Aguś dwuletnie dzwonki jeśli zima jest łagodna potrafią przetrwać jeszcze w trzecim roku ale z reguły są już brzydkie i nie warte zachodu. Jeśli chodzi o wieloletnie dzwonki to nie które z nich są krótkowieczne np. jak zrostka i trzeba je wysiewać co roku.
Iwonko no widzisz jeden kraj a jakie różnice
Kasiu już zapisałam w kajecie i nasiona na pewno zbiorę bo nie tylko ty jesteś chętna. Wcale mnie to nie dziwi, mnie również się podobają i na nasiona polowałam już od kilku lat.
Paulii witaj

widoczków z kwitnącymi kwiatami nie zabraknie, więc zapraszam w każdej wolnej chwili do odwiedzenia mojego zielonego świata. Dziękuje!
Gosiu jeśli boisz się, że wydziabiesz to posiej już teraz do doniczki i jak podrosną posadzisz w miejsca które Ci odpowiadają. W przyszłym roku zakwitną i się rozsieją, znowu przesadzisz i co roku będziesz miała kwitnące naparstnice.
Marysiu miło Cię widzieć

nie ma czego wybaczać, ja też gubię wątki i czasem nie sposób wszystkich ogarnąć. Zapraszam Cię w każdej wolnej chwili

będzie mi ogromnie miło
Aniu cieszę się, że wszystko Ci się podoba i powiem Ci że i ja czekam na lilie bo troszkę powiększyłam moją jeszcze małą kolekcję.
Maryniu cieszę się z Twojej wizyty i z miłych słów skierowanych do mojego ogrodu

. Ostrogowce od zawsze chciałam posiadać i kiedy nasiona ukazały się w sprzedaży natychmiast kupiłam.
Zdjęcia zaraz wstawię i liczę na Twoją kolejną wizytę
Sławku dziękuje

to bardzo miłe co piszesz i cieszy mnie to ogromnie. Jeśli chodzi o wielkość ogrodu to ja podziwiam Cię za to że w Twoim jak to piszesz ciasnym ogrodzie potrafisz zmieścić tyle wspaniałych odmian roślin.
Jak to mówią
ciasny ale własny
drewutnio jak miło, że mnie znowu odwiedziłaś

przepraszam, że jeszcze u Ciebie nie byłam ale obiecuję nadrobię to. Miło jet czytać twoje słowa, dziękuję Ci bardzo
Aga te gożdziki akurat nie siałam, dostałam kępkę od siostry. Na jesieni dostaniesz kawałek, bardzo szybko się rozrastają i pachną obłędnie, wręcz odurzająco.
Robercie te żółte lilie mam od wielu lat i rozrosły się w ogromną kępę, dziś już rozkwitło coraz więcej kwiatów więc nie omieszkam wstawić. Zapraszam na pokaz
Beciu ja poskrzypki zbieram i rozdeptuje prawie codziennie, ten rok jest obfity w różnorakie robactwo. Pracy przy ogrodzie jest sporo ale ja to bardzo lubię a jak jeszcze przynosi efekty to dla mnie sama radość
Beatko nie musisz molestować, już zapisałam w kajecie

co byś miała je w realu.
Wandziu ostrogowiec ponoć się rozsiewa i jeśli u mnie będą siewki to kilka Ci odstąpię ale z trafieniem na biały to raczej będzie loteria
Teraz lecę pstrykać zdjęcia tego co obecnie kwitnie.
Dziękuję za przemiłe wpisy
Do miłego
