
Galeria.Dalie Stanisława cz.2
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dalie Stanisława cz.2
Mariusz niezła ta dalia mi się podoba a co tam trzeba zaszaleć z kolorami. Wszystko co rośnie jest darem natury i trzeba to doceniać i szanować. 

- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Dalie Stanisława cz.2
Niby tak, jednak bardzo mi trudno uważać za dar natury: pokrzywy ponadmetrowe, podagrycznika, gwiadnicę (choć jadalna), komosę (lebioda, też jadalna, kiedyś podobnie jak szpinak) i kilka innych zakochanych w moim ogrodze roślinek.
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- man211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1656
- Od: 16 paź 2007, o 08:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czyżowice (Górny Śląsk) k.Wodzisławia Śląskiego
Re: Dalie Stanisława cz.2
Mariuszu - Widzę że festiwal barw i kształtów rozpoczął się u Ciebie w tym roku wcześnie.
Gratuluje!
Gratuluje!
Pozdrawiam Grzegorz
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Dalie Stanisława cz.2
Zdjęcie jest zeszłoroczne, ale prawdą jest też, że pierwsza georginia już kwitnie. Taka zwykła, sklepowa, nie od Stanisława, zatem o niej donoszę w wątku zwykłodaliowym.
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Dalie Stanisława cz.2
Mariuszu,
troszkę mnie nie było, ale chcę wrócić jeszcze do dalii Rundale...
Napomknąłeś o miejscowości na Łotwie o tejże nazwie, która znana jest głównie z pałacu.
W czasie swoich podroży po Krajach Nadbałtyckich trafiłam także do Rund?le. To ogromny pałac jest wierną kopią francuskiego Wersalu, tyle, że położony w środku lasów, daleko od dużych ośrodków - pozostaje piękny, ale rzadko jest odwiedzany przez turystów z zagranicy właśnie z racji tego położenia. Jego twórcą i właścicielem był niemiecki książę Ernest Jan Biron. Budowa trwała z przerwami ok. 30 lat - właściciel ostatecznie musiał opuścić pałac (miał zostać zesłany na Syberię, ale zamieniono mu karę na lżejszą), a zamek dostał się w prezencie jednemu z kochanków Katarzyny, kiedy zdecydowała,że ma go już dość...
Wracając do dalii, to myślę, że upamiętnia ona to piękne miejsce i tę historię.
A jej różowo- złoty kolor nadaje jej kobiecej delikatności...
Widzę, że zamiast Helgi nabyłeś drogą kupna piękną Bishop of Llandaff - wspaniale się prezentuje na tle tego kamiennego murku!
A jeśli chodzi o pokrzywy, podagrycznik i inne zielska to najbardziej skuteczne wydają mi się nasze ręce...
Każdy zmaga się z tym tematem - taka dola ogrodników!
troszkę mnie nie było, ale chcę wrócić jeszcze do dalii Rundale...
Napomknąłeś o miejscowości na Łotwie o tejże nazwie, która znana jest głównie z pałacu.
W czasie swoich podroży po Krajach Nadbałtyckich trafiłam także do Rund?le. To ogromny pałac jest wierną kopią francuskiego Wersalu, tyle, że położony w środku lasów, daleko od dużych ośrodków - pozostaje piękny, ale rzadko jest odwiedzany przez turystów z zagranicy właśnie z racji tego położenia. Jego twórcą i właścicielem był niemiecki książę Ernest Jan Biron. Budowa trwała z przerwami ok. 30 lat - właściciel ostatecznie musiał opuścić pałac (miał zostać zesłany na Syberię, ale zamieniono mu karę na lżejszą), a zamek dostał się w prezencie jednemu z kochanków Katarzyny, kiedy zdecydowała,że ma go już dość...
Wracając do dalii, to myślę, że upamiętnia ona to piękne miejsce i tę historię.
A jej różowo- złoty kolor nadaje jej kobiecej delikatności...
Widzę, że zamiast Helgi nabyłeś drogą kupna piękną Bishop of Llandaff - wspaniale się prezentuje na tle tego kamiennego murku!
A jeśli chodzi o pokrzywy, podagrycznik i inne zielska to najbardziej skuteczne wydają mi się nasze ręce...
Każdy zmaga się z tym tematem - taka dola ogrodników!
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Dalie Stanisława cz.2
Basiu, jak to dobrze, że już jesteś
.
Bardzo dziękuję za tę opowieść o Rund?le (i Katarzyna, i te lasy wokół) - od razu dalia o tym imieniu staje się literaturą i historią i ta jej kobiecość promienieje mocniej, a jednocześnie delikatnie i zwiewnie....
Obawiam się tylko, że jakiś nadgorliwiec usunie Twój (i mój) post, bo nie każde zdanie dotyczy wyłącznie dalii
.
I dziękuję też za oznaczenie mojej Helgi nr 3, jednocześnie zapewniam, że nie ustanę w wysiłkach i nadal będę kupował Helgi, aż uzbiera się kolekcja nieHelg wszelakich. To zresztą znamienne, ale nie rozwinę tej myśli z powodów wyżej wzmiankowanych.
A Bishop of Llandaff - chyba wolę go od Helgi - brytyjski (dokładnie - z nazwy walijski) wynalazek z 1928 roku!!!
Inni biskupi są bardzo współcześni, mniej przez to cenni.
Niestety, jak dotąd żadna ze Stanisławowych roślin nie pącznieje jeszcze z dumy
.

Bardzo dziękuję za tę opowieść o Rund?le (i Katarzyna, i te lasy wokół) - od razu dalia o tym imieniu staje się literaturą i historią i ta jej kobiecość promienieje mocniej, a jednocześnie delikatnie i zwiewnie....
Obawiam się tylko, że jakiś nadgorliwiec usunie Twój (i mój) post, bo nie każde zdanie dotyczy wyłącznie dalii

I dziękuję też za oznaczenie mojej Helgi nr 3, jednocześnie zapewniam, że nie ustanę w wysiłkach i nadal będę kupował Helgi, aż uzbiera się kolekcja nieHelg wszelakich. To zresztą znamienne, ale nie rozwinę tej myśli z powodów wyżej wzmiankowanych.
A Bishop of Llandaff - chyba wolę go od Helgi - brytyjski (dokładnie - z nazwy walijski) wynalazek z 1928 roku!!!

Inni biskupi są bardzo współcześni, mniej przez to cenni.
Niestety, jak dotąd żadna ze Stanisławowych roślin nie pącznieje jeszcze z dumy

Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Dalie Stanisława cz.2
A że każdy z nas zmaga się z tym, co w ogrodzie niepożądane, to prawda. Każdy. Dlatego też pomrowy mają swojego naturalnego wroga - jest nim ogrodnik!
Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Dalie Stanisława cz.2
Mariuszu,
nie wygrasz z pomrowami - są wyjątkowo żywotne i rozmnażają się w tempie błyskawicznym...
Jedyny ratunek, przy takiej liczbie dalii jak u Ciebie, niebieskie (albo szare) granulki. Trochę kosztują - ale na długo wystarczają (u mnie - 1kg na cały sezon). Obawiam się, że jak nie zastosujesz, to wielu dalii nie obejrzysz...
Nie zdążyłam jeszcze być na działce, może jutro zaglądnę, ale u mnie na pewno jeszcze daleko do pąków. Ale ja cierpliwa jestem i nie pospieszam kwitnienia poprzez podpędzanie. Myślę, że może za miesiąc pokażą się pierwsze pąki. Niby długie czekanie, ale przecież kwitną też inne różności. W Zakopanem kończyły kwitnienie bzy i kwitły dopiero pierwsze piwonie (majowe). A w górach moc pięknego, wiosennego kwiecia... To się napatrzyłam i obfotografowałam do woli. Dalii nie widziałam nawet w śladowych ilościach. Także w ogródkach - teraz szaleją tam różaneczniki i azalie.
Ciekawe, co słychać u Stanisława? Może coś wiesz?
nie wygrasz z pomrowami - są wyjątkowo żywotne i rozmnażają się w tempie błyskawicznym...
Jedyny ratunek, przy takiej liczbie dalii jak u Ciebie, niebieskie (albo szare) granulki. Trochę kosztują - ale na długo wystarczają (u mnie - 1kg na cały sezon). Obawiam się, że jak nie zastosujesz, to wielu dalii nie obejrzysz...
Nie zdążyłam jeszcze być na działce, może jutro zaglądnę, ale u mnie na pewno jeszcze daleko do pąków. Ale ja cierpliwa jestem i nie pospieszam kwitnienia poprzez podpędzanie. Myślę, że może za miesiąc pokażą się pierwsze pąki. Niby długie czekanie, ale przecież kwitną też inne różności. W Zakopanem kończyły kwitnienie bzy i kwitły dopiero pierwsze piwonie (majowe). A w górach moc pięknego, wiosennego kwiecia... To się napatrzyłam i obfotografowałam do woli. Dalii nie widziałam nawet w śladowych ilościach. Także w ogródkach - teraz szaleją tam różaneczniki i azalie.
Ciekawe, co słychać u Stanisława? Może coś wiesz?
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Dalie Stanisława cz.2
Dotąd nie miałem większych problemów z pomrowami (a także z winniczkami, których tu są całe farmy hodowlane), lecz w tym roku, może z powodu łagodnej zimy, pomrowy żrą mi dalie (i nie tylko). Zużyłem już cały specyfik antyślimakowy otrzymany w prezencie od Stanisława, będę musiał nabyć kolejny, bo kilka dalii już ze dwa razy zostało zeżarte doszczętnie. Odrastają, ale w końcu im się znudzi, albo też zabraknie sił na kwiaty.
Niestety, od Stanisława żadnych wieści. Na forum też nic nie pisze.
No to może, w ramach oczekiwania na kwitnące "Stanisławy", moje dwie poprzednie niby-Helgi:


Niestety, od Stanisława żadnych wieści. Na forum też nic nie pisze.
No to może, w ramach oczekiwania na kwitnące "Stanisławy", moje dwie poprzednie niby-Helgi:


Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Dalie Stanisława cz.2
Dowiedziałam się, że Stanisław kończy sadzenie.
Mariuszu, z Twoich niby-Helg rozpoznaję tę drugą - wg mnie to Hans Radl, a to pierwsza... hmm... podobna do anemonowej Brio, ale Brio jest niska, ma ok. 40 cm, więc chyba to nie ona. Są na forum lepsi ode mnie znawcy pojedynczych i anemonowych - może ktoś z nich zna odpowiedź.
Upał zniechęca do wyjścia na zewnątrz, zwłaszcza w mieście - masz więc szczęście, że mieszkasz na wsi.
Ślimaki i pomrowy też są pewnie zniechęcone nadmiarem słońca i ciepła, ale noc jest dla nich rajem. Postaw im piwo...
Mariuszu, z Twoich niby-Helg rozpoznaję tę drugą - wg mnie to Hans Radl, a to pierwsza... hmm... podobna do anemonowej Brio, ale Brio jest niska, ma ok. 40 cm, więc chyba to nie ona. Są na forum lepsi ode mnie znawcy pojedynczych i anemonowych - może ktoś z nich zna odpowiedź.
Upał zniechęca do wyjścia na zewnątrz, zwłaszcza w mieście - masz więc szczęście, że mieszkasz na wsi.
Ślimaki i pomrowy też są pewnie zniechęcone nadmiarem słońca i ciepła, ale noc jest dla nich rajem. Postaw im piwo...
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Dalie Stanisława cz.2
Jak już pisałem mam podobny problem z ślimakami co Mariusz. Po raz pierwszy od sześciu lat taka inwazja ślimakowa!
Sypię granulki ale metody naturalne też okazały się pomocne. Najlepsza jest z butelkami plastkikowymi ponacinanymi w ząbki. Rzeczywiście ślimaki raczej nie przechodzą przez to więc polecam!
No i sezon daliowy rozpoczęty! Ale to niestety nie dalia od p.Stanisława więc jej nie pokażę. Miniaturowa 'Eris' kwitnie tak wcześnie
Sypię granulki ale metody naturalne też okazały się pomocne. Najlepsza jest z butelkami plastkikowymi ponacinanymi w ząbki. Rzeczywiście ślimaki raczej nie przechodzą przez to więc polecam!
No i sezon daliowy rozpoczęty! Ale to niestety nie dalia od p.Stanisława więc jej nie pokażę. Miniaturowa 'Eris' kwitnie tak wcześnie

Re: Dalie Stanisława cz.2
Grzegorz może mieć rację - obie są bardzo podobne w kolorystyce, ale może być, że Hans Radl bywa z większą domieszką koloru białego. Ale nie zawsze, co widać na zamieszczonym przeze mnie zdjęciu w Katalogu dalii na tymże forum.
Pozdrawiam
Barbara
Barbara
- Mariusz DLW
- 200p
- Posty: 429
- Od: 10 mar 2013, o 12:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Karkonosze
- Kontakt:
Re: Dalie Stanisława cz.2
Dziękuję Wam obojgu
, sądzę, że Grzegorz ma rację. Powodem wielkość kwiatów, Hans Radl ma wyraźnie mniejsze kwiaty z mniejszą ilością płatków.
Bardzo lubię poznawać nazwy roślin już posadzonych. To tak, jakby dostac nową roślinę :
.

Bardzo lubię poznawać nazwy roślin już posadzonych. To tak, jakby dostac nową roślinę :

Mariusz
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
Kaktusowy wątek sprzedażowy - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=11&t=68063" onclick="window.open(this.href);return false;
- Przemekt23
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1198
- Od: 13 gru 2013, o 19:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Dalie Stanisława cz.2
Witajcie taka samą dalie miałem w zeszłym roku i na kompresie nosiła nazwę właśnie Hawaii . Więc według mnie też to ta sama odmiana.