Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Jeszcze się spytam czy możliwe że zaszkodziło im może spryskiwanie przeciw robaczkom?
Pozdrawiam Paula
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- na tych fotkach bryła korzeniowa - korzenie wyglądają na zdrowe. Z wyglądu korzeni na tych fotkach nie wynika, że przyczyną plam na liściach jest przelanie.
Przyznam się szczerze, nie miałem do czynienia z takimi objawami i nie wiem co doradzić. Po objawach na liściach widać, że jest to jakaś "choroba" liści. Ze środków przeciw grzybom trudno coś polecić, ponieważ nie wiem jak zareagują rośliny na nasze krajowe środki przeciw grzybom, nie chciałbym podpowiadając użycie jakiegoś środka przeciw grzybom, bardziej zaszkodzić niż pomóc, ponieważ nie wiem jak reaguje Adenium na nasze środki przeciw tym chorobom.
Jeżeli byłyby to zaznaczam moje rośliny, zrobiłbym tak:
- bardzo dokładnie oczyściłbym bryłę korzeniową ze "starego" podłoża,
- na dnie doniczki umieściłbym około 2 cm warstwę drenażową (keramzyt),
- do nowego luźnego podłoża, dodałbym potłuczonego węgla drzewnego,
- oczyszczone ze "starego" podłoża korzenie, rozłożyłbym bardzo dokładnie na świeżym podłożu w doniczce i tak rozłożone przysypałbym warstwą podłoża.
- profilaktycznie zrobiłbym oprysk jakimś środkiem grzybobójczym do roślin ozdobnych, ale w stężeniu mniejszym, np. 0,5 dawki tej co zaleca producent. Jeżeli nie byłoby negatywnych zmian na liściach, tz. "poparzeń", a objawy częściowo by ustępowały, powtórzyłbym oprysk środkiem o stężeniu, 3/4 dawki, którą zaleca producent.
Spróbowałbym opryskać Adenium preparatem: Previcur Energy 840 SL - opis zastosowania:
"PREVICUR ENERGY 840 SL jest środkiem grzybobójczym w formie koncentratu do sporządzania roztworu wodnego o działaniu systemicznym do stosowania zapobiegawczego i interwencyjnego w ochronie roślin warzywnych (pod osłonami) i ozdobnych (pod osłonami) przed kompleksem grzybów glebowych (Phytophtora i Pythium) oraz w szkółkach leśnych przed kompleksem grzybów glebowych (Pythium).
Środek stosuje się do opryskiwania roślin oraz doglebowo poprzez odkażanie podłoża i podlewanie."
Ten środek stosowałem do odkażania podłoża tuż przed wysiewem nasion Adenium. Młode siewki nie wykazywały negatywnych zmian.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Dzięki Akwelan_2009 za rady i wskazówki.
Jakiś czas temu zastosowałem oprysk Topsinem (2x w odstępie 1 tygodniowym). Nie nastąpiła ani poprawa ani pogorszenie...ot nic, tak jak by nie były pryskane. Fakt faktem że gdy czytam na różnych forach porady odnośnie chorób to często pada stwierdzenie że jeśli jeden środek nie pomógł nie oznacza to że nie pomoże inny, tak więc zapewne jutro skoczę do ogrodniczego po ten środek który polecasz. Jak będą miały paść to padną ale bez jakiegokolwiek działania to padną na 100%.
Dziś przy okazji wymiany podłoża testowałem nowy składnik. Jako że w domu posiadam akwarium, kiedyś bawiłem się w akwa roślinne zostało mi sporo dość dobrego podłoża JBL Manado.Są to granulki o średnicy ok 1 mm, lekkie, potrafią kumulować nadmiar składników odżywczych a po namoczeniu dość szybko wysychają. Ot taki teścik, nie mam nic do stracenia. Dałem ok 50% tego podłoża, 20% włókna kokosowego, 20% ziemi, 10% perlitu i wermikulitu oraz odrobinę zeolitu.
Aha...radzisz aby podlewać normalnie tak jak do tej pory czy się wstrzymać na jakiś czas z podlewaniem?
Jakiś czas temu zastosowałem oprysk Topsinem (2x w odstępie 1 tygodniowym). Nie nastąpiła ani poprawa ani pogorszenie...ot nic, tak jak by nie były pryskane. Fakt faktem że gdy czytam na różnych forach porady odnośnie chorób to często pada stwierdzenie że jeśli jeden środek nie pomógł nie oznacza to że nie pomoże inny, tak więc zapewne jutro skoczę do ogrodniczego po ten środek który polecasz. Jak będą miały paść to padną ale bez jakiegokolwiek działania to padną na 100%.
Dziś przy okazji wymiany podłoża testowałem nowy składnik. Jako że w domu posiadam akwarium, kiedyś bawiłem się w akwa roślinne zostało mi sporo dość dobrego podłoża JBL Manado.Są to granulki o średnicy ok 1 mm, lekkie, potrafią kumulować nadmiar składników odżywczych a po namoczeniu dość szybko wysychają. Ot taki teścik, nie mam nic do stracenia. Dałem ok 50% tego podłoża, 20% włókna kokosowego, 20% ziemi, 10% perlitu i wermikulitu oraz odrobinę zeolitu.
Aha...radzisz aby podlewać normalnie tak jak do tej pory czy się wstrzymać na jakiś czas z podlewaniem?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Pola22 Ja niestety nie jestem w stanie więcej napisać odnośnie dolegliwości Twoich roślin i jak im pomóc, po prostu nie wiem co atakuje Twoje rośliny, skąd się biorą zmiany na ich liściach. Może Jerzy, jak będzie na Forum coś więcej podpowie.
Mimo że opiekuję się tymi roślinami już piąty rok, niestety jestem tylko amatorem i nie na wszystkie zadawane pytania jestem w stanie odpowiedzieć, również cały czas się "uczę" opieki nad tymi roślinami.
Mimo że opiekuję się tymi roślinami już piąty rok, niestety jestem tylko amatorem i nie na wszystkie zadawane pytania jestem w stanie odpowiedzieć, również cały czas się "uczę" opieki nad tymi roślinami.
- zapewne podłoże w które przesadzisz Adenium nie będzie całkowicie suche, więc roślina kila a nawet kilkanaście dni "wytrzyma" bez podlewania, na dodatek ma zapas wody zgromadzony w kaudexie. Ja podlewam moje Adenium, po całkowitym przeschnięciu podłoża.Aha...radzisz aby podlewać normalnie tak jak do tej pory czy się wstrzymać na jakiś czas z podlewaniem?
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Dla mnie w obydwu wypadkach to wygląda na czarną plamistość liści. Moje plumerie miały tą chorobę zimą. Liście dostawały czarnych plam i żółkły, odpadały po kilku dniach.

Plumerie straciły prawie wszystkie liście.
Zastosowałem trzykrotnie Score 250 EC i to pomogło.Dzisiaj ich liście są bardzo gęste i nie ma śladów choroby. Profilaktycznie stosuję na wzmocnienie odporności Beta-chikol.

Plumerie straciły prawie wszystkie liście.
Zastosowałem trzykrotnie Score 250 EC i to pomogło.Dzisiaj ich liście są bardzo gęste i nie ma śladów choroby. Profilaktycznie stosuję na wzmocnienie odporności Beta-chikol.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Moje kwitnące obesum stara się jak może, całe obsypane jest kwiatami, otwartych jest na raz piętnaście kwiatów a drugie tyle jest w pączkach.
Dzielnie reprezentuje wszystkie różyczki.

Dzielnie reprezentuje wszystkie różyczki.


?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Jerzy-piękna roślina.
Ma bardzo delikatny,subtelny kolor kwiatów.
Mam pytanie, stosowałeś korę sosnową jako dodatek do podłoża u swoich roślin?
Ma bardzo delikatny,subtelny kolor kwiatów.
Mam pytanie, stosowałeś korę sosnową jako dodatek do podłoża u swoich roślin?
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Jerzy - najpierw wielkie
dla Ciebie, za stworzenie odpowiednich warunków bytowych, żeby roślina była w stanie do wytworzenia jednocześnie tylu pąków kwiatowych. Drugie
dla rośliny, że "słucha" Opiekuna i wykorzystuje do maximum "pożywki" jakie jej podaje. Wspaniałe kwitnienie widać, że możesz zapewnić roślinom warunki, do tak obfitego kwitnienia w naszej strefie klimatycznej
.





Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Z tego co czytałem adenium lubi podłoże o odczynie obojętnym do lekko kwaśnego.
Moim zdaniem dodatek kory sosnowej mocno zakwasiłby podłoże, tak jak dodaje się korę sosnową dla roślin kwaśnolubnych co nie byłoby pożądane i negatywnie wpłynęłoby na wzrost naszych różyczek.
W wypadku adenium zamiast kory dodaje się obojętne włókno kokosowe.
Moim zdaniem dodatek kory sosnowej mocno zakwasiłby podłoże, tak jak dodaje się korę sosnową dla roślin kwaśnolubnych co nie byłoby pożądane i negatywnie wpłynęłoby na wzrost naszych różyczek.
W wypadku adenium zamiast kory dodaje się obojętne włókno kokosowe.
?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Witam Wszystkich serdecznie.
Na początku chcę bardzo podziękować za pomoc w zwalczeniu choróbska. Score 250 EC faktycznie pomógł co prawda liście nie wróciły do stanu idealnego lesz nie opadły i pozostałe roślinki są zdrowe. Obecnie roślinki mają prawie 2 miesiące i tak wyglądają.

Mam jednego cudaka, najmniejszy, rośnie wolno lecz wypuszcza po 3 listki, obecnie ma już 3x3 hihi.
Nie wiem czy dobrze myślę lecz z przesadzeniem chcę się wstrzymać jeszcze kilka miesięcy tak do końca września.
I teraz pytanie.
Jak widzicie podłoże mocno opadło czy mogę uzupełnić je by roślinki były bardziej stabilne i wzmocniś kudex? Obecnie mam wermikulit, kokos i perlit. Co mogę użyć, czy lepiej kupić jakąć lawę lub coś innego?
Chcę też zastosować odżywki, myślałem o CANNA PK 13/14 i CANNA RHIZOTONIC. Czy można je stosować razem w czasie jednego podlewania? Jak często nimi zasilać, wiem że dawka mniejsza od zalecanej, ale czy przy każdym podlewaniu.
Będę zobowiązany za każdą informację i odpowiedz.
Pozdrawiam
Sebastian
Na początku chcę bardzo podziękować za pomoc w zwalczeniu choróbska. Score 250 EC faktycznie pomógł co prawda liście nie wróciły do stanu idealnego lesz nie opadły i pozostałe roślinki są zdrowe. Obecnie roślinki mają prawie 2 miesiące i tak wyglądają.





Mam jednego cudaka, najmniejszy, rośnie wolno lecz wypuszcza po 3 listki, obecnie ma już 3x3 hihi.
Nie wiem czy dobrze myślę lecz z przesadzeniem chcę się wstrzymać jeszcze kilka miesięcy tak do końca września.
I teraz pytanie.
Jak widzicie podłoże mocno opadło czy mogę uzupełnić je by roślinki były bardziej stabilne i wzmocniś kudex? Obecnie mam wermikulit, kokos i perlit. Co mogę użyć, czy lepiej kupić jakąć lawę lub coś innego?
Chcę też zastosować odżywki, myślałem o CANNA PK 13/14 i CANNA RHIZOTONIC. Czy można je stosować razem w czasie jednego podlewania? Jak często nimi zasilać, wiem że dawka mniejsza od zalecanej, ale czy przy każdym podlewaniu.
Będę zobowiązany za każdą informację i odpowiedz.
Pozdrawiam
Sebastian
- irlandia 3
- 200p
- Posty: 291
- Od: 10 mar 2012, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Giżycko-Mazury
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7


Takie coś zakupiłam na allegro tu jest w składzie chitozan.A w jednym zdaniu wyczytałam ,że wspomaga wzrost roślin w akwarium.myślę,że jak już pozbędę się gałązek tego adenium mogę to wrzucić do wody,którą będę podlewała adenium a potem tylko czekać na efekty..czy to zadziała?????




Irena z Giżycka-Mazury
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
- Bogsaf
- 500p
- Posty: 516
- Od: 1 kwie 2014, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Mam pytanko, czy środkiem Score 250 EC można potraktować adeniaczki zapobiegawczo, czy tylko jak są chore? Dopiero zaczynam i jeszcze nie łapię wszystkiego 

- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
A masz powody, żeby go użyć? I w jakim wieku są roślinki?
Ja natomiast chyba właśnie po dwóch latach zaliczyłam pierwszy poważny błąd w uprawie adenium
Przy ostatnim przesadzaniu część z nich włożyłam do podłoża płyciej, a na wierzchu usypałam niewielką warstwę z seramisu. I okazuje się, że pod tym seramisem źle się czują - takie blade jakeiś 'wymoczki' się zrobiły...
Już się cieszyłam, że zaczynają liście wypuszczać - bo stały jakiś czas w miejscu - to te, które były zeżarte przez przędziorka prawdopodobnie, a tu taki klops!
Ale mam nadzieje, że nie wszystko jeszcze stracone. Bo tak, jak mówię - młode listki rosną zawzięcie, brzuszki twarde, korzeni nie sprawdzałam wprawdzie do samej głębi, a te, do których dotarłam chyba jeszcze nie przepadły do końca.
Może trochę zawiniło też to, że na zewnątrz stały już od kwietnia praktycznie, osłabione przez szkodniki, a pogoda była bardzo różna..
W każdym razie wzięłam do domu, seramis usunęłam, zastanawiam się, czy nie wybić z doniczek i nie przesuszyć, jak myślicie?
Ja natomiast chyba właśnie po dwóch latach zaliczyłam pierwszy poważny błąd w uprawie adenium

Przy ostatnim przesadzaniu część z nich włożyłam do podłoża płyciej, a na wierzchu usypałam niewielką warstwę z seramisu. I okazuje się, że pod tym seramisem źle się czują - takie blade jakeiś 'wymoczki' się zrobiły...
Już się cieszyłam, że zaczynają liście wypuszczać - bo stały jakiś czas w miejscu - to te, które były zeżarte przez przędziorka prawdopodobnie, a tu taki klops!
Ale mam nadzieje, że nie wszystko jeszcze stracone. Bo tak, jak mówię - młode listki rosną zawzięcie, brzuszki twarde, korzeni nie sprawdzałam wprawdzie do samej głębi, a te, do których dotarłam chyba jeszcze nie przepadły do końca.
Może trochę zawiniło też to, że na zewnątrz stały już od kwietnia praktycznie, osłabione przez szkodniki, a pogoda była bardzo różna..
W każdym razie wzięłam do domu, seramis usunęłam, zastanawiam się, czy nie wybić z doniczek i nie przesuszyć, jak myślicie?
- Bogsaf
- 500p
- Posty: 516
- Od: 1 kwie 2014, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
onectica na razie nie mam powodów, chodzi mi bardziej o osłonowe działanie i zabezpieczenie przeciw chorobom grzybowym. Są młodziutkie jeszcze.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- oprysk środkami grzybobójczymi bardzo młodych sadzonek, które nie są zaatakowane przez patogeny grzybowe i rosną w warunkach ograniczających lub eliminujących rozwój patogenów grzybowych, może być dla nich zabójczy, mogą ulec poparzeniu. Jeżeli sadzonki Adenium są zdrowe, posadzone były w zdezynfekowane (Previcur Energy 840 SL) podłoże wydaje się, że nie ma potrzeby stosowania zapobiegawczo profilaktycznego oprysku, którym zamiast pomóc, można wyrządzić więcej złego niż dobrego. Jeżeli jednak zdecydujesz się na zastosowanie profilaktycznych oprysków, dostosuj stężenie % środka grzybobójczego w roztworze, do wieku swoich sadzonek./ ... / chodzi mi bardziej o osłonowe działanie i zabezpieczenie przeciw chorobom grzybowym. Są młodziutkie jeszcze
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V