Witajcie
Rabaty różane zmieniają się niemalże z godziny na godzinę. Wszystkie róże jeszcze jednak nie zakwitły. Doliczyłam się 57 odmian, na które muszę poczekać. W tym gronie jest najwięcej "świeżynek", ale ociągają się także niektóre starsze niemki. Przy tej stosunkowo niedużej liczbie krzewów, ich dzisiejsza obsługa zajęła mi już 2 godziny

Nie mogę jednak powiedzieć, że mam dość i nigdy więcej... Kocham róże
Jagoda kochana, piosenkę pamiętam, aczkolwiek fanką ani jej, ani wykonawcy nie jestem

Jeśli zaś chodzi o kuszenie, to obiecuję poprawę

Coraz więcej róż kwitnie, w tym tych nowo posadzonych. Powiem Ci na razie, że zachwyca mnie Young Lycidas. Dzisiaj dopiero ścięłam pierwszy kwiat ? pięknie wypełniony, w kolorze od głębokiej fuksji do purpury:)
Witam Cię Serdecznie
Lisico
Miło mi czytać, że Ci się u mnie podoba, chociaż trochę mnie dziwi, że taki różany ogródek przypadł Ci do gustu...
?Fachową poradę? ? nie żartuj ! Jestem tylko różanym neofitą

Służę jednak swoim skromnym doświadczeniem; Obie Twoje kandydatury rzeczywiście posiadam i obie bardzo lubię. Kwitną obficie, a startują jako jedne z pierwszych. Sister Elizabeth jest jednak mniejszym krzewem, o naturalnie kulistym pokroju. Harlow Carr lubi ? zwłaszcza w drugiej połowie lata wystrzelić długimi pędami, a dorasta nawet do 2m. Jej kwiaty są też mniej odporne na deszcz, a pędy bardziej wiotkie.
Jeśli TĄ różą musi być angielka, to rozważ jeszcze kandydaturę Maid Marion. To piękna, nieduża róża (1x1m) o różowych kwiatach z jaśniejszymi brzegami, które trzyma na prostych pędach. Po dzisiejszej burzy kwiaty wyglądały nienagannie. Jest zdrowa i nie sprawia problemów. W pierwszym roku wygląda jednak zupełnie nieatrakcyjnie, więc trzeba się wykazać odrobiną cierpliwości.
Jeżeli nie ?upierasz się? przy angielkach, to zwróć też uwagę na Rosenfee (60x60cm). Zdrowa i mrozoodporna. Też pokazała na co ją stać dopiero w drugim roku po posadzeniu.
Tak kwitły w ubiegłym roku:
Maid Marion
Rosenfee
Sister Elizabeth
Monia, wg mnie Parky i Novalis to perfekcyjne połączenie ? nie tylko kolorystyczne; świetnie będą zgrane pod kątem budowy kwiatu
Ania, też czekam na Novaliskę. Należy do grupy maruderów, ale ponieważ codziennie zakwita coś nowego, za bardzo jej nie popędzam
Tradescant jest piękna i mam nadzieję, że okaże się zdrową i mrozoodporną różą.
Morze uwielbiam o każdej porze roku, ale najbardziej cieszy mnie spacer po plaży przed i po sezonie:)
Majeczko, to Gentle Hermione. Śliczna róża, tylko dosyć szybko się osypuje. Ma pełno pąków, więc już niedługo cały krzew będzie pięknie wyglądał.
Moje Novaliski rosną w bardzo nasłonecznionej części ogrodu. Mają zapewnione słońce od wschodu, południa i od zachodu. Nigdy mi się nie przypalały ani nie mdlały z gorąca. Wiesz, dla mnie to róża idealna
Alexia kochana, jakoś tak oklapłam

Na razie odpuszczam sobie (i eMowi) wysadzanie i przesadzanie tych krzaczorów przed domem. Może w lipcu, jak będzie więcej luzu...
Moja Chantalka niestety nie ma jeszcze nawet kolorowych pączków. Powoli buduje krzaczek, ale wygląda na zdrową różyczkę. Nie załapała ani jednej plamki i mszyce też nie chcą na niej siadać:)
alexia pisze:Juz nie kupuje roz.....
A to dobre

? może od Drägera...
Kochana Koleżanko
Justynko, dla mnie Munstead Wood to raczej głęboki, bordowy aksamit

Moja drugoroczna szaleje. Ma mnóstwo kwiatów. A kwiaty w tym roku, jak zauważyłaś, na wszystkich odmianach są większe niż w poprzednich latach
Jakoś Ci nie mam za złe tej zazdrości

Rzeczywiście relatywnie bliskie położenie morza ułatwia czasami spontaniczne wycieczki.
PS Mam nadzieję, że niedługo będzie czynne:)
Elwi, to prawda RdR bardzo krótko trzyma kwiaty. Jest ich jednak bardzo dużo, więc krzew długo jest nimi obsypany, ale praktycznie codziennie trzeba usuwać te przekwitnięte. Jest jednak bezproblemową różą, a sadząc ją można osiągnąć taki bardziej architektoniczny efekt. Kwiaty też cudnie pachną

Tradescant to świeżak; nie mogę zbyt dużo o niej powiedzieć.
Dla Ciebie:
Trochę wczorajszych fotek
Claire Austin
Kardynał. Nie szkodzi, że nie powtarza; zakochałam się w tej róży
St. Cecilia
Wollerton old Hall
Maid Marion
The Wedgwood Rose
Old Port
Carmeline (ta na dole przy patyku), w tle Artemis. Obie sadzonki z jesieni...
Winchester Cathedral
Mary Rose
I widoczki...
