Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Januszku ja ją już przywiązałam do palika ale z tego co czytam to trzeba go zmienić na wyższy i tak zrobię.
- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Witaj Januszu , z wielka przyjemnością obejrzałam niebanalny ogród.....Bardzo lubię naturalny styl,który wymaga wbrew pozorom sporo wiedzy i pracy.Kompozycje irysów,dobranych wielkoscią i gamą kolorów, bardzo mi się podobają.U Ciebie po raz pierwszy zobaczyłam wiele nieznanych mi roślin,dlatego z tym większym zainteresowaniem wczytałam się w treść.Nie ukrywam,że największe wrażenie wywarł na mnie kilkunastoletni lilak chiński ,okazu tej wielkości,jeszcze nie widziałam........
pozdrawiam.

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Witaj Januszu jak zwykle kolorowo u Ciebie , u mnie tez wczoraj w końcu popadało ,chwasty rosną jak oszalałe , za dużo używam kompostu ,już nie daje rady z pieleniem .
Już niedługo Sulejów i tak się spotkamy ,pozdrowienia dla Krystyny
Już niedługo Sulejów i tak się spotkamy ,pozdrowienia dla Krystyny
-
- 500p
- Posty: 663
- Od: 13 cze 2012, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Januszku , obejrzałam ogród , lilak cudny i jaki zapach aż tu go poczułam , piękności zapisałam cudnie u Was pole żółtych kwiatuszków rzepakowych cudnie wygląda
pozdrawiam Ela
pozdrawiam Ela
pozdrawiam Ela
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Lodziu,Geniu,Elu. Witajcie miłe Panie.
Ostatnio nie grzeszę częstą obecnością na forum ale jak się znalazło na własne życzenie zajęcie w ogrodzie to ze zmęczenia nawet nie chce się włączać komputera.
W sobotę zakończyliśmy już z kolei trzecią batalię z chwastami w ogrodzie. Nie ukrywam,że bardzo pomocną była nam piękna pogoda dzięki której wszystkie chwasty momentalnie schły po motyczkowaniu. Wieczorem przeszła burza ale bez deszczu natomiast następne dni do dzisiaj burze z dużymi opadami i piorunami. Mam nadzieję,że już będzie trochę przerwy, bo nawet nie mogę korzystać z komputera. Mam Neostradę i w czasie burzy muszę wszystko wyłączać.
Lodziu. Przed chwilą przeglądałem Twój wątek ogrodowy i tak sobie myślę,że taka działka jak Twoja to jak na moje lata byłaby wystarczająca. Nie wiem czy na początku byłbym w stanie poruszać się na takim obszarze ale z czasem na pewno przywyknąłbym. Nasze 70 arów już mnie przerasta. Wszystko rośnie ładnie,bo ziemia dobra ale chwasty szczególnie ją kochają a do tego jak ma się sąsiadów z ugorami na których rosną pewnie wszystkie chwasty strefy umiarkowanej to można sobie wyobrazić jaka to Syzyfowa praca. Cieszę się,że znalazłaś coś interesującego w moim wątku zawsze to nie będzie zmarnowany czas.
Zapraszam częściej do odwiedzin naszego ogrodu, bo zaczyna się wysyp nowych kwiatów.
Ganiu. "Machniom"na prace w ogrodzie. Ja przyjadę do Ciebie pielić ogród a Ty do mnie i przyrzekam,że będę w pracy dokładny
Widziałem kwitnącą u Ciebie Sprekelię a ja dopiero posadziłem, bo teraz jest i tak dużo kwiatów.
Krystyna również pozdrawia i mamy nadzieję,że w Sulejowie spotkamy się.
Elu. Cieszę się, że odwiedziłaś mój wątek i dziękuję za uznanie. Ostatnio nie nadążam za kwitnącymi kwiatami nawet zdjęć wszystkim nie zrobiłem
Trochę zdjęć z ostatnich dni;
Majowa Peonia

Przetaczniki


Dzwonek Chamissa

Piaskowiec

Rutewka orlikolistna

Kwitnące żurawki


Orlik

Posłonek

No... niestety sesja zdjęciowa musi się zakończyć. Nadciąga następna burza
Ostatnio nie grzeszę częstą obecnością na forum ale jak się znalazło na własne życzenie zajęcie w ogrodzie to ze zmęczenia nawet nie chce się włączać komputera.
W sobotę zakończyliśmy już z kolei trzecią batalię z chwastami w ogrodzie. Nie ukrywam,że bardzo pomocną była nam piękna pogoda dzięki której wszystkie chwasty momentalnie schły po motyczkowaniu. Wieczorem przeszła burza ale bez deszczu natomiast następne dni do dzisiaj burze z dużymi opadami i piorunami. Mam nadzieję,że już będzie trochę przerwy, bo nawet nie mogę korzystać z komputera. Mam Neostradę i w czasie burzy muszę wszystko wyłączać.
Lodziu. Przed chwilą przeglądałem Twój wątek ogrodowy i tak sobie myślę,że taka działka jak Twoja to jak na moje lata byłaby wystarczająca. Nie wiem czy na początku byłbym w stanie poruszać się na takim obszarze ale z czasem na pewno przywyknąłbym. Nasze 70 arów już mnie przerasta. Wszystko rośnie ładnie,bo ziemia dobra ale chwasty szczególnie ją kochają a do tego jak ma się sąsiadów z ugorami na których rosną pewnie wszystkie chwasty strefy umiarkowanej to można sobie wyobrazić jaka to Syzyfowa praca. Cieszę się,że znalazłaś coś interesującego w moim wątku zawsze to nie będzie zmarnowany czas.
Zapraszam częściej do odwiedzin naszego ogrodu, bo zaczyna się wysyp nowych kwiatów.
Ganiu. "Machniom"na prace w ogrodzie. Ja przyjadę do Ciebie pielić ogród a Ty do mnie i przyrzekam,że będę w pracy dokładny

Krystyna również pozdrawia i mamy nadzieję,że w Sulejowie spotkamy się.
Elu. Cieszę się, że odwiedziłaś mój wątek i dziękuję za uznanie. Ostatnio nie nadążam za kwitnącymi kwiatami nawet zdjęć wszystkim nie zrobiłem
Trochę zdjęć z ostatnich dni;
Majowa Peonia

Przetaczniki


Dzwonek Chamissa

Piaskowiec

Rutewka orlikolistna

Kwitnące żurawki


Orlik

Posłonek

No... niestety sesja zdjęciowa musi się zakończyć. Nadciąga następna burza

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Janusz i znów piękności pokazujesz ten dzwoneczek Chamissa cudo, piaskowiec i rutewka też robią wrażenie, ale kwitnące żurawki powaliły mnie normalnie na kolana, powiedz ile czasu potrzeba, aby osiągnąć taki efekt, a może coś ekstra im podajesz, moje które mam już chyba trzeci sezon podrosły nieznacznie.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Janusz gdybym ja miała taki obszar do pielenia to pewnie już dawno bym się poddała.
Sprekelie u mnie już przekwitły, akurat w te upały zakwitły.
Genia
Sprekelie u mnie już przekwitły, akurat w te upały zakwitły.
Genia
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Ilonko. He,he jestem dumny,że mogę Cię jeszcze czymś zaskoczyć, bo myślałem,że w Twoich zbiorach jest już wszystko.
Przyznam,że ten dzwoneczek to też moje oczko w głowie. Jest tak bardzo delikatny,że trzyma się tylko na jednej małym korzonku. Co roku a już mam go 4 rok, wiosna sprawdzam czy przeżył. Powinien rozrastać się przez podziemne kłącza a on nic. Boję się przesadzić, by nie stracić całkiem. Żurawki to te najzwyklejsze i bezproblemowe. Rozrastają się pięknie i kwitną co roku. Natomiast mam kilka odmianowych to podobne mam z nimi problemy. Słabo rozrastają się.
Geniu. Systematyczność i można wszystko ogarnąć. Gorzej jak przyjdą długotrwałe deszcze to wtedy robi się problem. Na szczęście zdążyliśmy z pieleniem przed tymi ulewami.
Niedokończona wczorajsza sesja zdjęciowa:
W domu zakwitły dopiero Hipeastra.

a w ogrodzie...
Wietlica Anthurium niponicum ?Metalicum?

Hosty






Szkarłatka amerykańska

Aster nowobelgijski


Dzwonek dalmatyński


Delosperma Basuticum ?Withe Nugget?

Skalnica cienista

Tyarczownica tarczowata

Rodgersja ostrolistna

Krzewuszki

Aleksandra

Lilak Mayera

Kalina koralowa

Jeszcze raz Posłonek

Na koniec jedynak w naszym ogrodzie

Przyznam,że ten dzwoneczek to też moje oczko w głowie. Jest tak bardzo delikatny,że trzyma się tylko na jednej małym korzonku. Co roku a już mam go 4 rok, wiosna sprawdzam czy przeżył. Powinien rozrastać się przez podziemne kłącza a on nic. Boję się przesadzić, by nie stracić całkiem. Żurawki to te najzwyklejsze i bezproblemowe. Rozrastają się pięknie i kwitną co roku. Natomiast mam kilka odmianowych to podobne mam z nimi problemy. Słabo rozrastają się.
Geniu. Systematyczność i można wszystko ogarnąć. Gorzej jak przyjdą długotrwałe deszcze to wtedy robi się problem. Na szczęście zdążyliśmy z pieleniem przed tymi ulewami.
Niedokończona wczorajsza sesja zdjęciowa:
W domu zakwitły dopiero Hipeastra.

a w ogrodzie...
Wietlica Anthurium niponicum ?Metalicum?

Hosty






Szkarłatka amerykańska

Aster nowobelgijski


Dzwonek dalmatyński


Delosperma Basuticum ?Withe Nugget?

Skalnica cienista

Tyarczownica tarczowata

Rodgersja ostrolistna

Krzewuszki

Aleksandra

Lilak Mayera

Kalina koralowa

Jeszcze raz Posłonek

Na koniec jedynak w naszym ogrodzie

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Januszku czy ta kalina jest roślina bezproblemową, nie atakują jej choroby grzybowe? Bardzo mi się podoba i może bym się uśmiechnęła o sadzonkę z niej. Ja mam kalinę odmiany Odondonga ale jest kiepska co roku coś jej poraża liście wygląda to jak by to był przymrozek ale nie jestem pewna a w tym roku i kwiaty ma kiepskie.
U mnie na razie kwitnie tylko żółta delosperma, dzięki Tobie mam dwie sztuki a dwie następne jeszcze nie zamierzają zakwitać.
Podziwiam jak zawsze te ogromne kępy host.
U mnie na razie kwitnie tylko żółta delosperma, dzięki Tobie mam dwie sztuki a dwie następne jeszcze nie zamierzają zakwitać.
Podziwiam jak zawsze te ogromne kępy host.
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Jolu. Z kalinami zawsze jest jakiś problem. Z tą może najmniejszy z tym,że jak tylko zaczną rozwijać się liście koniecznie trzeba opryskać od mszycy. Przeważnie tak mają wszystkie kaliny. Plus to ma dość ładny zapach ale z daleka z bliska za silny no i korale cała jej ozdoba. Wiszą do późnej wiosny. Trochę w zimie ptaki poskubią ale w większości zostają. Postaram się wykopać jesienią, bo u nas rośnie dość dużo w pobliżu lasu na mokradłach. Będę w pobliżu na dniach to przyjrzę się czy coś będzie względnego do wykopania.
Miałem kalinę koreańską ale tylko jeden raz zakwitła po lekkiej zimie a tak to przeważnie przemarzała ...no i pozbyłem się jej.
U nas leje. Po codziennych burzach od soboty przeważnie w godzinach wieczornych dziś dla odmiany poda od rana stąd moja obecność na Forum
Miałem kalinę koreańską ale tylko jeden raz zakwitła po lekkiej zimie a tak to przeważnie przemarzała ...no i pozbyłem się jej.
U nas leje. Po codziennych burzach od soboty przeważnie w godzinach wieczornych dziś dla odmiany poda od rana stąd moja obecność na Forum

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Witajcie kochani.
Podziwiam Wasze piękności z Krakowa a myšlami jestem z Zamojszczyzną i tym co tam pozostawiłam, podobno wszystko rośnie w tym roku zgognie z założeniem M juź dwa razy podwiázywał pomidorki.
Wasza niebieska góryczka kwitnie, moje były marniutkie a dwie po zimíe przepadły między innymi rôźowa.
Pozdrawiam Was cieplutko Zyta.
Podziwiam Wasze piękności z Krakowa a myšlami jestem z Zamojszczyzną i tym co tam pozostawiłam, podobno wszystko rośnie w tym roku zgognie z założeniem M juź dwa razy podwiázywał pomidorki.
Wasza niebieska góryczka kwitnie, moje były marniutkie a dwie po zimíe przepadły między innymi rôźowa.
Pozdrawiam Was cieplutko Zyta.
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Januszku ja tez miałam koreańską i się pozbyłam bo przemarzały jej kwiaty, raz na kilka lat udało jej się zakwitnąć a tak to tylko ogromny krzaczor wyrósł, miałam tylko trochę problemu z usunięciem . U nas tez dzisiaj pada a wczoraj przeżyłam oberwanie chmury i ledwo udało mi się wrócić do domu, sam deszcz przeczekałam w budynku ale drogi były pozalewane i bardzo ciężko było jechać dobrze że ruch był niewielki, to oberwanie chmury było w sąsiedniej miejscowości i byłam przygotowana na to że u nas drogą woda przelewa się przez krawężniki a kilometr przed domem okazało się że u nas tylko delikatny deszczyk padał.
Za kalinę będę bardzo wdzięczna.
Za kalinę będę bardzo wdzięczna.
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Janusz dobrze zimuje Ci delosperma ?, widzę duże kępy
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
U nas też pada, znowu. Biała piwonia od Was kwitnie niesamowicie
, jak damy radę to naocznie popodziwiamy 


- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Jolu. Narzekamy na ulewy chłody ale skóra cierpnie patrząc co dzieje się na południu Polski. Powodzie, zalane domy, tragedie ludzi. Nasze kaprysy pogody to namiastka tego co tam się dzieje. Przyznam,że oglądam te wydarzenia z mieszanymi uczuciami. Ludzie przeważnie wiedząc,że są to tereny zalewowe nadal budują nowe domy licząc na co?....że wały ich uchronią. Nawet u nas na lubelszczyźnie znam Gminę Wilków która leży poniżej Wisły ile razy była zalana. Realnie patrząc to, nie warto ruszać się z moich terenów, bo jak dotąd nie było większych klęsk żywiołowych...ale to jedna strona medalu.
Zyta. Nie szkoda Ci siedzieć w tym smogowym mieście kiedy tu maj pachnie. Bierz wnuczkę i przyjeżdżaj,bo i Kaziowi przestanie podobać się podwiązywanie pomidorów
Danusiu. Cała lubelszczyzna skąpana w deszczu. Przydałoby się trochę słoneczka, bo ta 5 dniówka już się uprzykrzyła.
U nas białe piwonie jeszcze nie kwitną ale pąków mają bardzo dużo.
Oczekujemy Waszego przyjazdu. Mamy nadzieję ,że nic nieprzewidzianego się nie wydarzy.
Powojniki




Pierwszy kwiat siewki powojnika

Kamasja

Rogownica- jedna z najbardziej ekspansywnych roślin w ogrodzie

Pajęczyca liliowata

Wielosił błękitny

Przewrotnik

Trawki

Czosnek

Firletka smółka

Alstroemeria

Ostrózka

Dyptam jesionolistny


Zyta. Nie szkoda Ci siedzieć w tym smogowym mieście kiedy tu maj pachnie. Bierz wnuczkę i przyjeżdżaj,bo i Kaziowi przestanie podobać się podwiązywanie pomidorów

Danusiu. Cała lubelszczyzna skąpana w deszczu. Przydałoby się trochę słoneczka, bo ta 5 dniówka już się uprzykrzyła.
U nas białe piwonie jeszcze nie kwitną ale pąków mają bardzo dużo.
Oczekujemy Waszego przyjazdu. Mamy nadzieję ,że nic nieprzewidzianego się nie wydarzy.
Powojniki




Pierwszy kwiat siewki powojnika

Kamasja

Rogownica- jedna z najbardziej ekspansywnych roślin w ogrodzie

Pajęczyca liliowata

Wielosił błękitny

Przewrotnik

Trawki

Czosnek

Firletka smółka

Alstroemeria

Ostrózka

Dyptam jesionolistny


Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz