Przesadzanie piwoni
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Muszę przesadzić Piwonie :(
No nie każdą piwonię mozna przesadzić teraz - tutaj chodziło o bardzo młodą, z małym systemem korzeniowym i dużą bryłą ziemi.
Jeśli w grę wchodzi starsza roślina i konieczność cięcia korzeni - to nie radzę
Jeśli w grę wchodzi starsza roślina i konieczność cięcia korzeni - to nie radzę
Zielonym do góry!!!
- czarna_inez
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 19 maja 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Muszę przesadzić Piwonie :(
Słuchajcie niesamowita sprawa! Nie dość, że się udało, to jeszcze jedna z nich ma chyba 5 pączków!!!
Nie liczyłam na to w jej pierwszym roku
Nie wiem czy nie ciesze się zbyt wcześnie bo cała roślinka jest jeszcze chudziutka i nie wiem czy udźwignie wielki kwiatek, ale ciesze się, że lubi miejsce w którym rośnie
Martwią mnie tylko mrówki na pąkach, jeśli tylko skubią soczek to ok, ich sprawa, ale muszę się przyjrzeć czy nie maja tam hodowli mszyc!
Czy myślicie, że na ewentualny przypadek mszyc, na piwonie można zastosować wodę w mlekiem?
Dziękuję za dotychczasowe porady



Czy myślicie, że na ewentualny przypadek mszyc, na piwonie można zastosować wodę w mlekiem?
Dziękuję za dotychczasowe porady

Re: Muszę przesadzić Piwonie :(
Mszyca raczej piwonii nie atakuje, natomiast pąki są często oblegane przez mrówki.Zwabia je słodka wydzielina z okryw pąków.Nie robią szkód.Czasem jednak może się zdarzyć, że po przesadzeniu/dzieleniu zaczątki pąków mogą zaschnąć i nie rozkwitnąć.Pąki formują się bowiem w roku poprzednim, a przesadzona roślina może nie by jeszcze na tyle silna, że pąki wyrosną do końca i zakwitną.
- czarna_inez
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 19 maja 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Muszę przesadzić Piwonie :(
Czyli mam się nie przejmować jeśli pączki po prostu obeschną i nie rozkwitną - bardzo dziękuję za tę informację! Już widzę moją panikę gdyby obeschły a ja bym myślała, że coś strasznego się z nimi dzieje! I ja podejrzewam, że tak się własnie stanie, cały krzaczek to raptem 4 łodyżki na krzyż
Najważniejsze, że przeżyły przesadzanie i rosną jak na drożdżach 


- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6467
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Muszę przesadzić Piwonie :(
Moją uwagę też skupiły mrówki ... Doszukiwałam się mszyc, ale na szczęście nic nie znalazłam. Na blisko sąsiadującej obok ciemniejszej piwonii ich nie ma. Więc chyba sobie u mnie upodobały tę jaśniejszą odmianę. Pytałam - na tych dwóch 'krzaczkach" zawsze było tyle spacerujących mrówek. Niepokój minął!
Cieszę się, że Twoje przesadzenie się powiodło!

Cieszę się, że Twoje przesadzenie się powiodło!
- czarna_inez
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 19 maja 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Muszę przesadzić Piwonie :(
Kochai patrzcie, jednak zakwitła sztanica! To moja piwonia, która ma rok!!! W tamtym roku była wielkości pietruszki, a teraz...



- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6467
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Muszę przesadzić Piwonie :(
No to się rzeczywiście udało z doskonałym skutkiem 

- czarna_inez
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 19 maja 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Muszę przesadzić Piwonie :(
Beaby, osobiście jestem w niemałym szoku, ponieważ byłam przygotowana na to, że może zakwitnął za rok, a po tej przesadzance to raczej na pewno! Potem pojawiły się pączki, które zapewne obeschną, a teraz się okazuje, ze będę miała 5 wielkich, pachnących kwiatów!! Wooohooo 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Muszę przesadzić Piwonie :(
No to super! Piękne kwiaty!
Podkreślam jedynie, że sztuka była możliwa dzięki temu, że nie ingerowało się w korzenie: bryła korzeniowa nie została naruszona, pocięta, uszkodzona. Tak samo byłoby z sadzeniem piwonii rosnącej w pojemniku (np. kupionej w doniczce i sadzonej w ogrodzie).
Podkreślam jedynie, że sztuka była możliwa dzięki temu, że nie ingerowało się w korzenie: bryła korzeniowa nie została naruszona, pocięta, uszkodzona. Tak samo byłoby z sadzeniem piwonii rosnącej w pojemniku (np. kupionej w doniczce i sadzonej w ogrodzie).
Zielonym do góry!!!
- czarna_inez
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 19 maja 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Muszę przesadzić Piwonie :(
Tak, tak, dobrze, że to podkreślasz, nie chciałabym aby ktoś przesadził swoje piękne krzaki myśląc, ze to łatwa sztuka i na pewno się mu uda!
Natomiast moja mama, przesadziła kilkudziesięcioletnie piwonie babci. Zabrała je w wiadrach do siebie - niestety dom babci został sprzedany a szkoda było ich zostawić na poniewierkę w obcych rękach. I słuchajcie, żyją! Co prawda słabiej kwitną w tym roku, jedna w wcale, ale liście są bujne, krzaki wyglądają na zdrowe... To jest dopiero niespodzianka
Natomiast moja mama, przesadziła kilkudziesięcioletnie piwonie babci. Zabrała je w wiadrach do siebie - niestety dom babci został sprzedany a szkoda było ich zostawić na poniewierkę w obcych rękach. I słuchajcie, żyją! Co prawda słabiej kwitną w tym roku, jedna w wcale, ale liście są bujne, krzaki wyglądają na zdrowe... To jest dopiero niespodzianka

- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22057
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Przesadzanie piwoni
Czarna_inez obiecałaś nam zdjęcia paprotkowego chwastu
Sama jestem ciekawa co to toto
I proszę nie cytuj każdego posta wyżej na którego udzielasz odpowiedzi.
Poszatkowany wątek robi się nieczytelny,z góry dziękuję serdecznie


Sama jestem ciekawa co to toto

I proszę nie cytuj każdego posta wyżej na którego udzielasz odpowiedzi.
Poszatkowany wątek robi się nieczytelny,z góry dziękuję serdecznie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przesadzanie piwoni
A co z przesadzaniem trochę starszych piwonii? Niestety muszę to zrobic u siebie,bo w obecnych miejscach są strasznie marne.Aż żal patrzeć...
Wiem,że to trudna sztuka,więc doradźcie proszę co zrobić,by "dokuczyć" im jak najmniej.
Wiem,że to trudna sztuka,więc doradźcie proszę co zrobić,by "dokuczyć" im jak najmniej.
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Przesadzanie piwoni


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Przesadzanie piwoni
EwaFr to zrobimy machnium,bo moja jedna też czeka na adopcję
Tylko kiedy ją ruszyć?

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe