm. Liście są błyszczące, w kolorze ciemnozielonym, długo utrzymują się na roślinie, zdobią roślinę jeszcze do późnego grudnia. Od początku czerwca do końca października rozwijają się pojedyncze kwiaty, które prezentują się doskonale także w okresie przekwitania. Po nich pojawią się liczne pomarańczowoczerwone owoce, które zdobią roślinę do późnej zimy.
Marathon? to róża o wszechstronnym zastosowaniu. Może być sadzona jako roślina okrywowa lub w małych grupach pomiędzy niższymi roślinami okrywowymi w rodzaju Pachysandra terminalis czy Waldsteinia ternata. Nadaje się także do sadzenia w pojemnikach.
Róża Marathon? została uhonorowana Złotym Certyfikatem w czasie międzynarodowej Wystawy Róż w Hadze w 2004 roku, uzyskała w 2008 roku certyfikat Toproos, Została również wyróżniona prestiżowym certyfikatem niemieckiego ADR
Jak Pan Bóg dopuści to i z kija wypuści
- Menysek
- 200p
- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Odmiany róż okrywowych
Podsadzacie swoje różyczki czymś płożącym?
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
- agnesik12
- 200p
- Posty: 299
- Od: 31 sty 2008, o 10:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Odmiany róż okrywowych
Ja w tym roku po raz pierwszy cieszyłam się różami okrywowymi. Jakoś wcześniej mnie nie urzekały ale teraz szczerze je wszystkim polecam. Długo kwitną i pięknie uzupełniają brzegi rabat.
Poniżej moje doświadczenia z tego sezonu:
Moim Number 1 jest FORTUNA. Kolor to delikatny róż. Kwitnie nieprzerwanie cały sezon. Jeszcze teraz ma mnóstwo pąków. I nie są to pojedyncze kwiaty tylko cały krzew aż tonie w kwiatach. Praktycznie nie widać ani pędów ani liści tylko kwiaty. Poza tym krzew bardzo ładny jeśli chodzi o kształt. Bo niektóre z róż powypuszczały długie pędziska. A Fortuna piękna i zwarta. W sam raz na obrzeże rabaty.
Purple Haze ? Niesamowity kolor kwiatu. Kwitnienie bardzo długie praktycznie bez przerwy. No może z taką malusieńką ;)
Amber Sun ? Kolor bardzo ładny. Taki właśnie burszytnowo żółty. Pierwsze kwitnienie bardzo obfite i długie. Potem przerwa. Ale drugie kwitnienie dość skąpe.
Heidetraum- nieco mnie rozczarowała. Kwiat łady o kolorze ciemnego różu. Ale u mnie kwitła tylko raz. Co prawda długo to trwało ale do teraz nie kwitła.
Stadt Rom ? Piękny pojedynczy kwiat. Kwitła kilka razy.
Austriana ? Niesamowita czerwień kwiatu. Wraz z żółtymi pręcikami stanowi piękne zestawienie. Kwitła dwa razy z dość długą przerwą pomiędzy
Astronomia- Delikatny róż i czerwone pręciki. Kwitła praktycznie nie przerwanie ale ilość kwiatów śrenia
Pozdrawiam,
Poniżej moje doświadczenia z tego sezonu:
Moim Number 1 jest FORTUNA. Kolor to delikatny róż. Kwitnie nieprzerwanie cały sezon. Jeszcze teraz ma mnóstwo pąków. I nie są to pojedyncze kwiaty tylko cały krzew aż tonie w kwiatach. Praktycznie nie widać ani pędów ani liści tylko kwiaty. Poza tym krzew bardzo ładny jeśli chodzi o kształt. Bo niektóre z róż powypuszczały długie pędziska. A Fortuna piękna i zwarta. W sam raz na obrzeże rabaty.
Purple Haze ? Niesamowity kolor kwiatu. Kwitnienie bardzo długie praktycznie bez przerwy. No może z taką malusieńką ;)
Amber Sun ? Kolor bardzo ładny. Taki właśnie burszytnowo żółty. Pierwsze kwitnienie bardzo obfite i długie. Potem przerwa. Ale drugie kwitnienie dość skąpe.
Heidetraum- nieco mnie rozczarowała. Kwiat łady o kolorze ciemnego różu. Ale u mnie kwitła tylko raz. Co prawda długo to trwało ale do teraz nie kwitła.
Stadt Rom ? Piękny pojedynczy kwiat. Kwitła kilka razy.
Austriana ? Niesamowita czerwień kwiatu. Wraz z żółtymi pręcikami stanowi piękne zestawienie. Kwitła dwa razy z dość długą przerwą pomiędzy
Astronomia- Delikatny róż i czerwone pręciki. Kwitła praktycznie nie przerwanie ale ilość kwiatów śrenia
Pozdrawiam,
Agnieszka
Re: Odmiany róż okrywowych
Mam w ogrodzie 'Stadt Rom' i w tym roku tak obficie kwitła że praktycznie nie było widać liści, rewelacjaagnesik12 pisze:Ja w tym roku po raz pierwszy cieszyłam się różami okrywowymi. Jakoś wcześniej mnie nie urzekały ale teraz szczerze je wszystkim polecam. Długo kwitną i pięknie uzupełniają brzegi rabat.
Poniżej moje doświadczenia z tego sezonu:
Moim Number 1 jest FORTUNA. Kolor to delikatny róż. Kwitnie nieprzerwanie cały sezon. Jeszcze teraz ma mnóstwo pąków. I nie są to pojedyncze kwiaty tylko cały krzew aż tonie w kwiatach. Praktycznie nie widać ani pędów ani liści tylko kwiaty. Poza tym krzew bardzo ładny jeśli chodzi o kształt. Bo niektóre z róż powypuszczały długie pędziska. A Fortuna piękna i zwarta. W sam raz na obrzeże rabaty.
Purple Haze ? Niesamowity kolor kwiatu. Kwitnienie bardzo długie praktycznie bez przerwy. No może z taką malusieńką ;)
Amber Sun ? Kolor bardzo ładny. Taki właśnie burszytnowo żółty. Pierwsze kwitnienie bardzo obfite i długie. Potem przerwa. Ale drugie kwitnienie dość skąpe.
Heidetraum- nieco mnie rozczarowała. Kwiat łady o kolorze ciemnego różu. Ale u mnie kwitła tylko raz. Co prawda długo to trwało ale do teraz nie kwitła.
Stadt Rom ? Piękny pojedynczy kwiat. Kwitła kilka razy.
Austriana ? Niesamowita czerwień kwiatu. Wraz z żółtymi pręcikami stanowi piękne zestawienie. Kwitła dwa razy z dość długą przerwą pomiędzy
Astronomia- Delikatny róż i czerwone pręciki. Kwitła praktycznie nie przerwanie ale ilość kwiatów śrenia
Pozdrawiam,

Pozdrawiam
- abcd
- 1000p
- Posty: 2324
- Od: 15 kwie 2010, o 11:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: bydgoszcz
- Kontakt:
Re: Odmiany róż okrywowych
Z okrywowych polecam również Cubanę , jak na razie ( drugi rok ) krzew nie za duży , nie wypuszcza długaśnych pędów . Kwiaty zmieniają kolor w trakcie kwitnienia .Kwitnie jeszcze dzisiaj .

No i terminatorka The Fairy . Bez przerwy w kwiatach . W tym roku troszkę poddała się upałom ale po przycięciu " spalonych słońcem " pąków , wypuściła nowe i kwitnie do tej pory .

Zamówiłam sobie jeszcze czerwoną


No i terminatorka The Fairy . Bez przerwy w kwiatach . W tym roku troszkę poddała się upałom ale po przycięciu " spalonych słońcem " pąków , wypuściła nowe i kwitnie do tej pory .



Zamówiłam sobie jeszcze czerwoną

- Menysek
- 200p
- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Odmiany róż okrywowych
Bardzo dziękuję wam za podpowiedzi
Sama na razie odłożyłam problem, bo mnie przerósł, a i bez tego było co robić
Przez zimę zamierzam ogarnąć temat na nowo - mam nadzieję, że w sposób ostateczny
A jak z tym "podsadzaniem" - ściółkujecie tylko, może barwinek... czy po prostu pielenie?

Sama na razie odłożyłam problem, bo mnie przerósł, a i bez tego było co robić

Przez zimę zamierzam ogarnąć temat na nowo - mam nadzieję, że w sposób ostateczny

A jak z tym "podsadzaniem" - ściółkujecie tylko, może barwinek... czy po prostu pielenie?
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
- Deirde
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7368
- Od: 18 cze 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Odmiany róż okrywowych
Większość pewnie róże koruje, z różami płożącymi jest trudno bo gałęzie zakryją wszystko co rośnie pod nimi.
- tomaszkowa
- 500p
- Posty: 716
- Od: 28 paź 2013, o 17:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Odmiany róż okrywowych
A ja myślałam, że The Fairy będzie plackiem na ziemi leżała i zajmie mało miejsca. O ja naiwna. Na wiosnę przesadzić muszę. 
Czy macie zdjęcia róż okrywowych z większej perspektywy?

Czy macie zdjęcia róż okrywowych z większej perspektywy?
Pozdrawiam. Beata.