W ogrodzie Maryni.

[chinanit]

Jacku, to jest tylko część tego, co miałam kiedyś. Nie te lata, nie to zdrowie i nie te możliwości kontaktów.

Aniu, witaj u mnie znowu. Miło, że zaglądasz. Ja jestem strasznie na niedoczasie.

Wiesiu, nie wyobrażam sobie ogrodu bez zwierząt. W ogóle nie potrafię bez nich żyć i tęsknię, jak wyjeżdżam. Może bardziej, niż one za mną.

Zaczyna kwitnąć tulipanowiec. Znowu ma moc paków.


Różyczka skalna wypiękniała mimo deszczu.




Pierwsze kwiaty lilii wodnych. Ta różowa zakwita najwcześniej.


Lilium pumilum. Zdjęcie do poprawki, bo silnie wiało.




Kalmia jeszcze w pąkach.


Dobrego dnia.

[Iw]

Marysiu, Twój tulipanowiec jak zawsze cudowny. Mojemu pogrożę siekierą , bo nigdy nie zakwitł
I pewnie i to nie pomoże.
A różyczka zachwycajaca

[chinanit]

Iwona, jak to mówią - nie można mieć wszystkiego.




Jaborosa integrifolia.

[Iw]

takiego cudaka nie znam , a ciekawa roslina

Oj, wiem, że nie można, ale....apetyt wzrasta w miarę jedzenia

[misia53]

Marysiu ile lat masz tulipanowca, moja zaraza ani razu nie zakwitła a dwa lata temu sporo gałęzi przemarzło ,Moja jaboroza też zakwitła pewnie w tej samej szkółce kupiłyśmy ,ładne to.

[mar33]

Maryni chodziło mi o kokoryczkę hookera, ona rośnie u Ciebie w doniczce z jednym malusim kwiatuszkiem

[chinanit]

Wiesiu, ten tulipanowiec ma chyba 12 lat, ale był podgryzany przez Sabę, połamany przez wiatr i w końcu podcinany.
W przyszłym roku musimy znowu przyciąć, bo rośnie bardzo silnie, a jest kruchy.
Ciekawe, czy Jaborosa dożyje do przyszłego kwitnienia.

Marysiu, to się nie zrozumiałyśmy. Wiesz, ja miałam to Polygonatum hookeri w 3 doniczuszkach. Znalazłam tylko tę jedną, na skalniaku. Pozostałe gdzieś się zawieruszyły w moim przepastnym ogrodzie. Nie ma czego żałować - ładne, ale tak małe, ze nawet okulary nie pomagają.













P. Ewelina

[leszczyna]

MARYNIU... hosty w swoim żywiole ten rok im chyba sprzyja, wybarwione pięknie, wyrośniete.
Piwonia urocza.

[e-babcia]

Marysiu - tulipanowiec i lilie wodne szczególnie mnie użekły
Miłej soboty

[Pulpa222]

Wzdycham za tulipanowcem; kiedyś miałam, ale wiatr go złamał "dokładnie" .
Twój jest przepiękny.
Nie pamiętam, jak on długo kwitnie - zdążę dojechać i się napatrzeć? .
Pozdrawiam
Ania

[JacekP]

Jaborosa - śliczna!
Na pierwsze kwiaty tulipanowca też czekam, a w zasadzie moi rodzice, bo u nich posadziłem jakieś 10 lat temu

[chinanit]

Krysiu, hosty mają dużo deszczu w tym roku, to nawet na moich piaskach są dorodne.

Jadziu, tulipanowca też kocham, a lilie wodne dadzą prawdziwy spektakl, ale trochę później. To początek.

Aniu, zdążysz, zdążysz. To pierwsze kwiaty. On dość długo kwitnie, bo kwiaty otwierają się w różnym czasie.

Kolkwicja w pełnej krasie.

[bebeluch]

Marysiu jak zwykle cudowności u Ciebie
A ja mam pytanie o Kalmie ona tak delikatna w hodowli , czy raczej bez większego problemu sobie radzi ?

[chinanit]

Reniu, u mnie zimniej niż u Ciebie. Ja miałam kilka kalmii. Została ta jedna, która jest osłonięta przez tuje. Inne wymarzły. Przepiękne to są krzewy i gorąco polecam. Niewymagające. Ja muszę cały czas wybierać pomiędzy tym, co bym chciała, a tym, co poradzi sobie na moim terenie. Zima zawsze koryguje moje wielkie zamierzenia i nadzieje.

[bebeluch]

Marysiu u mnie zima też weryfikuje wiele roślin , może nie tyle zima
co ziemia podmokła późna jesienią i zimą