Ewa krzewuszki cięłam tylko gdy były młode (aby się zagęściły - do dziś nie wiem czy słusznie, jednak zdaje się że te które nabyłam później różnią się pokrojem dlatego już ich nie przycinałam). U mnie pąki ma nawet ta która kwitnie jako ostatnia (ta co myślałam że to Candida - najpierw ma białe kwiaty a potem jasne i różowe) a jeszcze wczoraj nie było śladu ich na niej. Twoja powinna wkrótce zakwitnąć (jeśli jeszcze tego nie uczyniła). Moim zdaniem cięcie krzewuszek może jedynie przeszkodzić w kwitnieniu a jego brak na pewno nie.
Robercie dziękuję, krzewuszki potrzebują trochę miejsca, ale i irysy rozchodzą się z czasem (miniaturowe szybciej niż wysokie).
Oziębiło się do tego jest deszczowo i wietrznie i w taką pogodę można liczyć na dziewannę fioletową, która z kolei nie przepada za słońcem (kwiaty zwija w pączki).
To już ostatnie chwile tulipanów.
Azalia z roku na rok kwitnie coraz bardziej bujnie.
Rogownica to silnie odporna na mróz bylina
Ta wierzba "lubi" silne cięcie
