Choroby róż Cz.1

Zablokowany
inez77
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 22 maja 2012, o 09:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Witam, mam problem z różą Chopin. Otóż posadziłam ją z sadzonki z gołym korzeniem, bardzo ładnie powypuszczała listki i rozwijała się prawidłowo. Od 3 dni jej liście wyglądają tak jakby nie miały wody-są zwiędnięte, mimo tego, że jest podlana. Z dnia na dzień wygląda coraz gorzej, na liściach nie ma żadnych pasożytów, usłyszałam opinie, że być może w korzeniu jest robak. ja pierwszy raz mam róże i jestem zupełnie zielona w tym temacie, proszę o pomoc co zastosować i czy jest szansa , żeby ją uratować?
Awatar użytkownika
Deirde
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7332
Od: 18 cze 2007, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Choroby róż

Post »

Proszę by dołączać zdjęcia - trudno bez nich jest cokolwiek powiedzieć.
inez77
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 22 maja 2012, o 09:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

przykro mi ale nie mam możliwości zrobić zdjęcia tej róży, wygląda naprawdę tak jakby nie miała wody, nie ma żadnych plam, ani mszyc itp.
DnoKwiatowe
100p
100p
Posty: 102
Od: 26 maja 2011, o 11:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice

Re: Choroby róż

Post »

A przyjrzałaś się czy czasem nie ma tam mrówek? Czasami robią gniazda w korzeniach.U mnie kiedyś była taka sytuacja - na zewnątrz było niewiele widać, były szalenie dyskretne, ot, takich parę dziurek w ziemi i spacerujące mrówki, a róża odjeżdżała w oczach. Pomógł preparat na mrówki (taki do rozsypania) - spóbuj, u mnie pomogło.Od tej pory bardzo uważnie lustruję podłoże w okolicy krzewów róż i jestem bezwzględna. Pozdrawiam, Danka
Awatar użytkownika
cate72
200p
200p
Posty: 289
Od: 27 wrz 2009, o 13:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Italia

Re: Choroby róż

Post »

Za mokro... za sucho... choroba ?...
Dodam że to RU... i takich liści jest bardzo dużo... nigdy nie było z nią problemów.
Wg.mnie to maczniak rzekomy.W tym roku to plaga,tez mam go na rozach ktore wczesniej nigdy nie chorowaly :(
Robie opryski co 7 dni zobaczymy co wyjdzie
Przepraszam,ale nie mam mozliwosci uzywania polskich liter Kasia
ekologo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 22 maja 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Drogie Pani , pisałam wczesniej o umierajacych różach i bukszpanach...CHyba juz wiem co się stało...W tamtym roku mój chłopak użył sobie pojemnik z napisem "na mszyce" do rozcieńczenia rundapa... i postawił obok identycznego pojemnika z taką samą nazwą. jestem w 99% pewna, że własnie tym spryskałam swoje róze, bratki i częsciowo bukszpan. A wiec pytanie teraz brzmi inaczej... CO mam zrobic? Wyciąć całkowicie róze i dadać kilka worków dobrej ziemi i posadzic nowe czy co??
Promilus
200p
200p
Posty: 458
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Nisko przyciąć (zresztą to już chyba jest zrobione) i modlić się by w korzeniach za dużo środka się nie skumulowało - powinny odbić bo wieloletnie, drewniejące rośliny ciężko ubić roundapem w zalecanym stężeniu. Gleby wymieniać nie trzeba, chyba że po to by nowe rośliny miały lepszy start. I nie sypać azotu (nawozy do róż, azofoska, polifoska, magiczna siła, gnojówka, gnojówka z pokrzyw itp.) bo to tylko roundapowi pomoże - glifosat uwielbia blokować mocno pracujące rośliny czyli im więcej masy zielonej i intensywniejsza fotosynteza tym lepiej działa. Jeśli róże się otrząsną tj. ostatecznie przemetabolizują glifosat i rozpoczną normalną pracę to dopiero zasilić i dbać 2x intensywniej. Powinna być duża szansa powrotu do pełni sił. Jeśli któraś róża wypadnie to trudno, zastąpić nową sadzonką.
ekologo
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 22 maja 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Dziękuję bardzo!! uspokoiłam się troszkę. Zanim odczytałam ten komentarz już byłam w sklepie po nowe róże .. :) Nie szkodzi będzie ich więcej w ogrodzie .
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 459
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Choroby róż.

Post »

Milenko,
o pomarszczonych liściach róż Marek już tu pisał (5 strona), pozwolę sobie zacytować:
rose_marek pisze:
Natomiast te pomarszczone liście na drugim zdjęciu są rzadko opisywane
w książkach i na forum tutaj ponieważ nie jest to groźne dla róży, i ponieważ
jest kilka przyczyn powodujących takie pomarszczenie liści. Niektóre z nich to:
- braku wody
- zasolenie
- gorące powietrze lub ciepły wiatr
- uszkodzenia mechaniczne (albo przez owady) młodych liści

Każda z tych przyczyn z osobna może wywołać podobne problemy, ale najczęściej
jest to kombinacja pierwszych trzech przyczyn. Przypuścmy że masz zasolenie
w glebie i róża wciąga to zasolenie. Takie zasolenie utrudnia przepływ wody
w łodygach i liściach. Jeśli róża ta jest wystawiona na słońce lub wyższą temperaturę,
wtedy zwiększa się ewaporację wody z liści. Skoro mamy zachwiany balans przepływu
wody (z powodu zasolenia) wtedy niektórym częściom liści zabraknie wody i zatrzymuje
się rozrost tej części. Jeśli dodatkowo róży brakuje wody przez dzień albo dwa, wtedy
są idealne warunki na tworzenie się takich pomarszczonych liści.
Na moich różach też takie zauważyłam; wyjaśnienia Marka jak ulał nam pasują, patrz, ostatnio - w stosunkowo niedługim czasie - miałyśmy do czynienia z suszą, zimnem, ulewami a teraz upałami. Dodatkowo wzmożona inwazja robactwa... Też bym się pomarszczyła ;:306

Co do Rhapsody... faktycznie wygląda na chlorozę. Może po tym ostatnim zalaniu rzeczywiście wypłukało część mikroelementów, a różyczka, skoro się ukorzenia ma bardziej pod górkę. Może spryskaj ją jakąś Magiczną Siłą?
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Choroby róż

Post »

Można też dać dolistnie Florowit F ,będzie szybciej ,kilka godzin i roślina już z tego korzysta.
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Choroby róż

Post »

Gabi - mam dokładnie to samo na kilku różach :( na RU zresztą też...Z opisu i zdjęć nie wygląda mi to jednak na mączniaka rzekomego, ale co to może być innego? W ubiegłym roku też to miałam, wstawiałam wtedy zdjęcia z prośbą o rozpoznanie, ale nikomu się nie udało... :(
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Choroby róż

Post »

Ewelinko, Alu - dziękuję Dziewczyny ;:215 Faktycznie Cardinal Hume zaczyna wyglądać jakby lepiej. Czy pryskać można dowolnym Florovitem do kwitnących? Mam wersję eko, do pelargonii i tradycyjny do kwitnących.
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Choroby róż

Post »

Milenko,jestem Ci winna sprostowanie .Chodzi o Mikrovit Fe roztwór nawozowy żelaza 3% .2-5 cm na 1 l wody i robimy oprysk.
Awatar użytkownika
Mandragora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4046
Od: 25 maja 2008, o 16:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Choroby róż

Post »

Alu, zrobiłam rozeznanie w okolicznych sklepach. Niestety nie ma, ale może uda się ściągnąć. Jeszcze raz dziękuję ;:196

Odnośnie chorób grzybowych, znalazłam info o Trianum - środku zawierającym pozytywnego grzybka Trichoderma harzianum, który szybko zasiedla korzenie roślin. Żywi się wydzielinami korzeniowymi i tym samym pozbawia "złe" grzyby pożywki. Wg zapewnień producenta działa cały sezon.
Czy ktoś z Was może stosował go na różach? Cena nie jest niska, ale jeśli faktycznie miałby tak rewelacyjnie działać, to wg mnie warto zainwestować.. Chemia też nie jest tania, nie wspomnę już o takim np. Biosepcie. Co o tym myślicie? :wit
Pozdrawiam - Milena
Kolejny sezon różany
amaja
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 6 kwie 2014, o 15:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Choroby róż

Post »

Czy ktoś wie co zjada moje róże? to mój pierwszy rok uprawy i coś mi się wydaje że ostatni:(. liście po kolei odpadają część jest zwieszona i zasycha tak jak widać na zdjęciu, ale niektóre nie są a i tak odpadają. zajrzałam do środka gałązki i na pewno coś ją zjada ale nie znalazlam tak robaka, a czytałam ze jeśli to bruzdownica to powinien byc robaczek. Miejsca gdzie wyrastaja liscie jakby zasychaja i potem cala galazka odpada. Część liści żółknie, a niektóre od spodu są jakieś złotawe, czy to może być od środka na mszyce? Nie wiem jak mam im pomóc o wszystkie dbam tak samo i rosna blisko, ale nie wszystkie choruja, a przynajmniej nie wygladaja jeszcze na chore. Obrazek
[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/afadd2b1e99434e2.html]Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Róże”