Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Gymnocalycium andreae- piękne kwitnienie się zapowiada, koniecznie pokaż jak się w pełni rozwinie!
Niemniej dla mnie chamaczek rzucił się bardzo w oczy i również silnie dopinguję, by kwiatek się rozwinął ;:215
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Pokazujesz piękności i czekam na bukiet rozwiniętych Gymnocalycium andreae, co na pewno nastąpi niedługo, bo pogoda się poprawia. Ja korzystam z waszych uwag o zimowaniu, bo brak pąków na wielu u mnie to na 100% za ciepło w czasie spoczynku. Na razie zadowalałam się tym, że nie wysychają przez zimę, ale to niestety chodzi o chłód. Dam im popalić z zimnem tej jesieni i wczesnej wiosny, bo w czasie silnych mrozów, to niestety będzie kiepsko z warunkami. Na razie to zauważyłam, że tylko gymnolom zbytnie ciepełko nie przeszkadza w kwitnieniu.
Co do baldianka, to 2 lata temu kupiłam jednego takiego z małymi rdzawymi plamkami i nie były to ślady po zwierzątkach, a raczej coś grzybowego, bo opryski nie dawały poprawy - rdza powoli rozszerzała swoje poletka, ale nie było to tak rozległe jak u twojego. Smarowałam wtedy czym się dało - preparaty przeciwgrzybicze, alkohol i sama nie pamiętam już co. Nie wiem co pomogło, ale rdzawe płatki dawały się po pewnym czasie oderwać i gymnol przeżył, choć w miejscach po rdzy miał płyciutkie wżerki. On miał je jednak nisko raczej przy ziemi, więc teraz już nie widać w ogóle śladów.
Przyjrzałam się teraz w powiększeniu dokładnie i zastanawiam się, czy to jednak nie pozostałości po jakiejś wcześniejszej inwazji, bo teraz na stożku wzrostu jest czysto. Poza tym większość tych plam jest w okolicach areoli, a takie miejsca właśnie lubią te wstrętne przędziory. Obserwować, czy nie tworzą się nowe miejsca, a ja bym mimo to odkaziła te miejsca na wszelki wypadek, bo osłabione części mogą być atakowane przez te wszystkie grzybowe, bakteryjne i wirusowe choróbstwa.

A chamak widocznie nie lubi samotności i najpierw musiał sobie towarzycho naprodukować. Teraz jak już ma, to z radości zakwitł :D , w przyszłym sezonie zakwitną razem.
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Danusiu stożek nie do końca jest czysty- tych kropek, które tam widać jeszcze niedawno nie było :? Ale nic, za Waszymi radami dzisiaj się za niego biorę i będę skrobać :) a potem dezynfekować :D Tylko poradźcie w jakim stężeniu ten alkohol, cobym nie przesadziła :wink:
Awatar użytkownika
KwiAnna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 16 gru 2010, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Słoneczko nas nie rozpieszcza w tym roku ;:173 Pączusie czekają, ale będzie pięknie jak się rozwiną ;:138

Życzę powodzenia z tymi plamami... ja też zauważyłam takie na moich echinopsis subdenudata ;:174
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Ja powiem tylko co ja robiłam. O ile pamiętam moje pierwsze smarowanie wacikiem było punktowo spirytusem w stężeniu jak wódka, ale tylko na rudych miejscach. Potem (ja jestem niecierpliwa) nie widząc szybko należytej zmiany zastosowałam środek grzybobójczy f-my Target - SCORE 250EC na plamistości i mączniaka (na rdze, alteriariozę i antraknozę), o ile pamiętam to został spryskany roztworem wg przepisu, ale tak się wtedy zawzięłam, że punktowo posmarowałam każdą plamkę wacikiem bez rozcieńczania. Smarowania powtarzałam i po pewnym czasie (chyba po tygodniu) zauważyłam, że niektóre dały mi się lekko zeskrobać paznokciem (niczym ostrym), odchodziły płatkami. Najdłużej przytwierdzone były większe plamki, ale i te po pewnym czasie udało się zdjąć. Przed dezynfekcją bym nie skrobała, bo można uszkodzić skórkę.
Awatar użytkownika
honorka22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1403
Od: 3 maja 2013, o 16:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lwówek Śląski

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Ja też miałam podobne dziwactwo na roślince i potraktowałam ją czystym spirytusem. Skuteczność 100%, choć są lepsze zastosowania tego trunku :;230 .
A poza tym, Twoje roślinki szykują ucztę dla oczu ;:108
Pozdrawiam, Honorata :)

Kłujaki - Honorka22
Inez
500p
500p
Posty: 967
Od: 22 cze 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Paula15 pisze:Inez, myślę, że w przypadku Notków prawidłowe zimowanie jest naprawdę ważne- to pierwszy rok kiedy zimowałam tak jak należy i efekty są poprzednich latach nie miałam takiej możliwości
pąków nie było w ogóle :roll:
O widzisz, no zimowanie u mnie za bardzo prawidłowe nie jest pod względem temperatury. Raz tylko parę lat temu zakwitł mi Notocactus magnificus i od tamtej pory tęsknię za tym pięknym żółtym kwiateem.

Paula, a może zastosuj odrazu chemię? Gymnol już sporo ma tych plamek, nie wiem czy warto czbekać czy spirytus zadziała czy nie. Ale to moje zdanie, ja raczej jestem zwolennikiem stosowania chemii jak choroba lub szodnik w znacznym stopniu już opanowały kaktusa.
DAK też poleca dobry środek, coś wybierzesz:)

A, ja też polecałabym punktowe smarowanie plam nawet nierozcienczonym środkiem + oprysk.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
DAK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3192
Od: 16 lip 2008, o 19:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Muszę ci podziękować Paulino, bo twój baldianek posłużył mi do czujnego przyjrzenia się moim niektórym plamom. Dwa kaktusiki kupiłam tej wiosny z maleńkimi plamkami w stożkach wzrostu. Myślałam, że to starsze ślady po byłych inwazjach, ale coś mi się zdaje, że się powiększają. Poza tym sulka po przekwitnięciu z jednej strony zrudziała i myślałam, że to przypalenia, ale i one się rozłażą, choć ją teraz raczej w ocieniam. G. achirasense też ma dużo rudzielca przy ziemi u podstawy. Reszta czysta - ufff
Więc mam taką samą robotę jak ty - dezynfekcja, oprysk i kwarantanna ;:214
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Paula nie wiem czy Ci to pomoże ,ale ja miałam chyba podobny problem z gymno.Piszę chyba ,bo u mnie plamy były rdzawe ,ale pojedyncze.
Wklejam zdjęcie ,możesz potem wyrzucić .Tu na zdjęciu jest ich mało ,ale było więcej.
Ja po prostu wszystkie wydłubałam i posypałam cynamonem .Te plamy to były jak koreczki.
Teraz nie ma śladu po tym świństwie.
Zobacz sobie.

Obrazek
truskafka85
200p
200p
Posty: 203
Od: 5 wrz 2012, o 16:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Mam takie same na G. friedrichii, pojawiły się w zeszłym roku, są małe i na grzbietach żeber, nie ruszam ich, nie powiększają się, roślina rośnie normalnie. Nie wiem co to.
Kaktusowo :twisted:
pozdrawiam
Asia
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Dziękuję Wam wszystkim za rady, niestety nawet stożek wzrostu był tym zainfekowany- na wierzchu tego nie widać, ale w zagłębieniach niestety już było i musiałam wyrzucić :( :( Jak skrobałam, to faktycznie odłaziło płatami- na wierzchu było brązowawe, ale już pod spodem rude i jakby wżerało się w zdrową tkankę, bo po oderwaniu było miejscami dość grube. Może komuś się przyda ten opis.

Małgosiu, u mnie też były rdzawe- szczególnie pod spodem- z wierzchu jakby zbrązowiały :roll:

Niemniej jednak reszta na szczęście tego nie ma i zdrowo kwitnie :D

Na początek pokarzę Wam Epithelantha micromeris- niby to takie małe kwiatki, ale strasznie mi sie podobają na tym jasnym tle :D Mam nadzieję, ze doczekam się owocka :wink:

Obrazek

Hamatocactus setispinus
otworzył swoje słoneczko :) Przeraża mnie jednak fakt, ze będę musiała go niedługo przesadzić, bo prawie wyłazi z doniczki, a już rośnie w 8x8 :shock:

Obrazek

Rebutia marsoneri pokazała na razie dwa kwiaty :)

Obrazek

Rebutia boliviana na razie jeden, ale też ładny :)

Obrazek

Mediolobivia pygmaea v. knizei też dozuje wrażenia :wink:

Obrazek Obrazek

Rozczochraniec z wianuszkiem :wink:

Obrazek

I kolejny bukiecik, jakby komuś nie podobał się różowy to ma żółty od G. andreae :wink:

Obrazek
Obrazek

A na koniec mała zbiorówka, zrobiona przy okazji sprzątania kaktusiarki :wink:

Obrazek
Awatar użytkownika
nyskadu
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7181
Od: 13 kwie 2008, o 09:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Uwielbiam takie zbioróweczki ;:215 a Epithelantha slodziutka
Inez
500p
500p
Posty: 967
Od: 22 cze 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Ach jakież to to cudne!!!! :D - Epithelantha micromeris
Urocze łososiowe (?) delikatne kwiatuszki mmmmmm :)

Oczywiście reszta też cieszy!
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Śliczna zbiorówka!! W każdym jednym fragmencie! ;:215
Życzę Ci bardzo owocków na epitelancie, a sobie choć w połowie tak ładnego kwitnienia G.andreae, jak Twój! Cudo po prostu! ;:173
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20296
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Mój kłujący i nie tylko parapet:) - Paula15

Post »

Bardzo ładnie! ;:215

Szczególnie Gymnocalycium andreae robi wrażenie bo nieczęsto kwitnie aż tak bujnie. ;:173
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”