Jakaranda
Re: Jakaranda
Ciekawy pomysł z takim formowaniem drzewka. Myślę, że z wiekiem będzie wyglądało coraz ładniej. A ja swoje drzewko nadal przechowuję na dworzu. W dzień cały czas są temperatury dodatnie, a nocą tylko niewielkie przymrozki. Póki co wszystko jest z nią w porządku. Z chwilą gdy temperatury będą niższe zabiorę ją do domu.
Re: Jakaranda
Witam się.
Do tej pory tylko podczytywałam ten wątek jak miałam problemy z moją Jakarandą. Ale znalazłam na forum także watek z innym drzewem i po odszukaniu tego postanowiłam się ujawnić
Jakarande mam od maja 2013 roku- czyli nie długo:) Przywiozłam z wakacji (gdzie oczarowały mnie niesamowicie - poczułam się jak w baśni jakiejś
) jako sadzonkę o wysokości około 6-7 cm. W tym momencie ma około 32 cm (pień nie liczę odstających liści::)
Jak zaczęła mi gubić liście to trafiłam do "Was" jako, ze doświadczenia z roślinami zasadniczo nie mam żadnych, wszystko zawsze mi usychało a jedyne co wytrzymało ze mną to kaktusy
W tej chwili dość mocno gubi dolne liście jednocześnie z wyrastaniem nowych na wierzchołku- strasznie niezdecydowana jest. Nie zimuje jej... jakoś założyłam (zanim jeszcze odnalazłam wartościowe informacje o niej na forum), ze tam skąd pochodzą (bo miałam na myśli również pozostałe "roślinki" które ze sobą przywiozłam") jest stosunkowo ciepło i jasno i w związku z tym... Kupiłam lampę, żarówkę, programator czasowy, obłożyłam "półkę" kartonem i folia i tak przez 10h dziennie się doświetla
W przeciągu ostatnich paru dni znowu zaczęła bardzo intensywnie rosnąć "przerwa" pomiędzy kolejna para liści to ok 3 i 2 cm a nie jak wcześniej... 2 mm
Przepraszam, już nie pamiętam kto pisał, ale ktoś pytał o "sól" na liściach. Mieliśmy taki przypadek jednocześnie z tą "solą" pojawiły się malutkie białe muszki... Sól zdrapałam a muszki się wybiły środkiem na mącznika bodajże hmmm musiałabym sprawdzić.
Chętnie pozaglądam na wątek jeszcze
Pozdrawiam
Do tej pory tylko podczytywałam ten wątek jak miałam problemy z moją Jakarandą. Ale znalazłam na forum także watek z innym drzewem i po odszukaniu tego postanowiłam się ujawnić

Jakarande mam od maja 2013 roku- czyli nie długo:) Przywiozłam z wakacji (gdzie oczarowały mnie niesamowicie - poczułam się jak w baśni jakiejś

Jak zaczęła mi gubić liście to trafiłam do "Was" jako, ze doświadczenia z roślinami zasadniczo nie mam żadnych, wszystko zawsze mi usychało a jedyne co wytrzymało ze mną to kaktusy

W tej chwili dość mocno gubi dolne liście jednocześnie z wyrastaniem nowych na wierzchołku- strasznie niezdecydowana jest. Nie zimuje jej... jakoś założyłam (zanim jeszcze odnalazłam wartościowe informacje o niej na forum), ze tam skąd pochodzą (bo miałam na myśli również pozostałe "roślinki" które ze sobą przywiozłam") jest stosunkowo ciepło i jasno i w związku z tym... Kupiłam lampę, żarówkę, programator czasowy, obłożyłam "półkę" kartonem i folia i tak przez 10h dziennie się doświetla

W przeciągu ostatnich paru dni znowu zaczęła bardzo intensywnie rosnąć "przerwa" pomiędzy kolejna para liści to ok 3 i 2 cm a nie jak wcześniej... 2 mm

Przepraszam, już nie pamiętam kto pisał, ale ktoś pytał o "sól" na liściach. Mieliśmy taki przypadek jednocześnie z tą "solą" pojawiły się malutkie białe muszki... Sól zdrapałam a muszki się wybiły środkiem na mącznika bodajże hmmm musiałabym sprawdzić.
Chętnie pozaglądam na wątek jeszcze

Pozdrawiam

Re: Jakaranda
Witam ponownie 
Postanowiłam uskutecznić małą aktualizację:)
3 tygodnie i 1 dzień później Jakaranda ma już 43 cm, wypuściła nowe pary liści a odległości pomiędzy kolejnymi parami to ok 6 i 7 cm
Szaleje rzekłabym i rośnie w oczach 

Postanowiłam uskutecznić małą aktualizację:)
3 tygodnie i 1 dzień później Jakaranda ma już 43 cm, wypuściła nowe pary liści a odległości pomiędzy kolejnymi parami to ok 6 i 7 cm


- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22066
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jakaranda
W takich warunkach jakie jej stworzyłaś nie ma wyboru!



Re: Jakaranda
Starałam się jak mogłam 

Re: Jakaranda
Równo miesiąc po moim pierwszym wpisie zmierzyłam dziś ponownie skubaną rosnącą jak wariat roślinkę moją 
47 cm... przez miesiąc praktycznie 15 cm przyrostu (nie mierzę wysokości liści tylko "pnia") Rośnie jak szalona zaraz przestanie mi się mieścić pod lampą
Wypuszcza nowe pary liści jednocześnie pozbywając się tych najniżej położonych. A teraz własnie jakoś oklapła, rano jak ją spryskiwałam była taka wyprostowała teraz końcówki liści sie trochę pozwijały. Nie wiem dlaczego może przez to ze temperatura w sypialni spadła

47 cm... przez miesiąc praktycznie 15 cm przyrostu (nie mierzę wysokości liści tylko "pnia") Rośnie jak szalona zaraz przestanie mi się mieścić pod lampą

Wypuszcza nowe pary liści jednocześnie pozbywając się tych najniżej położonych. A teraz własnie jakoś oklapła, rano jak ją spryskiwałam była taka wyprostowała teraz końcówki liści sie trochę pozwijały. Nie wiem dlaczego może przez to ze temperatura w sypialni spadła

- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Jakaranda
Moja goła, do tej pory stojąca w domu jakaranda dostała nowe listki, ma mało światła więc czekam na słoneczne dni.
Druga o której nie wspominałem stała cały czas w garażu, miała najniższą temperaturę w granicach zera, minus trzy stopnie.
Mam nadzieję, że przezimowała dobrze, musiałem skrócić jej główny przewodnik (80 cm)

Po przycięciu wygląda tak i mam nadzieję na nowe przyrosty.


Druga o której nie wspominałem stała cały czas w garażu, miała najniższą temperaturę w granicach zera, minus trzy stopnie.
Mam nadzieję, że przezimowała dobrze, musiałem skrócić jej główny przewodnik (80 cm)

Po przycięciu wygląda tak i mam nadzieję na nowe przyrosty.

?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Jakaranda
Wow
Niesamowicie wygląda tak poprowadzona jakaranda. Jestem pod wielkim wrażeniem. Trzeba mieć niesamowicie jak dla mnie rozwinięty zmysł "widzenia przestrzennego" aby umieć tak poprowadzić roślinę. I samozaparcia. I cierpliwości
Jak to się stało, ze tej w garażu tak mocno urósł główny przewodnik? to w czasie zimowania, czy zostawiony wcześniej był po prostu?

Niesamowicie wygląda tak poprowadzona jakaranda. Jestem pod wielkim wrażeniem. Trzeba mieć niesamowicie jak dla mnie rozwinięty zmysł "widzenia przestrzennego" aby umieć tak poprowadzić roślinę. I samozaparcia. I cierpliwości


Jak to się stało, ze tej w garażu tak mocno urósł główny przewodnik? to w czasie zimowania, czy zostawiony wcześniej był po prostu?
Re: Jakaranda
Tak podpytam bo latam z doniczkami z domu na taras jak powalona...
Czy moze ktoś już tak na stałe wyniósł jakarande na dwór? I jej nie rusza czy deszcz cy słońce?
Czy moze ktoś już tak na stałe wyniósł jakarande na dwór? I jej nie rusza czy deszcz cy słońce?
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Jakaranda
Moje maluchy,siewki z ub roku stoją już od miesiąca na zewnątrz.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22066
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Jakaranda
Moja też od bardzo dawna stoi już w ogrodzie .
Nawet nie pamiętam dokładnioe kiedy ją tam wystawiłam, ale z pewnością był to kwiecień.
Nawet nie pamiętam dokładnioe kiedy ją tam wystawiłam, ale z pewnością był to kwiecień.
- Jerzyk
- 200p
- Posty: 486
- Od: 29 gru 2008, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
- Kontakt:
Re: Jakaranda
Saththa
Główny przewodnik urósł w poprzednim sezonie ale nie miałem czasu go wcześniej przyciąć zresztą termin wiosenny jest dobry na przycinanie.
Przy okazji pokazuję roślinę w obecnym stanie, stoi w szklarni dlatego ma wodę "pod ręką"

Główny przewodnik urósł w poprzednim sezonie ale nie miałem czasu go wcześniej przyciąć zresztą termin wiosenny jest dobry na przycinanie.
Przy okazji pokazuję roślinę w obecnym stanie, stoi w szklarni dlatego ma wodę "pod ręką"

?jeżeli chcesz być szczęśliwy jeden wieczór upij się, jeżeli chcesz być szczęśliwy przez rok ożeń się, a jeżeli chcesz być szczęśliwy przez całe życie, załóż swój ogród?.
Jerzy
Jerzy
Re: Jakaranda
lucy23-61 KaRo, bardzo Wam dziękuję za odpowiedź... przestanę biegać w te i we wte z doniczkami
Jerzyk - wygląda pięknie
jak mini drzewo;)

Jerzyk - wygląda pięknie

Re: Jakaranda
Ostatnio podjełam "Męską" decyzje i wywaliłam roślinki z sypialni już na dwór... bo ganiałam jak opętana z domu na taras z "tropikalnymi" coby nie zmokły, nie wiało za mocno itd...
I przy okazji przesadziłam Jakarande do większej doniczki w końcu.
Rośnie wciąz tylko znowu drastycznie zmalała odległośc pomiędzy kolejnymi parami nowych liści.
Jak sobie pomyślę, ze w zeszłym roku miała niecałe 10 cm to jestem w szoku jaka już jest duża...

I przy okazji przesadziłam Jakarande do większej doniczki w końcu.
Rośnie wciąz tylko znowu drastycznie zmalała odległośc pomiędzy kolejnymi parami nowych liści.
Jak sobie pomyślę, ze w zeszłym roku miała niecałe 10 cm to jestem w szoku jaka już jest duża...
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Jakaranda
To,że zmalała odległość między pietrami liści to normalne.Roślina ma więcej światła i dlatego "skraca' te odległości.Zimą, kiedy jest mniejsze natężenie światła, zielone lubią się wyciągać i ta odległość jest znacznie większa.