Ogród różany nad stawem
- janek45
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4061
- Od: 5 sie 2012, o 07:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warmia-Mazury
Re: Ogród różany nad stawem
Witaj Alicjo masz bardzo piękne róże,po prostu różany ogród ,wyobrażam sobie ich zapach,gratuluję.
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11751
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród różany nad stawem
Alicjo cudnie
Crocus Rose jak się fajnie ukrył w liściach
Dojrzały,piękny ogród


Dojrzały,piękny ogród

- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Ogród różany nad stawem
Ależ te szałwie dają wspaniały efekt!!! Są wprost idealne dla róż
.
Miałam białą i zginęła po zimie. Koniecznie muszę dokupić.
Winchester-ka zrobiła fajną niespodziankę
. Często jej się to zdarza?
Ogród zachwycający
! Niektóre botaniczne mogą się schować przy Twoim.
Rośliny pięknie rozrośnięte, rabaty opielone, coraz więcej kwiatów, zapach róż ... Ech ...
.
A świeżo wygolony trawniczek jeszcze bardziej podkreśla to wszystko
.
Masa pracy, ale efekty widać jak na dłoni.

Miałam białą i zginęła po zimie. Koniecznie muszę dokupić.
Winchester-ka zrobiła fajną niespodziankę

Ogród zachwycający

Rośliny pięknie rozrośnięte, rabaty opielone, coraz więcej kwiatów, zapach róż ... Ech ...

A świeżo wygolony trawniczek jeszcze bardziej podkreśla to wszystko

Masa pracy, ale efekty widać jak na dłoni.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród różany nad stawem
Zachwyciłaś mnie dziś tymi różami w szałwii
Piękny efekt 


- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem
Janku miło że zajrzałeś do mnie.Zapraszam częściej.
Aniu codziennie zaczyna kwitnienie jakaś angielka ,2-3 sezon więc zobaczymy co to za pannice.Inne też idą w ślad za nimi.Coś odbiło Geisha /rabatowa Tantau/ i wypuściła 1.5 m pędy.
Rozetko to prawda że są ładne dopóki się nie położą.Potem trzeba przyciąć bo zagłuszają róże.Najmniej agresywna jest różowa.
Dziękuję za ciepłe słowa.
Przyznam że czasem ręce mi opadają.Zwłaszcza tak jak teraz ciągle atakują jakieś robale.Nie mogę opędzić się od ogrodnicy niszczylistki.
Jolu niebieska jest przy historycznych .Fakt że róż prawie nie widać, bo to młodziaki posadzone wiosną.Ale dobrze że szałwia chociaż kwitnie i nadrabia.
Szałwia


Aniu codziennie zaczyna kwitnienie jakaś angielka ,2-3 sezon więc zobaczymy co to za pannice.Inne też idą w ślad za nimi.Coś odbiło Geisha /rabatowa Tantau/ i wypuściła 1.5 m pędy.

Rozetko to prawda że są ładne dopóki się nie położą.Potem trzeba przyciąć bo zagłuszają róże.Najmniej agresywna jest różowa.
Dziękuję za ciepłe słowa.


Jolu niebieska jest przy historycznych .Fakt że róż prawie nie widać, bo to młodziaki posadzone wiosną.Ale dobrze że szałwia chociaż kwitnie i nadrabia.
Szałwia

- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Ogród różany nad stawem
Kompozycja szałwi z różami zjawiskowa
Mi też ładnie rosną szałwie od Ciebie.
Czytając o Twoich zmaganiach ze szkodnikami, cieszę się, że nie mam róż i moge podziwiać je u Ciebie
Aaa! Mam - 'Westerland' od Ciebie pięknie kwitne i chyba nic na nim nie żeruje
Nawet mszyca to u mnie wielka rzadkość.

Czytając o Twoich zmaganiach ze szkodnikami, cieszę się, że nie mam róż i moge podziwiać je u Ciebie


- Rozeta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2395
- Od: 30 paź 2010, o 20:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b
Re: Ogród różany nad stawem
U mnie też inwazja robactwa
. W szczególności mszycy i również ogrodnicy niszczylistki ...
. To dziadostwo włazi do każdego rozkwitniętego kwiatu róży i gryzie ... Już sama nie wiem co z tym robić?


- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród różany nad stawem
Witaj
Alicjo, przydreptałam do Ciebie i podziwiam cudowności różane jakie nam pokazujesz
. U Ciebie same rarytaski, niektórych róż nawet wcześniej nie znałam. Angielki
szczególnie, Mary Rose. Decyzja już zapadła, w tym roku ona będzie moja. Oglądam ją już od dłuższego czasu w różnych ogrodach i wszędzie jednakowo zachwycająca. Powiedz jak duży krzak u Ciebie zbudowała i ile lat ją Masz?
U mnie też inwazja ogrodnicy nie wiem zupełnie jak z nią walczyć
Jak tak dalej pójdzie to zeżre mi wszystkie kwiaty
dobiera się nawet do pąków.



U mnie też inwazja ogrodnicy nie wiem zupełnie jak z nią walczyć


Re: Ogród różany nad stawem
czesc Alu:-)
Podczytuje twoj watek po cichu ,dziisiaj osmielilam sie cos napisac.hiih
Mozesz mi powiedziec czy widzisz jakas roznice miedzy bonica a royal bonica?
Widzialam ze masz te 2 odmiany wiec na pewno cos mozesz powiedziec na ten temat.
Gratulacje z kolekcji roz ,pozdraiwm cieplutko
Podczytuje twoj watek po cichu ,dziisiaj osmielilam sie cos napisac.hiih
Mozesz mi powiedziec czy widzisz jakas roznice miedzy bonica a royal bonica?
Widzialam ze masz te 2 odmiany wiec na pewno cos mozesz powiedziec na ten temat.
Gratulacje z kolekcji roz ,pozdraiwm cieplutko

Przepraszam,ale nie mam mozliwosci uzywania polskich liter Kasia
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem
Jacku właśnie zastanawiałam się nad zakupem Westerlanda.No i jak nie siadają na niej mszyce i inne robale to jest idealna.
Widziałam ją dzisiaj u Szmita.Ogrodnica już mi się śni po nocach,i chyba do piekła trafię za to co z nią robię.
Rozetko u mnie to samo,serce się kraje jak patrzę na te pocięte kwiaty.Szczególnie upodobały sobie Queen of Sweden .Mogę co 0,5 godz iść i na każdym kwiatku siedzi po kilka gadzin.
Dorotko Mary Rose to pewnie ma z 10 lat z tym że na to miejsce była posadzona wiosną 2010.W tej chwili ma ok.170 cm ale następnej wiosny przytnę ją trochę niżej,będzie bardziej zwarta.
Ja też już szukałam,jak najskuteczniej zwalczać ogrodnicę ale wychodzi że tylko śr.chemiczny na dorosłe osobniki ,bo oranie trawnika raczej nie wchodzi w grę.Ale codziennie nadlatują nowe i musiałabym codziennie te nowe traktować chemią.Pozostaje tylko niszczenie ręcznie.
i przeczekać aż ta horda sama gdzieś się zakopie.Prawdopodobnie na trawniku lub za płotem żeby mieć blisko do moich róż w przyszłym roku.
Kasiu miałam te dwie odmiany.W tej chwili już nie mam.Ale wiem że Royal Bonica jest niższa, ma mniej kwiatków w klastrach /3-5/ i nadaje się do pojemników.Natomiast Bonica 82 może mieć nawet do 30 kwiatków,można też sadzić w pojemnikach ale jest wyższa.
Dziękuję za miłe słowa i zapraszam.


Rozetko u mnie to samo,serce się kraje jak patrzę na te pocięte kwiaty.Szczególnie upodobały sobie Queen of Sweden .Mogę co 0,5 godz iść i na każdym kwiatku siedzi po kilka gadzin.
Dorotko Mary Rose to pewnie ma z 10 lat z tym że na to miejsce była posadzona wiosną 2010.W tej chwili ma ok.170 cm ale następnej wiosny przytnę ją trochę niżej,będzie bardziej zwarta.
Ja też już szukałam,jak najskuteczniej zwalczać ogrodnicę ale wychodzi że tylko śr.chemiczny na dorosłe osobniki ,bo oranie trawnika raczej nie wchodzi w grę.Ale codziennie nadlatują nowe i musiałabym codziennie te nowe traktować chemią.Pozostaje tylko niszczenie ręcznie.


Kasiu miałam te dwie odmiany.W tej chwili już nie mam.Ale wiem że Royal Bonica jest niższa, ma mniej kwiatków w klastrach /3-5/ i nadaje się do pojemników.Natomiast Bonica 82 może mieć nawet do 30 kwiatków,można też sadzić w pojemnikach ale jest wyższa.
Dziękuję za miłe słowa i zapraszam.

-
- 1000p
- Posty: 2982
- Od: 9 mar 2010, o 10:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: Ogród różany nad stawem
U mnie też jest ogrodnica. Upodobała sobie Mary Rose. Nigdy jej wcześniej nie miałam. Jakaś plaga w tym roku i tak jak piszesz po 2-3 sztuki na kwiatku. Do tej pory nic z nimi nie robiłam ale chyba zacznę je zbierać bo zaczynają mnie lekko wkurzać. Mary Rose ma sporo kwiatów i jakoś mocno nie widać zniszczeń ale jak mi się dobiorą do Queen of Sweden to im nie daruję.
Pozdrawiam Monika
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem
Mary Rose to już prawie pożarły,podcinają płatki u nasady i wszystko się sypie.Dwie trzy szt.to jeszcze pestka, ja nieraz zgarniam 7-8 z jednego kwiatka i co jeszcze na nim robią to pomijam milczeniem.
Lepiej od razu je likwiduj ,bo jak wrócisz z pracy któregoś dnia to się nie rozpoznasz. Ja chodzę co pół godziny i zgarniam /czytaj miażdżę /
brrrrr....


- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogród różany nad stawem
Robię dokładnie to samo ,ale ja mam dopiero kilka rozwiniętych kwiatów,gdy rano idę do ogrodu,one już sąGeorginia pisze: Ja chodzę co pół godziny i zgarniam /czytaj miażdżę /brrrrr....

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogród różany nad stawem
Ala,
Czytam o najeździe ogrodnicy. U mnie to samo
może nie tyle na jednym kwiatku, ale okropnie duzo, i cały czas dochodzą kolejne. Jak tylko wyjdzie słońce.
A może wiesz Alu, co to za małe, błyszczące kremowo-żółte robaczki z dużymi, okrąglymi "odwłoczkami" ? Nijak nie mogę tego namierzyć w necie
Może lepiej zrobię dzisiaj zdjęcie do identyfikacji....
Czytam o najeździe ogrodnicy. U mnie to samo

A może wiesz Alu, co to za małe, błyszczące kremowo-żółte robaczki z dużymi, okrąglymi "odwłoczkami" ? Nijak nie mogę tego namierzyć w necie

Pozdrawiam
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6066
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Ogród różany nad stawem
Zdjęcie by było pomocne,lepiej dobrze wiedzieć co niszczymy, żeby nie dokopać przyjacielowi.Jeśli to wygląda jak pająk to lepiej niech zostanie,łapią w sieci to co lata.Ostatnio przez kilka dni gościłam na róży gąsienice jakiegoś motyla.Trochę sobie podjadła ,ale kwiatek i tak przekwitał.Dzisiaj już sobie gdzieś powędrowała ,pewnie się przepoczwarzyć i zjawi się jako motyl. 
