Tanya, a próbowałaś ukorzeniać liście w woreczkach strunowych?
Mnie jak na czymś szczególnie zależy i wiem, że mogę mieć problem z ukorzenieniem, to pakuję do woreczka strunowego wilgotną ziemię (wilgotną nie mokrą) na wys. ok. 2cm. wkładam liść, zamykam i czekam. Sposób na tyle skuteczny, że dzięki niemu udało mi się ukorzenić nie raz to, co nie chciało ukorzenić się ani w wodzie, ani bezpośrednio w ziemi. Mało tego, ukorzeniły się nawet okrojone ze zgnilizny kawałki liści.
Spróbuj na listkach kundelków, zobaczysz jak to działa
Fiołek z drugiego zdjęcia to Phobos.