Prawie zero podlewania,od 2-3 tygodni otwarte oba szczyty cały czas a i tak szara mnie dopadła jak co roku
Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Przeciw szarej pleśni już opryskane.Ale kwiaty uschły/nie rozwineły się z powodu temperatur czy szarej pleśni?
Prawie zero podlewania,od 2-3 tygodni otwarte oba szczyty cały czas a i tak szara mnie dopadła jak co roku
			
			
									
						
										
						Prawie zero podlewania,od 2-3 tygodni otwarte oba szczyty cały czas a i tak szara mnie dopadła jak co roku
- ekopom
 - -Moderator Forum-.

 - Posty: 5163
 - Od: 3 cze 2010, o 17:32
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: kuj. pomorskie
 
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Też wygląda, że mają utrudnione pobieranie składników pokarmowych, może uszkodzone korzenie.
			
			
									
						
							pozdrawiam Ludwik
Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
			
						Uprawa pomidorów na zbiór jesienny
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
aa co jest głównym powodem że kwiaty tak wyglądają?
Mod.-jokaer.
			
			
									
						
										
						Mod.-jokaer.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Co właściwie znaczy "prawie zero podlewania" i jak długo one ci rosną w tym miejscu? bo wyglądają na strasznie zabiedzone
			
			
									
						
										
						Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Były wysadzone 22 kwietnia.Wykopane na majówke na 3-4 dni.Owoce z pierwszych gron są już duże na tych kilku krzakach a następne grona usychają.I to tylko na 5-10 sztukach.Mam w sumie około 60 sztuk.Podlewam w zależności od pogody i temperatury na zewnątrz.Nie są przelewane ze względu na coroczną moją przygodę z szarą pleśnią ale suszy też całkowitej nie mam ponieważ obok nich rośnie jeszcze końcówka wczesnowiosennej sałaty. Ziemia przekopana z końskim obornikiem na jesieni w ilości 6 taczek.Co roku podlewam też rozwodnionym obornikiem ale to dopiero gdy wyrwę całą sałatę więc w tym roku jeszcze nie dostały takiego dopingu.Czyli susza,wysoka temp czy choroba może być tego przyczyną?
			
			
									
						
										
						Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Czyli w ciągu miesiaca to ile razy podlałeś? i chyba źle interpretujesz szarą pleśń, ona atakuje z powodu wilgoci w powietrzu a nie dlatego ,że wilgotno jest w podłożu,
			
			
									
						
										
						Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Około 4 razy obficie podlałem pod folią w ostatnim miesiącu.Korzenie nie mają sucho,wnioskuje po tym że wyrywam sałatę i jej korzenie mają wilgoć.Żeby nie było wilgoci w powietrzu mam otwarte oba szczyty folii a i tak niestety mam szarą pleśń.Co poprawić żeby kwiaty nie usychały/więdły?
			
			
									
						
										
						Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Te kwiaty to najpierw chyba zwiędły a potem dopadła je choroba, tak wyglądają pomidory, które rosną w skrajnie niekorzystnych warunkach, z brakiem podstawowych składników, czemu nie likwidujesz bocznych pędów, one dodatkowo osłabiają roślinę.
edit
Te szczyty folii to nie dokońca rozumiem, ale , zwłaszcza teraz jak idą upały, boczne części muszą być otwarte, na przestrzał , całe, zmniejszysz temperaturę, spadnie wilgoć w powietrzu,
w pełni wzrostu pomidor potrzebuje, średnio kilka litrów wody, codziennie, czyli w gorące dni co dwa trzy, dni podlewaj, skasuj boczne pędy.
			
			
									
						
										
						edit
Te szczyty folii to nie dokońca rozumiem, ale , zwłaszcza teraz jak idą upały, boczne części muszą być otwarte, na przestrzał , całe, zmniejszysz temperaturę, spadnie wilgoć w powietrzu,
w pełni wzrostu pomidor potrzebuje, średnio kilka litrów wody, codziennie, czyli w gorące dni co dwa trzy, dni podlewaj, skasuj boczne pędy.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Bezwzględna - tak,ale względna- niekonieczniedyrydyry7 pisze:spadnie wilgoć w powietrzu,
- Comcia
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 13362
 - Od: 9 maja 2008, o 14:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Z każdym dniem przybywa aktywnych komunikatów o zarazie ziemniaka.
Pora na opryski.
			
			
									
						
										
						Pora na opryski.
- annika
 - 50p

 - Posty: 60
 - Od: 28 sty 2013, o 21:28
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Kotlina Kłodzka
 
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
U mnie też sąsiednie powiaty z komunikatem aktywnym, kłodzki jeszcze nie podświetlony, ale to pewnie kwestia dnia, dwóch. Będę pryskać OW z HB, wcześniej pryskałam Timorex Gold, mam nadzieję, że pomoże, bo w sobotę wyjeżdżam na 2 tygodnie-nie spodziewałam się ZZ w czerwcu. Moje grunciaki mają wprawdzie daszek i jeden bok foliowy, mokre nie są, nigdy zarazy nie miałam, ale to mój pierwszy rok z grunciakami, w zeszłym roku "gruntowe" wylądowały w minifolii budowanej na prędko przed przymrozkami końcem maja i tam już zostały. Pryskane były bioseptem i pokrzywą i nic im nie było. No cóż, zobaczymy. Pozdrawiam
			
			
									
						
										
						- 
				wojtek 1984
 - 50p

 - Posty: 71
 - Od: 3 cze 2014, o 19:19
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
pomidory
Witam serdecznie. Jestem nowy na forum i pierwszy raz uprawiam pomidory. Nie wiem co się dzieje z moimi krzaczkami posadzonymi w gruncie? Dolne liście ciemnozielone i na dodatek dziwnie poskręcane, a wierzchołki jasnozielone. Pomidorki sadzone na oborniku króliczym przekopanym na jesień zeszłego roku, zasilane substralem Magiczna Siła, dwa razy pryskane siarczanem magnezu ze względu na widoczne braki magnezu. Bardzo proszę o pomoc,co mam robić.
 
 
 
 
			
			
									
						
										
						
 
 
 
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Twoje pomidory wyglądają całkiem dobrze, zostawiłbym je na kilka tygodni w spokoju i obserwował. 
Odnośnie komunikatów o ZZ - na szczęście idzie okres upałów bez opadów, które powinny przystopować rozwój choroby.
			
			
									
						
							Odnośnie komunikatów o ZZ - na szczęście idzie okres upałów bez opadów, które powinny przystopować rozwój choroby.
Pozdrawiam 
Adam
			
						Adam
Plamy na lisciach pomidorów.
Witam.
U mnie jest podobnie - żółte plamy na liściach nowych. Plamy są z wierzchu natomiast pod spodem widac tylko lekkie zolte odbarwienia. Stare liście nie wykazują tego problemu. Także nie wszystkie odmiany - przede wszystkim wczesne Herzferer, Betalux i Promyk. Czy jest to jakaś choroba czy niedobór/nadmiar? Te wczesne odmiany mają już pomidory, na niektórych już prawie jak piłka tenisowa.
 
 
			
			
									
						
										
						U mnie jest podobnie - żółte plamy na liściach nowych. Plamy są z wierzchu natomiast pod spodem widac tylko lekkie zolte odbarwienia. Stare liście nie wykazują tego problemu. Także nie wszystkie odmiany - przede wszystkim wczesne Herzferer, Betalux i Promyk. Czy jest to jakaś choroba czy niedobór/nadmiar? Te wczesne odmiany mają już pomidory, na niektórych już prawie jak piłka tenisowa.
 
 
- 
				cynamonek
 - 10p - Początkujący

 - Posty: 12
 - Od: 2 cze 2013, o 22:14
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: powiat jasielski 49°42?50?N 21°36?06?E
 
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
Lunarii
Zobacz czy na spodniej stronie liści nie ma czasem nalotu takiego brunatnego
http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... by/5.a.jpg
jak jest to brunatna plamistość. Nie zamykaj tunelu na noc oberwij najgorsze liście i oprysk np TOPSIN M 500sc
			
			
									
						
										
						Zobacz czy na spodniej stronie liści nie ma czasem nalotu takiego brunatnego
http://www.inwarz.skierniewice.pl/klucz ... by/5.a.jpg
jak jest to brunatna plamistość. Nie zamykaj tunelu na noc oberwij najgorsze liście i oprysk np TOPSIN M 500sc


 
		
