Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komuś tu odbija. cz.3

[x-F-7]

Piękne kwitnienia hibiskusów. A hojka się bardzo postarała i obficie zakwitła;).

[raflezja]

No popatrz, fuksje Ci tak piękni kwitną a u mni nic. Cóż, może inny klimat.
I taka mała sheperdii, a ile ma kwiatów!
Gratulacje.

[crazydaisy]

Kelpie, jak miala, to nie musiala "robic" - proste. Jakby tak od zera musiala, to by jej tak szybko nie poszlo.
Hej, Filigranowa! Rosna, kwitna, ciesza! Sporo zabawy z nimi mam. Ta malutka hoja po prostu wzrusza jak sie na nia patrzy.
Iwona, klimat? Mokro, szaro chlodno. Bleeee... Sloneczne dni tej wiosny moglabym na palcach policzyc. Kwitna fuksje po zimowaniu, ale dopiero zaczynaja kwitnac i nie wszystkie. Z tego co widze, gdybym teraz pokupowala od nowa w marketach, mialabym juz kwitnace krzaczki. Gorzej, ze leje i ziemia ciagle mokra, nie ma jak nawozic, a one glodne.
Wiesz, ze do mojej hojozy niezle sie dolozylas?
Snow Queen chyba ma paczka. Nie jestem pewna, bo to malenkie cusio na czubeczku, ale na sama mysl o kwitnieniu "szczoty" mam ciarki z emocji.

[raflezja]

Ojtam, ojtam.
Ale wiesz co? Moje fuksje, po zimowaniu, taki co stały na zewnątrz do grudnia i miałam je wywalić, ale się zlitowałam, też maja jakieś kwiaty. Niby są odmianowe, od Fuchsiahybrida, ale jakieś taki kolory mają dziwne. Myślę, że jak nie zdechną na deszczu, to wkrótce pokażą właściwe umaszczenie. Musze popatrzyć na nowe, które mam w tym roku z tego samego źródła, bardzo dorodne zresztą, może coś się szykuje.
A Twoje stoją w słońcu, czy w półcieniu?

[crazydaisy]

To nawet smieszne nie jest, bo te, ktore zimowalam w przybudowce, przezimowaly gorzej, niz te, ktore zostawilam na zewnatrz - zostaly 3 wiszace w koszach na scianie. Moje sa roznie - w skrzynkach na murze dostaja slonce (jeśli jest), w doniczkach i koszach nie. Kolory dziwne? Moze cos im w ziemi brakuje, moze glodne sa? Moja Blue Eyes po zimowaniu na zewnatrz tez wybarwienie ma kiepskie i kwiaty malawe. To, co wrzucilam, to kwiaty na mlodej, niespelna rocznej roslinie - te mlode kwitna jak marzenie.

[crazydaisy]

Dzięki Filigranowej, w mojej kuchni zagoscil dzis moj ulubiony program podrozniczy.

[doromichu]

Kinga czyzby pieprz i wanilia

[crazydaisy]

Dokladnie! Pieprzu szukalam juz dosc dlugo, wysiew mi nie wyszedl kompletnie, a tu sie trafil. Teraz tylko niech rosnie!

Fungii kwitnie

[hen_s]

Dla takich widoków warto się pomęczyć przy hodowli.

[x-F-7]

Kinga niech wspaniale rosną i pamiętaj postępuj wg wskazówek;) .

[Blueberry]

Gratuluję nowych nabytków ale przede wszystkim pochwalę pompony sprzed 2 stron - cudowne są

[crazydaisy]

Dokladnie tak, Henryku. Milo sie oglada takie obrazki na parapecie.
Dziekuje Filigranowa, będę sie starala nie zmarnowac tych cudeniek. Mam nadzieje, ze sprostam.
Blueberry, dziekuje. Pompony zaczely sie wykazywac, pomalutku fuksje ruszaja. Pora by byla.

Dzis zaczal sie rozwijac Blacky - jedna z moich ulubionych fuksji - nie jest to jeszcze TO, ale pierwsze koty...


Kwitnie takie cudactwo - nie mam pojecia co to. Przyszlo razem ze szklarenka, posadzone w wielkiej donicy, dosc solidnie obeschniete. Szkoda mi bylo wyrzucac, skoro zylo, nawet jeśli wiekszosc obumarla. Kawalek zyje i ma sliczne listki.

[Paula15]

Fuksja faktycznie cudo
A NN też bardzo ładny

[justus27]

Oniemiałam...tak niedługo w hojach Siedzisz... a już Masz kwitnienia. Niesamowite

Hibiskusom oprzeć się nie można...

[crazydaisy]

Paula, Blacky to jedna z tych, ktore kocham za kolor. Trudno sie je oprzec.
Justyna, nie takie to zdumiewajace. Lacunosa i sheperdii przyszly w stanie pelnej gotowosci do kwitnienia, wiec jak tylko zlapaly podloze, wystrzelily kwiatami. U lacunosy mam juz 3 baldaszek. Fungii jest moja od zera - jej kwitnienie faktycznie zaczelo sie u mnie. W tej chwili ma rozwiniety jeden baldaszek i poczatki drugiego.

Dziwaczek wyprodukowal mutanty. Doromichu, patrz!


Kerrii zaczela rosnac


Jennifer - 2 krabiki na roznych poziomach