kari pisze:A próbowałaś go kiedyś skrócić? Ja się nad tym zastanawiam, no ale przecież... nie ciachnę go tak w pół, bo dziura będzie...

Jeszcze nie, bo go dopiero wczoraj dostałam

Ta wielkość jak dla mnie jest ok, więc póki co ruszać go nie będę. A potem zobaczymy... może dziurę w suficie zrobię?

Babcia M ma jeszcze 4 sztuki, w tym jedna sięga do sufitu i nie była ruszana już kawał czasu. A mieszka w starym budownictwie w ktorym sufity są bardzo wysokie. Ciężko było by w ogóle wyciągnąć stamtąd tego wilczomlecza, trzeba by siekierkę i ciach ciach w pokoju bo innego wyjścia nie ma
