Cieniowanie tunelu.
Wiem, że wapnuje się, ale ta idea mi nie odpowiada, czy można by zastosować białą plandekę ? Naciągana była by np o 10 i po południu np o 15-16 ściągana. Tunel to foliak "sinusoidalny" wiec w zamyśle przykrywany był by szczyt i częściowo boki.
Mowa o czymś takim:
http://rolmarket.pl/pol_pl_Plandeka-okr ... 3912_2.jpg
Do tej pory nigdy tego nie stosowałem, ale w ostatnich dniach na termometrze na wysokości ~180 cm można powiedzieć że brakuje skali, bo w południe przekracza 50 !
Tomek_Os pisze:I bądź tu mądry

. Możecie powiedzieć konkretnie czy podnoszenie się brzegów liści (zwijanie się w rurkę - obrazowo mówiąc) do góry to objaw przenawożenia czy głodu? Z góry dziękuję

Żeby było ciekawiej
Liściozwój pomidora - Choroba występuje zwłaszcza w szklarniach, ale także w gruncie. Liście zazwyczaj już wyrośniętych pomidorów zwijają się ku górze, stają się sztywne i kruche. Objawy te występują stopniowo od podstawy rośliny ku wierzchołkowi. Wolne od liściozwoju pozostają jedynie młode liście. Choroba wirusowa przenosi się z chorych na zdrowe
Podobno na różne choroby wirusowe (wg integrowanej produkcji pomidora) stosuje się
świeże mleko 1:10, bezpośrednio przed każdym obrywaniem i podwiązywaniem liści, czyli wtedy kiedy dochodzi do mechanicznych uszkodzeń pomidorów.
[b]Johna[/b] pisze:Mam pytanie dotyczące zz. Pokazał się komunikat o zz na mój powiat, temperatury są bardzo wysokie, zero deszczu ale nad ranem występują mgły. Pomidory są posadzone pod częściowym daszkiem foliowym z dwiema ścianą (przewiew jest, są suche ale nad ranem na ściankach jest wilgoć). Są pryskane MW + OW na przemian co tydzień.
Czy taka pogoda rozwija zarazę? Czy raczej ją wstrzymuje?
Rozwojowi sprzyja duża wilgotność powietrza przez kilka dni i temperatura około 13-17 st, w grę wchodzi także dłuższe zwilżenie liści + odp temp. W sumie w nocy to takie warunki są, ale pogodny dzień na pewno wstrzymuje.
Najważniejsze przy zwalczaniu zarazy ziemniaka jest terminowe wykonanie pierwszego zabiegu, lepiej wcześniej niż za późno.